Dziennik Serafiny/Dnia 6. Grudnia (2)

<<< Dane tekstu >>>
Autor Józef Ignacy Kraszewski
Tytuł Dziennik Serafiny
Rozdział Dnia 6. Grudnia
Wydawca Księgarnia Gubrynowicza i Schmidta
Data wyd. 1876
Miejsce wyd. Lwów
Źródło Skany na Commons
Inne Cały tekst
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron

Dnia 6. Grudnia.

Zaczynam być na serjo niespokojną... Niema wątpliwości, że mąż jakieś tajemnice kryje przede mną, że go coś trwoży i zajmuje, czego mi wyjawić nie chce. Co to może być!
Ojcu musiałam to wyjawić, zbył mnie tem, że może gra na giełdzie, i że w wielkich interesach, ciągła zmiana szans, musi działać na człowieka... Wie nawet pewnie, że Baron ma udział w znacznych jakichś przedsiębiorstwach kolejowych, bankowych, czy jakichś podobnych...
To tylko dla mnie powinno być ostrzeżeniem, abym moje fundusze zupełnie oddzieliła. Zgryzłam się tem dosyć... Tegom się niespodziewała. Zresztą pocóż to było taić przedemną...



(Tu dziennik przerwany znowu... a raczej kończy się on na tych słowach. Zdaje się, że z rąk autorki musiał jakimś sposobem przejść do jej przyjaciółki Józefy, gdyż listy następujące, które stanowią rodzaj epilogu, nie w kopii, ale w oryginałach wsunięte były do niego... Jeden z nich nawet, zachowany był z kopertą i stęplem pocztowym.)




Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Józef Ignacy Kraszewski.