Cisza morska (Weyssenhoff)

<<< Dane tekstu >>>
Autor Józef Weyssenhoff
Tytuł Cisza morska
Pochodzenie Erotyki
Wydawca Gebethner i Wolff
Data wyd. 1911
Druk W. L. Anczyc i Spółka
Miejsce wyd. Warszawa
Ilustrator Henryk Weyssenhoff
Źródło Skany na Commons
Inne Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
4. CISZA MORSKA.

Nad szafirami srebrny pył,
Spokojem morze dyszy,
Więc będę śnił i będę pił
Przedziwną moc tej ciszy.

Widnokręgowy zarys zmiękł
W pas chwiejny, tajemniczy —
W oczach mi cud i w sercu lęk
I myśl ze snem graniczy.

Niebieską roztocz gładkich fal
Tu — ówdzie łódka plami.
A kormoranów krótki żal
Przez ciszę brzmi czasami.


I rzekłbyś, że zbłękitniał świat,
Gdyby nie żagla białość,
I myślałbyś, że sen nań padł,
Gdyby nie ptaka żałość.

Pośród leciutkich morza tchnień
Namowy dziwne słyszę:
W taki spokojny, modry dzień
Pójść mi w wieczystą ciszę — —

Pójść mi we mgłę, w krańcowy szlak,
Po drżącym wód kobiercu —
I niech mój skon opowie ptak
Jednemu tylko sercu.





Cisza morska.


Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Józef Weyssenhoff.