Bajkopisarz i obrażeni
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Bajkopisarz i obrażeni |
Pochodzenie | Bajki |
Wydawca | nakładem autora |
Data wyd. | 1927 |
Druk | Zakł. Druk. F. Wyszyńskiego i S-ki |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Źródło | Skany na commons |
Inne | Cały tekst |
Indeks stron |
Bajkopisarz i obrażeni
Smutny jest w naszej Polsce los bajkopisarza:
Po każdej bajce ktoś się na niego obraża.
Po każdej bajce dziesięć telefonów dzwoni:
„Czy osioł — to ja jestem?“ „Czy psy — to są oni?“
„Dlaczego w pańskiej bajce występuje Dziadek?“
„Czy mnie pan miał na myśli, pisząc słowo: „zadek“?..
Bajkopisarz, jak wiemy, używa symboli...
Lecz brak sprawiedliwości martwi go i boli:
gdy kto siebie poznaje w ośle albo świni,
niech siebie o to, a nie bajkopisa wini...
Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Julian Ejsmond.