<<< Dane tekstu >>>
Autor Maria Konopnicka
Tytuł Czas
Pochodzenie Poezye wydanie zupełne, krytyczne tom VII
Wydawca Gebethner i Wolff
Data wyd. 1915
Druk G. Gerbethner i Spółka
Miejsce wyd. Warszawa
Źródło Skany na Commons
Inne Cały tekst
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
I. CZAS.

...Szedł, zanim spostrzegłam, że idzie; iść będzie, gdy oczy moje nie będą Już oglądały śladów stóp jego. Imię jego: Niestrudzony. Bóg zatrzymał się w dniu siódmym, lecz on i w tym dniu szedł także. Jedyna pokusa, przy której zwalnia kroku, jest — boleść.
...Gdy z nim idę, oszukuje mnie i porzuca u mogiły mojej; gdy mu się opieram, porywa mnie i unosi z sobą; gdy go wyprzedzam, walczy ze mną i zwycięża mnie.
...Biada mi, jeśli mówi do mnie, a nie słyszę go. Ale stokroć mi biada, jeśli milczy i nie przemawia do mnie.
...Oczy jego, w wieczność utkwione, nie patrzą na nic i na nikogo; przecież przed spojrzeniem tych oczu drży kwiat i serce człowieka.


Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Maria Konopnicka.