Doświadczone sekreta smażenia konfitur i soków/Czekolada
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Doświadczone sekreta smażenia konfitur i soków |
Podtytuł | oraz robienia konserw, galaret, marmolad, lodów, wódek, likierów, nalewek, ratafij, najrozmaitszych konserw owocowych w spirytusie i occie, owoców suszonych w cukrze i t. p. |
Data wyd. | 1880 |
Druk | Drukarnia Narodowa (Manieckich) |
Miejsce wyd. | Lwów |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały tekst |
Indeks stron |
Na cztery filiżanki czekolady, wziąć litrę świeżego, niezbieranego mleka. Mleko sparzyć, potem odlać jedną szklankę, wsypać dwanaście dekagr. utartej dobrej czekolady, wymięszać bardzo dobrze, postawić na kuchni i mięszać ciągle, dopokąd czekolada całkiem się nie rozejdzie i nie rozpuści. Potem wlewać po trochu resztę mleka i mięszać ciągle, uważając aby się zaciągnęło, a nie zagotowało. Mieć przygotowane cztery żółtka ubite dobrze do białości z tartym cukrem, wlać do tych żółtek zaciągniętą czekoladę, lejąc po trochu i ciągle mięszając, uważając przytem, aby się znów czekolada z żółtkami zaciągnęła a nie zagotowała. Ponalewać w filiżanki i podać z dobrą bułeczką. — Można jeszcze z wierzchu nałożyć do każdej filiżanki po chochelce ubitej kremowej śmietanki, co bardzo ładnie wygląda. Można również taką czekoladę robić i bez żółtek, także jest dobra. Robi się także dla osób chorych na żołądek na wodzie, ale w takim trzeba wziąć trochę więcej czekolady.