Co robić? (Lenin, 1933)/Przedmowa

<<< Dane tekstu >>>
Autor Włodzimierz Lenin
Tytuł Co robić?
Podtytuł Palące zagadnienia naszego ruchu
Wydawca Wydawnictwo Partyjne
Data wyd. 1933
Druk Poligrafkniga (Полиграфкнига)
Miejsce wyd. Moskwa
Tłumacz Felicja Pomorska
Tytuł orygin. Что дѣлать? Наболѣвшіе вопросы нашего движенія
Źródło Skany na Commons
Inne Cały tekst
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
«...Walka partyjna daje partji moc i żywotność, największym dowodem słabości partji jest jej płynność i stępienie ostro zaznaczonych granic, partja wzmacnia się przez to, że się oczyszcza...»
(Z listu Lassalla do Marksa z 24 czerwca 1852).
PRZEDMOWA

Broszura niniejsza, wedle pierwotnego planu autora, miała być poświęcona szczegółowemu rozwinięciu myśli, zawartych w artykule «Od czego zacząć?» («Iskra», Nr. 4, maj r. 1901).[1] Przedewszystkiem musimy przeprosić czytelnika za to, że z takiem opóźnieniem spełniamy obietnicę, daną w tym artykule (i powtarzaną w odpowiedzi na częste prywatne zapytania i listy). Jedną z przyczyn tego opóźnienia była próba zjednoczenia wszystkich zagranicznych organizacyj socjaldemokratycznych, podjęta w czerwcu zeszłego, 1901 roku. Należało naturalnie poczekać na wyniki tej próby, gdyż w razie jej powodzenia trzebaby było, być może, wyłożyć organizacyjne poglądy «Iskry» pod innym nieco kątem widzenia, w każdym zaś razie powodzenie takie obiecywałoby, że w krótkim czasie zostanie położony kres istnieniu dwuch prądów w rosyjskiej socjaldemokracji. Jak czytelnikowi wiadomo, próba zakończyła się niepowodzeniem, i — jak postaramy się dowieść poniżej — nie mogła zakończyć się inaczej po nowym nawrocie pisma «Raboczeje Dieło»[2] w Nr. 10 do ekonomizmu. Okazało się, że jest rzeczą bezwzględnie konieczną rozpocząć zdecydowaną walkę z tym kierunkiem płynnym i mało określonym, ale zato tembardziej trwałym i zdolnym do odradzania się w różnorodnych formach. Odpowiednio do tego zmienił się i znacznie się rozszerzył pierwotny plan broszury.
Głównym jej tematem miały być trzy zagadnienia, postawione w artykule «Od czego zacząć?». A mianowicie: zagadnienie charakteru i głównej treści naszej agitacji politycznej, zagadnienie naszych zadań organizacyjnych, zagadnienie planu budowy ogólno-rosyjskiej organizacji walki jednocześnie i z różnych stron. Zagadnienia te oddawna interesują autora, który usiłował je poruszyć już w piśmie «Raboczaja Gazieta»[3] podczas jednej z nieudanych prób wznowienia tego pisma (patrz rozdział V). Ale pierwotny mój zamiar, by ograniczyć się w broszurze do rozpatrzenia tylko tych trzech zagadnień i by wyłożyć swe poglądy możliwie w formie pozytywnej, bez uciekania się lub prawie bez uciekania się do polemiki — zamiar ten okazał się zupełnie niewykonalny dla dwuch przyczyn. Z jednej strony, okazało się, że ekonomizm jest o wiele żywotniejszy, niż przypuszczaliśmy (używamy słowa «ekonomizm» w szerokiem znaczeniu tak, jak było one wyjaśnione w Nr. 12 «Iskry» (grudzień r. 1901), w artykule «Rozmowa z obrońcami ekonomizmu», w artykule, który, że tak powiem, nakreślił konspekt niniejszej broszury[4]. Stało się rzeczą niewątpliwą, że różne poglądy na rozwiązanie tych trzech zagadnień dają się objaśnić w o wiele większym stopniu zasadniczą przeciwstawnością dwuch kierunków w socjaldemokracji rosyjskiej, aniżeli różnicą zdań w szczegółach. Z drugiej strony, zdumienie ekonomistów z powodu faktycznego przeprowadzania w «Iskrze» naszych poglądów dowodziło w sposób oczywisty, że często mówimy dosłownie różnemi językami, że przez to nie możemy zupełnie się dogadać, jeżeli nie będziemy zaczynali ab ovo[5], że niezbędną jest rzeczą zrobić próbę możliwie najpopularniejszego, popartego jaknajliczniejszemi i konkretnemi przykładami systematycznego «rozprawienia się» ze wszystkimi ekonomistami co do wszystkich zasadniczych punktów rozbieżności między nimi a nami. Postanowiłem więc zrobić tę próbę «rozprawienia się» z pełną świadomością, że rozszerzy to znacznie rozmiary broszury i opóźni jej wydanie, ale nie widziałem jednocześnie możliwości spełnienia w jakikolwiek inny sposób obietnicy, danej przezemnie w artykule «Od czego zacząć?». Przepraszając więc za opóźnienie, muszę przeprosić także za wielkie braki w literackiem opracowaniu broszury: musiałem pracować z największym pośpiechem, odrywany w dodatku przez różne inne prace. Rozpatrzenie trzech wskazanych powyżej zagadnień stanowi, jak w planie pierwotnym, główny temat broszury, zacząć jednak musiałem od dwuch zagadnień ogólniejszych: dlaczego takie «niewinne» i «naturalne» hasło, jak «wolność krytyki», jest dla nas prawdziwym sygnałem bojowym? dlaczego nie możemy porozumieć się nawet w zasadniczej sprawie roli socjaldemokracji wobec żywiołowego ruchu masowego? Następnie, wyłożenie poglądów na charakter i treść agitacji politycznej zamieniło się w wyjaśnienie różnicy pomiędzy polityką tradeunionistyczną a socjaldemokratyczną, wyłożenie zaś poglądów na zadania organizacyjne — w wyjaśnienie różnicy pomiędzy wystarczającem ekonomistom «chałupnictwem» («kustarniczestwo») a niezbędną — naszem zdaniem — organizacją rewolucjonistów. Następnie, obstaję przy «planie» ogólno-rosyjskiego pisma politycznego tem bardziej, im mniej wytrzymywały krytykę zarzuty, wysunięte przeciw niemu i im mniej merytorycznie odpowiedziano mi na postawione w artykule «Od czego zacząć?» zagadnienie, jak moglibyśmy przystąpić do budowy niezbędnej dla nas organizacji jednocześnie ze wszystkich stron. Wreszcie, mam nadzieję, że w końcowej części broszury wykażę, iż zrobiliśmy wszystko, co od nas zależało, by uniknąć ostatecznego zerwania z ekonomistami, co jednak okazało się nieuniknionem; że «Raboczeje Dieło» nabrało szczególnego «historycznego» — jeśli chcecie — znaczenia dzięki temu, że najpełniej, najplastyczniej wyraziło nie konsekwentny ekonomizm, lecz ten galimatjas i te wahania, które stały się cechą charakterystyczną całego okresu w historji socjaldemokracji rosyjskiej; że dlatego nabiera również znaczenia nazbyt szczegółowa, na pierwszy rzut oka, polemika z pismem «Raboczeje Dieło», nie możemy bowiem iść naprzód, jeżeli nie zlikwidujemy ostatecznie tego okresu.[6] (Patrz «Przypisy» w końcu broszury. Red.).

Luty, r. 1902.






  1. Patrz Lenin, t. IV, str. 107.
  2. «Raboczeje Dieło» — «Sprawa Robotnicza». Red.
  3. «Raboczaja Gazieta» — «Gazeta Robotnicza». Red.
  4. Patrz Lenin (w języku rosyjskim). Tom IV, str. 338. Red.
  5. Ab ovo — od samego początku. Red.
  6. Broszura «Co robić?», która jest jednym z najważniejszych dokumentów bolszewizmu i która wywarła wyjątkowo wielki wpływ na rozwój rewolucyjnej socjaldemokracji, była pomyślana przez Lenina już wiosną r. 1901. W artykule «Od czego zacząć?» wydrukowanym w Nr. 4 «Iskry» (maj), Lenin komunikował czytelnikom, że wspomniany artykuł stanowi «szkic planu rozwijanego przez nas szczegółowiej w broszurze przygotowywanej do druku». Broszura ta — to właśnie «Co robić?».
    Nie mamy szczegółowych wskazówek co do stosunku członków redakcji «Iskry» do broszury Lenina. Zachowała się tylko opinja Potresowa. który 22 marca pisał do Lenina co następuje: «Dwa razy z rzędu przeczytałem książkę i mogę tylko powinszować autorowi. Wrażenie ogólne — mimo widocznego pośpiechu, zaznaczonego również przez autora — doskonałe. Kiedy czytałem, czułem, że autor dużo myślał i że długo w nim jego plan dojrzewał. Nie wątpię, że książka będzie miała wielkie powodzenie i odegra rolę organizatora. Może tylko pierwsze rozdziały są trochę za bardzo zwięzłe, i w celach praktycznych i polemicznych autor gdzieniegdzie, w walce z «żywiołowością» przeholował w stronę «świadomości». «Żywiołowy ruch robotniczy — to trade-unionizm». Mnie się wydaje, że to wcale niezupełnie i niezawsze tak jest. W zaczątku ruchu robotniczego często w głowach jego przywódców (i nietylko przywódców) już snują się idee komunizmu, toczy się walka nie o «kopiejkę na rublu», lecz o obalenie — tego co istnieje, ku czemu odczuwa się nienawiść. Wy zbyt podkreślacie to «zzewnątrz», które niewątpliwie istnieje w historii socjalizmu, lecz które spotyka się z ogólnem negowaniem ustroju społecznego, już istniejacem wewnątrz klasy robotniczej, i które jest szersze niż jakikolwiek «trade-unionizm». Tradeunionizm właśnie rozwija się tylko w szczególnych koniunkturach społecznych. Właśnie dlatego, że autor wyraża się w celach praktycznych — «w sposób nader uproszczony», wypada mu zastrzec się, że nie ma zamiaru «mówić paradoksów». Ale odrzuciwszy te szczegóły, powtarzam — doskonale. Rozbiór tego, co to jest polityka trade-unionistyczna, a co socjaldemokratyczna, napisany jest jasno i przekonywująco, w ostatnich zaś rozdziałach rzeczowy «plan» i «analiza» «chałupnictwa» wznoszą się do poezji (mówię zupełnie poważnie). («Leninskij Sbornik. III). Nie ulega wątpliwości, że i Martow całkowicie solidaryzował się z «Co robić?». Co do Plechanowa i Akselroda wiadomo tylko, że wyrazili niezadowolenie z niektórych sformułowań broszury, i według ich wskazówek Lenin wniósł pewne poprawki do tekstu. Trzeba jednak mieć na uwadze, że ani Plechanow, ani Akselrod nie oświadczyli nic o żadnych poważnych różnicach zdań w stosunku do twierdzeń, rozwiniętych w «Co robić?».
    Ogólną ocenę roli i znaczenia «Co robić?», dał Lenin w r. 1908 w przedmowie do wydawnictwa «Za 12 liet».
    Największe zarzuty ze strony antyiskrowców wywołała teza Lenina o «wprowadzeniu zzewnątrz» świadomości socjalistycznej do żywiołowego ruchu robotniczego. Dyskusja teoretyczna w sprawach programowych pomiędzy iskrowcami a antyiskrowcami na II zjeździe partyjnym toczyła się w znacznym stopniu wokoło problematu stosunku wzajemnego świadomości i żywiołowości. To skupienie uwagi partji na danej kwestji tłumaczy się tem, że pod formą sporu o świadomość i żywiołowość decydowała się zasadnicza kwestja roli i znaczenia partji, jako awangardy i kierownika proletarjatu czy też jako zwykłego rejestratora uświadomionych przez samą masę robotniczą potrzeb i żądań. Jeden z liderów «Raboczego Dieła», A. Martynow, cały swój koreferat sprowadził do próby obalenia stanowiska Lenina właśnie w tej sprawie. O ile «Co robić?» stawiało sobie za zadanie w formie polemicznej poprawić błędy «raboczedielców», właśnie pomniejszających rolę świadomości socjalistycznej, o ile trzeba było zakorzenić w środowisku socjaldemokratycznem myśl o obowiązku socjaldemokratów wnoszenia świadomości socjalistycznej do żywiołowego ruchu robotniczego, o tyle przy ilustracji tego absolutnie słusznego i ściśle odpowiadającego całemu duchowi rewolucyjnego marksizmu twierdzenia w «Co robić?» z natury rzeczy było nieuniknione w tym kierunku pewne «przeholowanie» (słowa Lenina na II zjeździe), bynajmniej nie zahaczające i nie osłabiające zasadniczej myśli Lenina.
    Na zjeździe wszyscy iskrowcy, łącznie z Plechanowem i Martowem, solidaryzowali się z tezą Lenina. Po zjeździe i rozłamie, kiedy mieńszewicy przystąpili do systematycznej rewizji wszystkich zasadniczych poglądów starej «Iskry», nie pozostawiono bez uwagi i tezy Lenina o wniesieniu świadomości zzewnątrz, tezy, należącej do tej pory do ideowego arsenału «Iskry» i podzielanej przez wszystkich zwolenników rewolucyjnej socjaldemokracji. Zadanie «obalenia» poglądów Lenina, zawartych w «Co robić?», wziął na siebie Plechanow (patrz «Klasa robotnicza a inteligiencja socjaldemokratyczna», «Iskra» Nr. 70 i 71 z 25 lipca i 1 sierpnia r. 1904), który przystąpił do prawego skrzydła socjaldemokracji i teraz oświadczył post factum o swej zasadniczej różnicy poglądów z Leninem w sprawie świadomości i żywiołowości. Lenin nie mógł wówczas odpowiedzieć na krytykę Plechanowa, opartą na «wyrwanych z kontekstu zdaniach, na poszczególnych wyrażeniach, nie całkiem zręcznie lub nie całkiem dokładnie przeze mnie sformułowanych, przyczem Plechanow ignorował treść ogólną i całego ducha broszury» (przedmowa Lenina do zbioru «Za 12 liet», r. 1908. Patrz odpowiedni tom Dzieł). Taką odpowiedzią Plechanowowi stał się artykuł W. Worowskiego «Owoce demagogji» («Wpierod» Nr. 11 z 23 marca n. st. 1905 r.), komentujący stanowisko «Co robić?» w kwestij świadomości i żywiołowości. Artykuł ten może być uważany jednocześnie za bardzo bliski i dokładny wyraz poglądów Lenina, gdyż był on nietylko starannie przeredagowany przez Lenina, który wprowadził do tekstu szereg poprawek i zmian, lecz ponadto niektóre sformułowania w artykule Worowskiego są napisane przez samego Lenina. Porównanie «owoców demagogji» z «Co robić?» wskazuje, że w artykule z r. 1905 całkowicie jest zachowane stanowisko, rozwinięte w broszurze z r. 1902. (Patrz tom IV Dzieł «Dokumenty i materjały», Nr. 6, str. 544). — 3. Red.





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autora: Władimir Iljicz Uljanow i tłumacza: Felicja Pomorska.