Baby, placki i mazurki/Toruński piernik niezawodny
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Baby, placki i mazurki |
Podtytuł | Praktyczne przepisy pieczenia chleba, bułek, placków, mazurków, tortów, ciastek, pierników i t. p. |
Wydawca | Jan Fiszer |
Data wyd. | 1908 |
Druk | Drukarnia W. Cywińskiego |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały tekst |
Indeks stron |
34. Toruński piernik niezawodny. Trzy funty miodu czystego i półkwaterek wody gotować długo, aż do zrumienienia, z łyżeczką od kawy suchej skórki pomarańczowej, łyżeczką goździków tłuczonych i dwiema łyżeczkami małemi anyżu, na wpół utłuczonego. Następnie zaparzyć tym miodem dwie kwarty mąki żytniej, mocno ogrzanej i przesianej. To wszystko dobrze wyrobić warząchwią, aby nie było grudek mąki. Wbić w gorące ciasto cztery całe jajka, wymieszać dobrze i zastudzić w zimnem miejscu. Dodać potem cztery łuty potażu rozpuszczonego w kieliszku spirytusu, (używanego do ciast), jedno żółtko, wymieszać to ciasto raz jeszcze, wyrobić dobrze (co mówiąc w nawiasie, nie łatwo przychodzi, gdyż ciasto jest twarde, elastyczne), dodać migdałów grubo krajanych, skórki pomarańczowej, w cukrze smażonej, drobno pokrajanej, wyrobić i kłaść na cal grubo na blachę wywoskowaną. Jajkiem posmarować, ubrać całymi migdałami, cykatą i t. p., i piec w piecu tak gorącym, jak na bułki około 45 minut. Większy piernik niż z trzech funtów miodu piec trochę dłużej, mniejszy krócej. Piernik taki daje się długo zachować — jest wilgotny, kruchy, na podobieństwo dawnych toruńskich. Piernik ten jest trudny w robieniu ale pewny i dobry.