[87]CZY PAMIĘTASZ?
Elegja.
Czy pamiętasz mój aniele
Pierwsze naszej dni miłości?
Owe żary — dziś w popiele,
Gdzie już ledwie iskra gości,
I ów raj nasz — dziś już cmentarz!
— Mój aniele! czy pamiętasz?
Boskim szałem uniesieni
Gdzieś w etery i błękity,
Wilim’ wianki z tęcz, z promieni,
Zanurzalim’ się w zachwyty,
Płynąc — hen! ku słońcu śmiele!
— Czy pamiętasz mój aniele?
Jam się klął na gwiazd plejady
Że Cię kochać będę — wieki!
Nie widziałaś w tem przesady,
Gdym kres znaczył tak daleki,
[88]
Nie mówiłaś: To za wiele!
— Czy pamiętasz mój aniele?
Dziś — niestety! — inne czasy!
Dzisiaj jesteś moją żoną! —
Zastąpiły zachwyt — kwasy;
Ach nie słodkąś dziś — lecz słoną;
Granat stał się już kartoflem,
A jam biedny — pod pantoflem!
Choć Cię zowię „mym aniołem“,
Choć Ty mawiasz mi „mój luby“,
Zmierzchły gwiazdy nam nad czołem;
Ty nie wierzysz już w me śluby,
I choć klnę Ci się na duszę,
Ach! niewiary Twej nie wzruszę!
Kiedy nocą wrócę czasem,
Zdjąwszy buty — cyt! — ukradkiem,
By nie zbudzić Cię hałasem,
(Raz na kwartał — Bóg mi świadkiem!)
Ty zaczynasz wnet kazanie:
— „A! to śliczne zachowanie!“
„Gdzieś był dotąd? z kim? i po co?
Spać nie mogłam do tej chwili!
[89]
Tak! Masz słuszność! Włócz się nocą!
Już myśłałammyślałam że zabili,
A on gdzieś przy beczce piwa
Siedział. — O ja nieszczęśliwa!“
— „„Ależ duszko moja miła!““
Tak Ci kornie odpowiadam —
„„Toż dopiero pierwsza biła!““
— „Pierwsza? — Chacha! — Do nóg padam!“
I zegarek wnet wyciągasz,
Z pod poduszki, i urągasz!
— Ha! więc dziś już — czuję! czuję!
Zakrył gwiazdę mą zmrok szary,
Bo zegarek Twój znajduje,
Niż ja, więcej u Cię wiary; —
Miłość zgasła już w popiele, —
— O, to smutno, mój aniele! —