Encyklopedja Kościelna/Bolesław Wstydliwy
<<< Dane tekstu >>> | |
Tytuł | Encyklopedja Kościelna (tom II) |
Redaktor | Michał Nowodworski |
Data wyd. | 1873 |
Druk | Czerwiński i Spółka |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Źródło | Skany na Commons |
Indeks stron |
Bolesław Wstydliwy, syn Leszka Białego i Grzymisławy, księżniczki ruskiej, ur. 1226 r. (Pertz XIX 596, 632). Uznany, po śmierci ojca, księciem krakowskim i sandomierskim w końcu 1227 r. W następnym roku przybyła Grzymisława na zjazd do Skaryszowa, na którym znajdował się Konrad, książe mazowiecki, w charakterze opiekuna. Księżna miała głos przeważny w radzie i postanowieniach, ona też wydała tutaj przywilej Michałowi, biskupowi włocławskiemu, na polowanie w lasach kasztelanji wolborskiej. Niezadowolona z opieki Konrada, postanowiła wezwać 1229 r. Henryka Brodatego, księcia wrocławskiego. Marek, wojewoda krakowski, i inni panowie poparli jej żądanie. Opiekunowie dochodzili swych praw orężem. Henryk zadał Konradowi klęskę w pobliżu Skały. Konrad przygotował niebawem drugą wyprawę, napadł Henryka, słuchającego Mszy św. w Spytkowicach, i uwięził. Za staraniem ś. Jadwigi stanęło przymierze. Uwolniony Henryk, zrzekł się opieki nad małoletnim. Konrad osiekł Grzymisławę rózgami i osadził wraz z synem w więzieniu, w zamku czerskim. Zajęci rodzinnemi sporami książęta, me ujęli się za cześć pokrzywdzonej. Papież Grzegorz IX, dowiedziawszy się o okrucieństwie Konrada, polecił arcybiskupowi i biskupom polskim, aby upomnieli go i zmusili do oddania księżnie zagrabionych pieniędzy; jednocześnie pisał do Grzymisławy z współczuciem i zapewnieniem o opiekowaniu się jej losem (Theiner I 24—25). Konrad gotował się wtedy do wyprawy przeciwko Prusakom (1233 r.), rozkazał więc przeprowadzić więźniów z Czerska do Sieciechowa, jako do bezpieczniejszego miejsca. Opat klasztoru ulitował się nad losem uwięzionych i dopomógł Klemensowi z Ruszczy i innym panom, w dziele uwolnienia księżnej. Grzymisława udała się do Wrocławia i błagała o pomoc Henryka. Umówiono się, że Henryk Brodaty obejmie księstwo Krakowskie, małoletniemu zaś i jego matce odda Sandomierskie, i wyznaczy im mieszkanie w obronnym zamku, w Skale pod Krakowem. Rycerstwo, znienawidziwszy Konrada, przyjęło chętnie układ Grzymisławy z Henrykiem. Wywarł swą zemstę Konrad, najeżdżając pograniczne grody i włości, skłonił się atoli w końcu do zawiązania układów w Dańkowie i do zawarcia następnie przymierza w Płocku 1237 r. Umarł 1238 r. Henryk Brodaty; syn jego Henryk Pobożny objął księstwo Krakowskie. W tymże czasie (1239 r.) zaślubił B. Wstydliwy Kunegundę, królewnę węgierską, córkę Beli IV. Zapewne, z powodu młodocianego wieku nowożeńców, postawiono warunek przed ślubem, że do pewnego czasu mają żyć w odosobnieniu. Kunegunda, odznaczająca się życiem pełném poświęceń i ascetyczną pobożnością, nakłoniła męża do uczynienia ślubu czystości. W skutku onegoż postanowienia, nadano księciu przydomek Wstydliwego. Królewna wniosła w posagu znaczną na owe czasy summę 40,000 grzywien. Kiedy r. 1241 wkroczyli Tatarzy, pod dowództwem Batu-chana w Lubelską ziemię, znajdował się B., wraz z żoną i matką, w Sandomierzu. Zgromadził śpiesznie rycerstwo i wyruszył na spotkanie barbarzyńców. Towarzyszył mu Bolesław, syn Konrada, ks. mazowieckiego. Stoczono bój pod Opolem, ale szczupłe szeregi polskich rycerzy nie mogły ustać przed powodzią najezdników. Młodzi książeta ratowali się ucieczką. Nie wątpił B. o sprawie obrony, odesłał żonę wraz z matką do Krakowa i zwołał zjazd rycerstwa w Kalinie. Tu postanowiono zastąpić drogę najezdnikom, używszy pieniędzy z posagu Kunegundy na powiększenie siły zbrojnej. Następnie stoczono pomyślnie bitwę pod Turskiem. Cofnęli się Tatarzy, atoli nadciągnęli wkrótce w ogromnej sile. Rycerstwo krakowskie i sandomierskie spotkało się mężnie pod Chmielnikiem, lecz srogą poniosło klęskę. B. uwiadomiony w Krakowie o losie bitwy, widząc wyczerpane środki obrony, uciekł wraz z żoną i matką do Węgier. Tatarzy zniszczyli Lublin, Sandomierz i Kraków, pozostawiając po drodze, zwanej szlakiem Batego, ślady mordów i pożogi; z Krakowa pociągnęli na Szląsk. Tu, na polach pod Lignicą, zgromadziły się najdzielniejsze roty rycerstwa z Sandomierskiego, Krakowskiego, Poznańskiego i Szląska. Stoczono nader krwawą bitwę, w której poległo około trzydzieści tysięcy i wódz Henryk Pobożny. Tatarzy okupili drogo zwycięztwo, zatém cofnęli się innym szlakiem, przez Ołomuniec i Węgry. Po śmierci Henryka Pobożnego, zajął Kraków syn jego Bolesław Łysy. Wkrótce wypędzili go panowie krakowscy i przyzwali Konrada, ks. mazowieckiego. Ale i ten wywołał niezadługo powszechne oburzenie, obciążając podatkami rycerstwo mieszczan i ludność rolniczą. Panowie, dowiedziawszy się o miejscu pobytu B. Wstydliwego, postanowili sprowadzić go do kraju. Uprzedzając to Konrad, zwołał zjazd w Skalbmierzu i pochwytał znakomitszych rycerzy. Uniknął zasadzki Klemens z Ruszczy, wyjechał do Węgier i sprowadził Bolesława 1242 r. Konrad, zwyciężony pod Suchodolem, musiał ustąpić z Krakowskiej ziemi (1243 r.). Wprawdzie poraził następnie Bolesława, przy pomocy Litwinów, pod Jaroszynem, ale skon jego (1247 r.) położył tamę domowej wojnie. Odtąd panował B. spokojnie w Krakowskiém i Sandomierskiém księstwie. Nie mieszał się do zatargów pokrewnych książąt, lecz udzielił pomoc Przemysławowi, księciu poznańskiemu, w celu odparcia najazdu Świętopełka, księcia pomorskiego. W pamiętnym drugim najeździe Tatarów 1260 r. dopomagali Rusini: brat króla Daniela, Wasiłko, z jego synem i siostrzeńcem, Lwem i Swarną. Spalono Zawichost i Sandomierz, gdzie wymordowano wszystkich mieszkańców. Zniszczono klasztor benedyktynów na Łysej Górze i cystersów w Wąchocku, gdzie spłonęły bibljoteki z rękopismami. B. powierzywszy straż zamku krakowskiego Klemensowi z Ruszczy, udał się o pomoc do Węgier. Tymczasem przeszła burza tatarskiego najazdu. Ks. krakowski, wezwany przez teścia swego, króla węgierskiego, dopomagał mu w wojnie z Czechami i Niemcami. R. 1264 podniósł wyprawę krzyżową przeciwko Jadźwingom, którzy, mieszkając na granicach Mazowsza, brali udział w najazdach sąsiednich Rusinów i Litwinów. Naród ten trzymał się uporczywie pogaństwa, pomimo licznych czynionych usiłowań, w celu nawrócenia ich do wiary św. B. wszedł z liczném wojskiem r. 1264 do ziemi Jadźwingów i stanowczą zadał im klęskę. Część ich schroniła się na Litwę, wszystkich zaś pozostałych zmuszono do przyjęcia Chrztu św. R. 1265 Rusini, pod dowództwem Swarna, wtargnęli w ziemię Sandomierską. Wysłany z wojskiem na Ruś Piotr, wojewoda krakowski, skarcił najezdników. Świetne to odniesione zwycięztwo nad przeważnie większemi siłami nieprzyjaciół, powszechna wiara narodu przypisywała modłom błogosławionej Kunegundy. W ostatnich latach rządów B. Wstydliwego wynikły zatargi, które zagroziły wybuchem domowej wojny. Bezpotomny książe krakowski przyjął za syna i spadkobiercę krewnego swego Leszka Czarnego, księcia sieradzkiego. Paweł z Przemankowa, bp krak., znany z niespokojnego i gwałtownego umysłu, stanął na czele stronnictwa nieprzychylnego Leszkowi. Rokoszanie przyzwali Władysława, księcia opolskiego, obiecując, że oddadzą mu rządy. Wyruszyli nawet niektórzy panowie krakowscy i sandomierscy na jego spotkanie, ale pogromiło ich wojsko B. Wstydliwego pod Bogucinem 1273 r. Ostatnie sześć lat jego panowania upłynęły w pokoju. Epoka, w której żył ten książe, brzemienną jest dla kraju wielu klęskami. Odłączenie Pomorza poprzedziło wstąpienie jego na tron, w skutku zdrady Świętopełka, który ogłosił się niezależnym księciem i zamordował Leszka Białego. W epoce sporów Henryka Brodatego z Konradem, o opiekę nad małoletnim, znikł ostatecznie urok władzy zwierzchniczej, związanej z tytułem krakowskiego księcia. Na Szląsku wnukowie Henryka Brodatego, wychowani w szkole i w obyczaju niemieckim, przygotowywali dzieło oderwania i zniemczenia tej prowincji. Przyzwani w pomoc dla nawracania pogan krzyżacy, stali się w krótce ze sprzymierzeńców najgroźniejszymi wrogami Polski. Zjawiły się nakoniec hordy Tatarów. Zbadawszy uważnie pomienione okoliczności, wypadnie przyznać, że B. nie mógł bynajmniej odwrócić klęsk rozlicznych, które dotknęły kraj, w ciągu panowania jego w Krakowskiém i Sandomierskiém księstwie. Długosz pod r. 1273 czyni mu zarzut (nie poparty innemi autentyczniejszemi dowodami), że przyjmował podarki i powodował się stronnością w wymierzaniu wyroków, oraz wspomina dalej o namiętném zamiłowaniu Bolesława w myśliwskie, i o wkładaniu na poddanych uciążliwego obowiązku wychodzenia na łowy i żywienia psów gończych. Ostatni zarzut możemy odnieść do wszystkich owoczesnych książąt, o czém świadczy, między innemi, odezwa Ojca św. do biskupów polskich, ażeby napomnieli książąt, którzy skazują poddanych na kary pieniężne, za niedopilnowanie sokołów lub bobrów, poruczonych ich straży (Theiner I 22). Zwracamy przytém uwagę, że dokument ów, wydany 1233 r., odnosi się do epoki, w której B. był jeszcze dziecięciem, zaś rządy Krakowskiego sprawiał stryj jego Konrad, ks. mazowiecki. Prawdopodobném jest, że Długosz nie uwzględnił tej okoliczności, i wypadki z czasów małoletności Bolesława odniósł do późniejszej epoki. Nie zgadza się zresztą pomienione podanie o przedajności, czyli stronniczości tego księcia, z wyrażonym poniżej sądem, że Bolesław „był mężem dobrych obyczajów, nieznającym obłudy, którego skon był powszechnie opłakiwany w narodzie“ (Długosz pod 1279 r.). Zasługą jest B. Wstydliwego, że starał się o zaludnienie kraju, przez sprowadzanie osadników i uwalnianie od różnych ciężarów. Najwierniejszym doradcą w rządach Bolesława był Klemens z Ruszczy, wojewoda krakowski (1241—1260 r.), bohater z pod Lignicy, wsławiony w licznych wyprawach i obroną krakowskiego zamku 1260 r. Mąż ten rycerskiego i bogobojnego umysłu, był zwany ojcem i opiekunem wdów i sierot; fundator klasztoru panien zakonu premonstrateńskiego w Staniątkach, w którym jedyna jego córka wykonała śluby, wyznaczył uposażenie z dóbr dziedzicznych, przyczém udarował wolnością licznych poddanych (Długosz, Lib. benef. III 298). B. był jednym z najhojniejszych fundatorów kościołów i klasztorów. Nadania owe były z korzyścią kraju i miejscowej ludności. Opuszczone, leżące częstokroć odłogiem ziemie, w licznych włościach książęcych, osiedlały się i zakwitały, wskutku nadanych swobód, pod roztropnym i pieczołowitym zarządem klasztorów. Znaczniejsze fundacje Bolesława wymieniamy: zakonu premonstrateńskiego panien w Krzyżanowicach 1254 r.; penitencjarzy w Krakowie 1257 r.; franciszkanów: w Zawichoście 1257 r., później Nowém Mieście Korczynie, w Starym Sączu i w Krakowie. Dawne klasztory: kanoników regularnych w Mstowie, bożogrobców w Miechowie i cystersów w Koprzywnicy otrzymały od niego przywileje; nadto, podniósł z gruzów klasztor cystersów w Wąchocku zburzony przez Tatarów 1260 r. Troskliwy w sprawie umoralnienia obyczajów i podniesienia żarliwości religijnej, popierał Bolesław starania Prandoty, biskupa krakowskiego, o kanonizację św. Stanisława. Odkrycie nowej kopalni soli w Bochni, obok istniejących dawniej żup solnych w Wieliczce, przypisują dziejowe podania przyczynie bł. Kunegundy, której wielkie cnoty zapisane są na kartach dziejów, oraz we wdzięcznej pamięci ludu. W. Ch.