<<< Dane tekstu >>>
Autor Katullus
Tytuł Do Dyany
Pochodzenie Obraz literatury powszechnej
Redaktor Piotr Chmielowski,
Edward Grabowski
Wydawca Teodor Paprocki i S-ka
Data wyd. 1895
Druk Drukarnia Związkowa w Krakowie
Miejsce wyd. Warszawa
Tłumacz Szymon Baranowski
Źródło Skany na Commons
Inne Cały tekst
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron

E) Do Dyany.

Czyste chłopcy i dziewczęta,
Nas Dyana strzeże święta,
Więc dziewczęta i młodziany,
Nućmy pieśni dla Dyany.

O Latonko[1], wielki płodzie
Największego w bogów rodzie,
Ciebie matka w Delos była
Wśród oliwnych drzew powiła.

Abyś wzięła pod obronę
Góry, lasy i zielone
Niedostępnych gajów boki
I szumiące wód potoki...

O bogini rok dzieląca
Odległością dróg miesiąca,
Ty napełniasz wiejskie chaty,
Dając z roli plon bogaty.

Jakie zechcesz brać imiona,[2]
Pod takiemi będziesz czczona;
Ratuj tarczą twej opieki
Lud Romula w dalsze wieki!





  1. t. j. córko Latony.
  2. Dyana zwała się także Lucyna, Hekate, Luna.





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autora: Katullus i tłumacza: Szymon Baranowski.