Doświadczone sekreta smażenia konfitur i soków/Konserwa z rozmaitych śliwek
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Doświadczone sekreta smażenia konfitur i soków |
Podtytuł | oraz robienia konserw, galaret, marmolad, lodów, wódek, likierów, nalewek, ratafij, najrozmaitszych konserw owocowych w spirytusie i occie, owoców suszonych w cukrze i t. p. |
Data wyd. | 1880 |
Druk | Drukarnia Narodowa (Manieckich) |
Miejsce wyd. | Lwów |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały tekst |
Indeks stron |
Można i z innych śliwek robić konserwy, jak: z białych, żółtych, czerwonych a nawet i zielonych śliwek. Muszą być jednak śliwki dojrzałe, dorodne, bez plam. Takie śliwki pokłuć drewnianą, szpilką, włożyć do rądla lub rynki do zimnej wody i postawić na kuchni uważając, aby się woda ugotowała. Gdy bułki zaczną się na wodzie pokazywać, zlać wodę i śliwki włożyć do zimnej wody na trzy godziny, aby dobrze stwardniały. Po trzech godzinach odlać wodę i zalać śliwki lekkim, letnim syropem, w którym zostawić śliwki przez dwadzieścia cztery godzin. Na drugi dzień zlać syrop, śliwki ułożyć w kompotiery, nalać świeżym, gęstym syropem, obkryć czystą szmateczką i pęcherzem lub papierem albuminowym, obwiązać ciasno sznurkiem i gotować w kaciołku lub w garnku w wodzie lub zapiekać w bratrurze, jak wyżej w uwagach o gotowaniu konserw podano. Nie wyjmować z wody aż przestygną. — Zlany pierwszy syrop używa się do wódek lub do zup owocowych.
Musimy tu jednak raz jeszcze nadmienić, że choć z każdego gatunku śliwek kompot jest dobry, zwłaszcza gdy starannie zrobiony, najlepszy jest jednak zawsze ze śliwek węgierek.