Doświadczone sekreta smażenia konfitur i soków/Wódka „Śliwowica“ innym sposobem
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Doświadczone sekreta smażenia konfitur i soków |
Podtytuł | oraz robienia konserw, galaret, marmolad, lodów, wódek, likierów, nalewek, ratafij, najrozmaitszych konserw owocowych w spirytusie i occie, owoców suszonych w cukrze i t. p. |
Data wyd. | 1880 |
Druk | Drukarnia Narodowa (Manieckich) |
Miejsce wyd. | Lwów |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały tekst |
Indeks stron |
W butel z szerokim otworem, nałożyć pełno ładnych, dojrzałych śliwek węgierek. Potem nalać je, jak najlepszym spirytusem, ażeby całkiem śliwki objęło, obwiązać i postawić w spokojnem miejscu, w cieniu na cztery tygodnie. Po czterech tygodniach zlać jak najdokładniej spirytus, mieć przygotowany miałki cukier i wsypać go tyle na zlane śliwki, ile się tylko pomieści. W miarę rozpuszczania się cukru, wyciąga on spirytus ze śliwek. Gdy cukier zupełnie się rozpuści, co zwykle dzieje się najdalej w trzy tygodnie, wtedy zlać ten płyn i wymięszać z poprzednio zlanym spirytusem. Następnie przefiltrować przez bibułę uzywaną do filtrowania wódek, zlać do butelek, dobrze zakorkować i przechować w spokojnem, chłodnem miejscu. Po sześciu miesiącach doskonała wódka do picia. — Sposób ten robienia śliwowicy jest wyborny.