[13]
19.
Stara pieśń podlaska zwana „Konopielką“.
Cienka mała Konopielka, hej ło-łom!
(Każdy wiersz powtarza się dwa razy).
Jeszcze cieńsza jak kraśniejsza, hej ło-łom!
Pawki pasie, piórka zbiera, hej ło-łom!
Co zbierze, w zapaskę kładzie, hej ło-łom!
A z zapaski wieniec wije, hej ło-łom!
I uwiła pawi wieniec, hej ło-łom!
Przyszpiliła do swej główki, hej ło-łom!
Zkąd się wzięły bujne wiatry, hej ło-łom!
I zerwały pawi wieniec, hej ło-łom!
Ciekła, biegła kraj dunaju hej ło-łom!
Napotkała trzech rybaczków, hej ło-łom!
Trzech rybaczków, trzech mlodzieńców, hej ło-łom!
Oj moiż wy rybaczkowie, hej ło-łom!
Zarzućcie jedwabny niewód, hej ło-łom!
Wyciągnijcie pawi wieniec, hej ło-łom!
Cóż nam będzie za nagroda, hej ło-łom!
Za nagroda od niewoda? hej ło-łom!
A pierwszemu pawin wieniec, hej ło-łom!
A drugiemu złoty pierścień, hej ło-łom!
A trzeciemu sama młoda hej ło-łom!
Sama młoda jak jagoda, hej ło-łom!
Jak jagoda w bujnym lesie, hej ło-łom!
A kokosza jaje zniesie, hej ło-łom!
A to jajo kruk wypije, hej ło-łom!
A brat z bratem się pobije, hej ło-łom!
Siekają się, rąbają się, hej ło-łom!
Swego brzegu trzymają się, hej ło-łom!
A ty Kasiu bądź wesoła,
Weź kluczyki, skocz do stoła,
A od stoła do szafeczki,
Wynieśże nam gorzałeczki,
Pięć par pisek na półmisek,
Na półmisku na cynowym,
Na obrusie, na bielonym,
I kiełbaską okrążywszy,
Serem, masłem zawierszywszy.
A my Kasiu w tem nie wrogi,
Bierzemy chleb i pierogi,
I my Kasiu nie dziwujem,
Za to pięknie podziękujem!