Co Miedźwiedzią skorę szacowali (1905)

<<< Dane tekstu >>>
Autor Mikołaj Rej
Tytuł Co Miedźwiedzią skorę szacowali
Pochodzenie „Figliki“
wydanie z r. 1574
Wydawca Wiktor Wittyg
Data wyd. reprint 1905
Druk Drukarnia Uniwersytetu Jagiellońskiego
Miejsce wyd. Kraków
Źródło Skany na Commons
Inne Cały tekst
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
 

Co Miedźwiedzią ſkorę ſzácowáli.

DWá obeſzli Miedźwiedziá, więc ſobie ſzeptáli,
Szácuiąc zacżby onę ſkorę w mieſcie dáli.
Puśći ſie Miedźwiedź do nich, iednego połápił,
A drugi ſie ná drzewo ochotnie pokwápił.
A ten duſzę zátáił, Miedźwiedź ſtoiąc ſłucha,
Skocżył precż á ten pyta, coć ſzeptał u uchá?
Mowił bych ći nie wierzył, á to pilnie chował,
Poki nie mam bych cudzey ſkory nie ſzácował.



 

Co Miedźwiedzią skorę szacowali.

DWa obeszli Miedźwiedzia, więc sobie szeptali,
Szacuiąc zaczby onę skorę w miescie dali.
Puści sie Miedźwiedź do nich, iednego połapił,
A drugi sie na drzewo ochotnie pokwapił.
A ten duszę zataił, Miedźwiedź stoiąc słucha,
Skoczył precz a ten pyta, coć szeptał u ucha?
Mowił bych ci nie wierzył, a to pilnie chował,
Poki nie mam bych cudzey skory nie szacował.






Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Mikołaj Rej.