<<< Dane tekstu >>>
Autor Jean Webster
Tytuł Długonogi Iks
Wydawca Bibljoteka Dzieł Wyborowych
Data wyd. 1926
Druk Sp. Akc. Zakł. Graf. „Drukarnia Polska“
Miejsce wyd. Warszawa
Tłumacz Róża Centnerszwerowa
Tytuł orygin. Daddy-Long-Legs
Źródło Skany na Commons
Inne Cały tekst
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
8-a godzina, poniedziałek.

Drogi Pająku-Długonogi.
Mam nadzieję, że to nie pan jest owym Opiekunem, który usiadł na ropusze? Pękła — jak mi mówiono — z wielkim hukiem, musiał to więc być który z grubszych Opiekunów.
Czy pan pamięta owe małe wykopane miejsca zasłonięte kratami, przy oknach pralni naszego Domu Wychowawczego? Na wiosnę, kiedy rozpoczynała się pora żab, zbierałyśmy kolekcję ich i chowałyśmy je w tych otworach. Od czasu do czasu przedostawały się one do pralni, wywołując niemałe zamieszanie wśród zajętych tam praczek. Surowo karano nas za podobne wykroczenia, pomimo wszelkich jednak zniechęcań nas do tego sportu, ropuchy gromadziły się niewiadomo w jaki sposób.
Pewnego dnia — nie będę nudziła pana szczegółami — jedna z najtłuściejszych, największych, najsoczystszych sztuk dostała się w tajemniczy jakiś sposób na siedzenie wielkiego skórzanego fotela poręczowego w sali Opiekunów i po południu tego dnia na zgromadzeniu plenarnem.... Przypuszczam jednak, że pan był obecny i wie, co nastąpiło...
Dzisiaj, po upływie kilku lat, sięgając pamięcią wstecz i rozważając tę sprawę bezstronnie, przyznaję, że kara była zasłużona i — o ile mnie wspomnienia moje nie zawodzą — przystosowana do okoliczności.
Nie wiem, co przypomniało mi całą ową aferę. Może wiosna i ukazanie się wraz z nią ropuch budzi we mnie dawne moje instynkty kolekcjonerskie. Jedynym powodem, powstrzymującym mnie teraz od robienia takich kolekcji, jest fakt, że nie istnieją przepisy przeciwko nim.






Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autora: Jean Webster i tłumacza: Róża Centnerszwerowa.