[164]
Beneficja rezerwowane są te, których obsadzenie Papież sam sobie zachował. Odkąd zaczęto wyświęcać kapłanów, nie powierzając im jednocześnie żadnego kościelnego obowiązku (ob. Święcenia), Papieże często pisywali do biskupów, polecając im tak wyświęconych, aby beneficjum jakie otrzymali, czy to już wakujące, czy też mogące dopiero zawakować. Polecenia takie od XII wieku mianowicie przybrały formę i nazwę mandata de providendo (ob. Expektatywy). Honorjusz III († 1227) oznajmił wprawdzie, iż bierze w posiadanie wszystkie biskupstwa i beneficja kapitulne tam, gdzie uposażenie biskupa oddzielone jest od uposażenia kapituły, ale to jeszcze nie było właściwie nazwane zarezerwowanie beneficjów. Był to tylko z jego strony środek, zapobiegający odejmowaniu Papieżowi prawa obsadzania wyższych kościelnych godności przez cesarzów niemieckich, którzy je oddawali, własną wolą i mocą, w posiadanie ludzi niegodnych. Dopiero Klemens IV († 1268) ustawą piśmienną, wydaną w dekretale Licet ecclesiarum (cap. 2 de praeb. in 6 lib. 3 tit. 4), prawo Papieży, w tradycji istniejące, ogłosił i do całego Kościoła zastosował, przez które rezerwuje sobie nominowanie po każdym zagranicznym beneficjacie zmarłym in curia. Lecz sobór lyoński II (1274) ograniczył tę rezerwację w ten sposób, iż, jeżeli Papież w pierwszym miesiącu po śmierci zmarłego in curia beneficjata nie naznaczy mu następcy, wtedy obsadzenie wakującego beneficjum należyć będzie do zwykłego [165]kolatora (ibid. cp. 3). Nazywano zaś beneficjami wakującemi w kurji, in curia, te, których posiadacze zagraniczni, przybywszy do Rzymu, lub tam, gdzie naówczas dwór papiezki rezydował, zmarli w miejscu odległém najdalej od kurji o dwie djety, czyli o dwa dni drogi; djetę zaś, czyli dzień drogi, liczono mil włoskich 8 (około 2 mil naszych). Jednak od rezerwacji papiezkiej in curia wolne były beneficja, które w taki sposób zawakowały wtedy właśnie, gdy i Stolica Apostolska była wakująca, oraz te, które wprawdzie za życia Papieża zawakowały, ale on ich przed śmiercią nikomu nie przeznaczył (ibid. cap. 34 i 35). Powiększył liczbę zarezerwowanych beneficjów Papież Jan XXII († 1334), albowiem konstytucją swą Ex debito (cap. 4 de Elect. l. 1 t. 3 Extrav. com.) zaliczył do nich beneficja wakujące po kardynałach, urzędnikach dworu papiezkiego, wszystkie wakujące: w skutek pozbawienia urzędu (destitutio), zamiany beneficjów (permutatio), w skutek przez Papieża nakazanego awansu, unieważnionego wyboru, odrzuconej postulacji, lub przyjętej rezygnacji. Inną konstytucją, Execrabilis (cap. un. de praebend. tit. 3, Extrav. Joan. XXII; cap. 4 eod. tit. 3 lib. 2 Extrav. com.), tenże Papież więcej jeszcze rezerwacje rozszerzył, dodawszy do nich beneficja wakujące skutkiem przyjęcia od Papieża beneficjum, z dotąd posiadaném niegodzącego się (incompatibile). Benedykt XII († 1342) wszystkie te rezerwacje razem zebrał i potwierdził w dekretale Ad regimen (Extrav. com. cap. 4 de praebend. 3, 2). Później, przez konkordaty, Papieże rezerwowali sobie beneficja, które zawakowały w nieparzystych miesiącach, to jest w 1 (Styczniu), 3 (Marcu) 5, 7, 9 i 11, zostawiając obsadzanie w parzystych miesiącach właściwym kolatorom, i to nazywało się alternatywą miesięcy (alternativa mensium); taką rezerwację zastrzegł sobie Marcin V, konkordatem roku 1418, zawartym z Niemcami. A chociaż sobór bazylejski (1431) nie chciał uznawać innych rezerwacji, prócz zawartych in Corpore juris canonici clauso (co znaczyło pozostawienie tylko rezerwacji objętych dekretałem Klemensa IV Licet ecclesiarum, gdyż w skład kodeksu kościelnego wchodziły wówczas, prócz dekretu Gracjana, zbiór dekretałów Grzegorza IX, księga VI [Sextus] dekretałów, i Klementyny), jednakże Mikołaj V w konkordacie z Fryderykiem III, cesarzem niemieckim, roku 1448 zawartym, nietylko wszystkie rezerwacje w dekretale Ad regimen zawarte utrzymał, lecz nadto zastrzegł sobie prawo alternatywy miesięcy. Zmiany polityczne, zaszłe w Europie w dwóch ostatnich wiekach i zawarte po nich konkordaty, usunęły prawie całkowicie rezerwację papiezką beneficjow. Ob. Miesiące papiezkie, Prowizja kanoniczna. X. A. S.
Stolica Apostolska używała w Polsce służącego sobie prawa rezerwowania beneficjów i udzielania ich według swej woli. Przykłady tego spotykamy w kodeksach dyplomatycznych, w
Monumentach Theinera i t. p., a archiwa starszych kapituł przepełnione są pargaminami rzymskiemi, w tym przedmiocie wydanemi. Najdawniejszy ślad piśmienny znajdujemy w synodzie prowincjonalnym, odprawionym roku 1248 przez Jakóba, archidjakona leod., legata papiezkiego, który przywodząc do skutku rozporządzenie Papieża przeciwko trzymającym wiele beneficjów bez dyspensy, ogłasza posiadanie pierwej otrzymanych za nieważne; a gdyby kto się temu sprzeciwiał, sobie rezerwuje kolację jego beneficjów. Często Papieże tego prawa rezerwy ustępowali królom lub biskupom, zwłaszcza
[166]Leon X rożne wydał przywileje alternatyw. Lecz gdy wielu starało się o beneficja w Rzymie i tam je uzyskiwali (ob.
Kortezani), łaski biskupom udzielone bardzo na tém cierpiały. Zapobiegając wynikającym ztąd nieporozumieniom, król Zygmunt I wyjednał u Leona X konkordat, zaczynający się od słów:
Romanus Pontifex, datowany w Rzymie r. 1519, kalend. Jul., przez który zniesione zostały rezerwy tak ogólne, jak szczególnych beneficjów, lecz pozostały rezerwy z prawa ogólnego, jak np. c. 2
de Praeben. in 6, to jest beneficjów wakujących w kurji rzymskiej; również do dyspozycji Papieża pozostały beneficja tak zwane
affecta, gdyż tekst wyraźnie mówi: dummodo dispositioni aplicae generaliter reservata et affecta non existerent; zniesione zostały połączenia beneficjów do czasu, ze względu na korzyść osoby; jak niemniej, zniesione
expektatywy (ob.), a wszelkie rzymskie upoważnienia na beneficja, jeśliby sprzeciwiały się biskupim alternatywom, Papież pozwolił uważać odtąd za żadne. Gdy jednak znaleźli się tacy, co szukali wybiegów, aby ten przywilej obejść, i wzniecili wątpliwość, czy w miesiącach biskupich może Stolica Apostolska dawać koadjutorje i expektatywy, tak zwane cum regressu lub acessu, z dozwoleniem żyjących posiadaczy beneficjów, Klemens VIII, chcąc wszelkie na przyszłość usunąć nieporozumienia, ponowił konkordat Leona bullą
Cum singularem fidei, Romae a. 1525 kalend. Decemb., oświadczając, że i do tych koadjutorji i t. p. w miesiącach biskupich Stolica Apostolska mieszać się i udzielać ich nikomu nie będzie; a ktoby otrzymał na nie przywilej papiezki, takowy ma być nieważnym. Beneficja więc, wakujące w miesiącach parzystych, wiecznemi czasy zostają w mocy zwyczajnych kolatorów, biskupów, lub innych; nieparzyste zaś są rezerwowane papieżowi. Biskupi mogli służącego sobie prawa rezerwat używać, nawet względem beneficjów zostających w sporze, gdy już pozwy wydane zostały (nie zaś post litem contestatam), chociaż takich beneficjów udzielać zakazuje prawo kanoniczne, c.
Si ii, contra quos, tit.
ut lite pendente in 6. Koadjutorje, regressus, accessus i t. p. przez Papieży komuś udzielone, wtedy tylko miały być ważne, gdy wydane zostaną na wyraźną prośbę króla, biskupa i kapituły tej djecezji, w której leży beneficjum, nie zaś gdy samo tylko zezwolenie ówczesnego posiadacza beneficjum nastąpi, nisi in supplicatione desuper nostra et pro tempore existentis Romani Pont. manu signata, de singulis literis hujusmodi et illarum data ac Pontificatus, et causa, propter quam illi derogatur, specialiter, specifica, individua et expressa mentio facta fuerit; w czém konkordat, z Polską zawarty, różni się od konkordatów, udzielonych Niemcom (Mikołaja V) i Francji (Leona X), bo te podobnego zastrzeżenia o koadjutorach nie mają. Tekst konkordatu Klemensa VII znajduje się w dziełach:
Nicolartsa, Compendiosa praxis benef. f. 127;
Piaseckiego Praxis episc. part. 2 c. 5 art. 2;
Zalaszowskiego, Jus pol. t. 1 f. 640. Zygmunt I, ucieszony takiém obwarowaniem prawa kolacji biskupom przyznanego, egzemplarze konkordatu rozesłał pod swą pieczęcią do wszystkich kościołów katedralnych, a nawet na sejmie roku 1532 radość swą objawił, jak czytać można w
Vol. Leg. I f. 511. Do rezerwatów policzyć można królom polskim udzielane przywileje nominowania na beneficja, które w przyszłości zawakują. Tak Klemens VIII r. 1594 Zygmuntowi III pozwolił dać osobom duchownym, królowi zasłużonym, trzy beneficja w każdej z tych djeeezji: gnieźnieńskiej, krakowskiej, kujawskiej, poznańskiej, płockiej i warmińskiej, choćby one zwykły się przez
[167]elekcję dawać, lub choćby Stolicy Apostolskiej były rezerwowane, albo do dyspozycji biskupów lub kapituł należały. Znowu w roku 1621 Grzegorz XV biskupowi łuckiemu dał władzę rezerwowania trzech beneficjów, w każdej z wymienionych wyżej djecezji, aby je mógł król Zygmunt podług upodobania obsadzić. W roku 1645 Innocenty X na imię nuncjusza wydał breve, pozwalające w tych djecezjach, również trzy beneficja w każdej, rezerwować do woli króla Władysława IV. I później podobne rezerwy królom zostawiała Stolica Apostolska, zawsze jednak w rodzaju szczególnej łaski. Beneficja polskie (jeśli nie były konsystorjalne, to jest biskupstwa) w ekspedycjach rzymskich wyrażały się zawsze jako wynoszące intraty
24 aureos de camera. Ten zwyczaj na konkordatach niemieckich gruntuje się i z nich do Polski był rozciągniony stylem kurji rzymskiej, i od Roty nieraz uznany. To się zachowywało nietylko przy otrzymaniu beneficjów od Stol. Ap., ale nawet przy otrzymaniu pozwolenia zatrzymania wielu beneficjów.
X. Z. Ch.