[91]DO MŁODZIEŻY.
Od ciebie dziś polska młodzieży
Los przyszły Ojczyzny zależy.
Ty Polskę masz wyrwać z niemocy,
Krwią własną i hartem twych ramion
Z pod obcych wyzwolić ją znamion,
Osłonić przed wichrem północy.
O polska młodzieży! bierz ducha
Co wieje od mogił ofiarnych,
Co patrzy z więziennych cel czarnych,
W nim siła, w nim twoja otucha.
Na kaźń, na śmierć gotowa bądź
Niech ciebie ból nie trwoży.
Za braci lepszy los,
Za Polski nowe dzieje
Umrzeć gotowa bądź
O młodzi!
Ty, Polski bądź odkupicielem,
Obrońcą polskiego sumienia,
W tych strasznych dniach zaćmienia
Wszechkrzywdy bądź mścicielem.
Godzina wybiła, godzina
Co wzywa, do czynów ogromnych.
Jęk braci nas wzywa, zaklina
I budzi krzywd wieków niepomnych
Czas dziejów przynosi nam w darze
Zew wielki do walki, do czynu,
Za święte tej ziemi ołtarze,
Liść niesie męczeństwa — wawrzynu!
Dziś na nas ta kolej przychodzi,
[92]
By złożyć należną ofiarę
W mogiły prześwięte, prastare...
Czy pójdziesz ją ponieść, o młodzi!
Bo dzieje dziś czynią z nas próbę:
Czy chwili tak wielkiej my warci,
Czy wrogom umiemy nieść zgubę,
Czy w sercach nam gości strach blady,
A jadem już na wskroś przeżarci
Płaszczymy się tylko jak gady?
Gdy walki godzina wybiła,
Czyż mamy obelgę niewoli
Ponosić bez buntu, bez woli?
O młodzi!