Do IMci pana impotenta
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Do IMci pana impotenta |
Pochodzenie | Ogród fraszek |
Redaktor | Aleksander Brückner |
Wydawca | Towarzystwo dla Popierania Nauki Polskiej |
Data wyd. | 1907 |
Miejsce wyd. | Lwów |
Źródło | Skany na commons |
Inne | Cały tom I |
Indeks stron |
Na coż się panie żenisz, rzekszy bez urazy,
Z tak piękną dziewką; żebyś patrzył? Są obrazy.
Wolno tobie bez grzechu, pojźreć i na cudzą,
Bo gdzie dzwony bez serca, nikogo nie budzą.
Coż po ogniu, co, proszę, bez knota po łoju, 5
Na ratusz iść bez głowy, bez ręku do boju?
Najpodlejszy w tej mierze rozgarnie cię sędzia,
Że każda potrzebuje rzecz swego narzędzia.
Tylkoć to klacze wiatrem, gdzieś od słońca wschodu,
Zastępują; z twego nic nie będzie, prócz smrodu. 10
Będziesz, jakoby ow pies na zielonym sienie,
Sobie kłopot a inszym dający zgorszenie.
Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Wacław Potocki.