Encyklopedja Kościelna/Archiwum

<<< Dane tekstu >>>
Tytuł Encyklopedja Kościelna (tom I)
Redaktor Michał Nowodworski
Data wyd. 1873
Druk Czerwiński i Spółka
Miejsce wyd. Warszawa
Źródło Skany na Commons
Indeks stron

Archiwum nazywa się dziś zbiór urzędowych dokumentów, a następnie miejsce, w którém się one przechowują. Archiwum dawniej było nieodłączném od bibljoteki (ob.), bo w owych czasach, kiedy druku nie znano, dzieła rękopiśmienne były cennym skarbem, który przechowywano razem z dokumentami, stanowiącemi o uposażeniu kościelném. Archiwa kościelne sięgają początków chrześcjaństwa. Im który kościół wyższe zajmował w hierarchji stanowisko, tém większe i ważniejsze musiał posiadać archiwum. Przy kościołach biskupich pierwotnie znajdowały się tylko księgi kanoniczne, liturgiczne i metryki (ob.) kościelne[1], katalog (canon) duchowieństwa (ob. ap. Bingham, Origin. eccles. l. 1. c. 5. § 10), często i Akta ŚŚ. (ob.). Synod milewitański (r. 402) nakazuje, aby przy prymasie i metropolicie był katalog biskupów jego prowincji, z wyrażeniem daty ich poświęcenia na biskupstwo (Cod. African. c. 84), a to dla tego, iżby było wiadomo, komu jakie miejsce, według starszeństwa, na synodzie naznaczyć. Były to metryki biskupów. Przy metropolitalnych i patrjarchalnych kościołach, przechowywano akta synodów prowincjonalnych i ekumenicznych. W Rzymie, jako w środkowym punkcie chrześcjanizmu, od dawnych bardzo czasów najobfitsze było archiwum (scrinium v. scrinia apostolica, sacrum scrinium lateranense, archivum), gdzie się przechowywały autentyczne dekrety soborów powszechnych (S. Hieronym Ep. 52. ad Pammach.; S, Basil. Ep. 82), dekrety Papieży, dzieła ojców śś. Kiedy ustało prześladowanie, a kościoły zaczęto obdarzać dobrami doczesnemi, przybyły do archiwów dyplomaty fundacyjne i wszelkie tytuły własności kościelnych. Dozór nad owym zbiorem w Rzymie miał primicerius notariorum, później bibliothecarius, a od XII wieku thesaurarius (ob. Pertz, Arhiv. f. ältere deut. Geschichtskunde t. V p. 27... 344; Dudik, Iter Rom. II. gdzie historja archiwum papiezkiego; innych zaś ap. Blume, Iter Ital. IV). Równego znaczenia było archiwum w Konstantynop. przy kościele patrjarchalnym. Z początku było ono razem z naczyniami i sprzętami śś. w skarbcu, pod zarządem scevophylaka (scevophylax, kustosz, skarbnik), który dla tego nazywał się także chartophylax lub grammatophylax. W XII w. chartophylax konstantynopol. miał znaczenie odpowiadające u nas wikarjuszowi jeneralnemu, lub administratorowi djecezji (Balsamon, Not. ad can. 9 conc. Nic. II). Z rozmnożeniem się dzieł, dokumentom wyznaczać zaczęto osobne miejsca, dokąd składały się wyłącznie przywileje wszelkiego rodzaju. Starał się mieć je każdy kościół świecki i zakonny, zebrane starannie, bo na nich opierało się spokojne posiadanie własności kościelnej. Były przeto archiwa katedralne, kollegjackie, klasztorne, parafjalne; później przybyły konsystorskie. Archiwum katedr. posiadało zwykle nietylko dokumenty uposażeń biskupstwa i kapituły, ale też kościołów w djecezji. W klasztorach, gdzie rezydował prowincjał, znajdowały się główniejsze dokumenty klasztorów całej prowincji. Przy kościołach parafjalnych i innych klasztorach były dokumenty, wyłącznie do tej miejscowości się odnoszące. Dziś, ponieważ dawniejsze tytuły własności skasowane zostały, ustał interes w utrzymywaniu archiwów. Nie przestały one jednak być cennym materjałem dla historji, bez którego badaczowi danej okolicy lub miejsca, gdzie się archiwum kościelne znajduje, obejść się nie wolno. X. W. K.





  1. O metrykach chrzest. mówi autor dzieła De Hierarch. eccles. (c. II), przypisywanego św. Djonizemu Areopagicie.