Dziewka co kożuszka szanowała

<<< Dane tekstu >>>
Autor Mikołaj Rej
Tytuł Dziewka co kożuszka szanowała
Pochodzenie „Figliki“
wydanie z r. 1574
Wydawca Wiktor Wittyg
Data wyd. reprint 1905
Druk Drukarnia Uniwersytetu Jagiellońskiego
Miejsce wyd. Kraków
Źródło Skany na Commons
Inne Cały tekst
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
 

Dziewká co kożuszká szánowáłá.

DZiewkę mátká w kożuſzek ná ſwięto ubráłá,
Pilno iey przygrożiwſzy, by go ſzanowáłá.
Y ſzłá z nią do koſciołá, w łáwecce klęknęła,
Koſzulkę y s kożuſzkiem, wzgorę podwinęła.
Kſiądz ſie cżęſto obráca, oremus ſpiewáiąc,
Choć nie trzebá, pod łáwkę pilnie záglądaiąc.
Niech dziewká kożuch ſpuśći, ćicho Kleſze rzecże,
Bo pewnie iż ſie tá Mſza, k wiecżoru powlecże.



 

Dziewka co kożuszka szanowała.

DZiewkę matka w kożuszek na swięto ubrała,
Pilno iey przygrożiwszy, by go szanowała.
Y szła z nią do koscioła, w ławecce klęknęła,
Koszulkę y s kożuszkiem, wzgorę podwinęła.
Ksiądz sie często obraca, oremus spiewaiąc,
Choć nie trzeba, pod ławkę pilnie zaglądaiąc.
Niech dziewka kożuch spuści, cicho Klesze rzecze,
Bo pewnie iż sie ta Msza, k wieczoru powlecze.






Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Mikołaj Rej.