Encyklopedja Kościelna/Bonifacy święty apostoł Niemiec
<<< Dane tekstu >>> | |
Tytuł | Encyklopedja Kościelna (tom II) |
Redaktor | Michał Nowodworski |
Data wyd. | 1873 |
Druk | Czerwiński i Spółka |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Źródło | Skany na Commons |
Indeks stron |
Bonifacy święty (5 Cz. al. 30 Listop.), apostoł Niemiec, ur. r. 680 W Cridiadunum, dzisiejszém Kirton, w hrabstwie Devonshire, ze znakomitych rodziców anglosaksonów, na Chrzcie świętym otrzymał imię Winfryd. Poważny od samego dzieciństwa, korzystał z udzielanych mu nauk, lecz nie odpowiadał zamiarom, jakie ojciec miał względem niego, jako dziedzica swego imienia i majątku. Winfryd nie dał się uwieść, ani płochością swego wieku, ani blaskiem dóbr doczesnych. Najmilszém dla niego było towarzystwo i poważna rozmowa z kapłanami, którzy od czasu do czasu nawiedzali jego ojca i do których pragnął stać się podobnym. Na usilne proźby Winfryda, ojciec oddał go jednemu ze swych przyjaciół, opatowi klasztoru Adescancastre, dzisiaj Exester, gdzie Winfryd przepędził młodość swoję. Następnie, za pozwoleniem opata, udał się do klasztoru Rhutscelle, w hrabstwie Southamptonshire, którym zarządzał opat Winbrecht. Tu szybkie uczynił postępy w grammatyce, poezji i historji, a potém wstąpił do zakonu św. Benedykta, gdzie został wnet przełożonym szkoły klasztornej. W 30 r. życia przyjął święcenia kapłańskie, a wkrótce potém król Ina i duchowieństwo, zebrane na synodzie, wysłali go jako posła do Beretwalda, arcybiskupa kantuaryjskiego, z przedstawieniem mu do zatwierdzenia uchwał synodu. Na tém poselstwie Winfryd dał się poznać ze swych wielkich zdolności i roztropności, zjednał sobie powszechne poważanie i bywał odtąd bardzo często zapraszanym na różne synody odprawiane w W. Brytanji. Lecz na tém nie mogła się ograniczyć działalność Winfryda. Od czasów św. Augustyna, chrystjanizm głęboko się zakorzenił w Anglji, i nie brakło tam ani zakładów religijnych, ani też kapłanów gorliwych i uczonych. Tymczasem inne rozległe kraje Europy oczekiwały na opowiadanie im Ewangelji św., a brakło do tego robotników. Winfryd tedy postanowił udać się w tym celu do Niemiec, gdzie już przez cały wiek W. Brytanja pracowała nad nawróceniem ludów germańskich. Wielu robotników ewangelicznych szło tam z benedyktyńskich klasztorów anglosaksońskich i irlandzkich. Na wiele już lat przed Winfrydem, opowiadali słowo Boże Allemanom i Helwetom: S. Kolumban i S. Gall, obaj irlandczycy; Turyngom — Kilijan z towarzyszami; zaś anglosasi: Wilfryd, Egbert, Wigbert, Suidbert, dwaj Ewaldowie i Willibrord bezpośrednio przed Bonifacym nawracali Fryzję i Saksonję. Co oni zaczęli, tego Winfryd dokonał. Na wiosnę r. 716 przybył do Dorstat (dzisiaj Wik to Duerstede) we Fryzji, lecz trafił na chwilę dla siebie najniedogodniejszą: Fryzja bowiem wtedy toczyła zaciętą z Frankami walkę o niepodległość. Gdy po śmierci Pepina Herystala r. 714, prócz niezgody jaka panowała między Austrazją i Neustrją, powstały niesnaski w łonie samej familji panującej, Ratbod, król Fryzów, sądził, że nadeszła sposobna chwila do wyswobodzenia swego kraju z pod panowania i wiary Franków. W tym celu połączył się z Neustrjanami przeciwko Austrazjanom i odrazu zniweczył to wszystko, co dla rozszerzenia chrystjanizmu we Fryzji uczynili dotąd: Wilfryd, Egbert, Widbert, Wulfram, a szczczególniej Willibrord. Większą cześć kościołów chrześcjańskich zburzono, księży wypędzono, a dawną cześć bałwanów przywrócono. W Marcu r. 716 Karol Martel pobił Neustryjanów i króla Ratboda pod Stablo. Jeszcze jednak obie armje, Franków i Fryzów, z całym zapałem potykały się z sobą, kiedy Winfryd przybył do Fryzji. Po skończonej walce udał się on do króla Ratboda i prosił go, aby zaprzestał prześladować chrześcjan i zezwolił na opowiadanie Ewangelji w swym kraju. Lecz poznawszy bliżej usposobienie i obyczaje ludu, przekonał się, że nic z nim nie zrobi w obecnym stanie rzeczy, przeto w jesieni wrócił do Anglji, gdzie mu ofiarowano opactwo, którego wszelako przyjąć nie chciał. R. 718 opatrzony listem swego biskupa, uczonego Daniela winchesterskiego , udał się do Rzymu, aby z rąk samego Papieża otrzymać missję do innych krajów niemieckich. Grzegorz II, zbadawszy jego wiarę, postępowanie i czystość zamiarów, udzieliwszy wiele rad mądrych, mianował go 15 Maja 719 r. missjonarzem apostolskim. Winfryd przez Pawię, gdzie go łaskawie przyjmował Luitprand, król Lombardów, udał się do Bawarji (ob.). Kraj ten chrześcijański posiadał już biskupów, kapłanów, kościoły i klasztory. Z Bawarji zatém Winfryd przeszedł do Turyngji, gdzie zmarniał już posiew chrystjanizmu, głoszonego tam przez Kiljana. Naród ten, wypędziwszy przy pomocy Saksonów swego księcia, już nawróconego, w opłakanym znajdował się stanie. Próżne tu były usiłowania Winfryda, udał się więc do nadreńskiej Frankonji. Dowiedziawszy się zaś, że Ratbod umarł r. 719, poszedł do Fryzji i, połączywszy się z arcybiskupem Willibrordem, z takiém powodzeniem pracował tam przez trzy lata, że Willibrord chciał go mianować swoim koadjutorem i przyszłym następcą lecz Winfryd odmówił i wrócił do Turyngji. Założył pierwszy klasztor w Hamelburgu nad Salą frankońską, gdzie Willibrord już otrzymał, na pobożne fundacje, znakomite dobra od Hedena, księcia Turyngji. Ztamtąd Winfrid posunął się bardziej na północ ku ludom hesskim, których Karol Martel, również jak Turyngów, uwolnił z rąk Saksonów. W Hessji nawrócił tysiące pogan i ochrzcił. Wtedy Grzegorz II powołał go do Rzymu i, 30: Listop. 723 r., wyświęcił na biskupa Niemiec, bez oznaczenia stałej siedziby, i dał mu imię Bonifacy. Opatrzony wszelką władzą i listami Papieża do Karola Martela, do biskupów, książąt i ludów, Bonifacy następnego roku powrócił do Niemiec i, wsparty przez Karola Martela, znowu się udał do Hessji, gdzie blisko wsi Geismar obalił główną świątynię pogańską, dąb bożka Tora, czyli pioruna, a na tém miejscu założył kościół świętego Piotra. W Turyngji fundował sławny klasztor Ohrdruf (r. 714—727). Przybyło mu do pomocy niemało zakonników i zakonnic z Anglji. Pomiędzy zakonnikami znakomitsi byli: Burchard, Lullus, Witta, Megingoz, Wiethbert i dwaj bracia Willibald i Wunibald. Pomiędzy zakonnicami: Chunihilta, Berathgita, Chunidruta, Tekla, Lioba, i Walpurgis. Przy pomocy i hojności Adeli, ksieni z Pfalzel, stanęły klasztory żeńskie: w Kitzingen, w Ochsenfurth i w Bischofsheim, które się zajęły wychowaniem niewieściém. Następca Grzegorza II, († r. 731), Grzegorz III przesłał w następnym roku Bonifacemu palljusz arcybiskupi. Z każdym dniem powiększała się żarliwość apostoła i rozszerzał się zakres jego działalności. W tym samym roku, kiedy Karol Martel pobił Saracenów, B. założył klasztor Fritzlar i Amoeneburg w Hessji. Zachęcony powodzeniem, B. przedsięwziął pewne kroki dla nawrócenia Saksonów, ale nadaremnie; udał się zatém, jako arcybiskup całego prawego brzegu Renu, z wizytą kanoniczną do Bawarji, gdzie przekonał się o stanie parafji, o stopniu oświaty i prowadzeniu się ich pasterzy; zaradził wielu nadużyciom i błędom i powrócił do Turyngji i Hessji, zkąd w jesieni 738 r., w towarzystwie wielu swych uczniów i przyjaciół, po raz trzeci udał się do Rzymu, aby przypatrzyli się chrześcjańskiemu życiu, i aby poznali urządzenie klasztoru Monte-Cassino i innych klasztorów włoskich. Wracając z Rzymu, zaproszony został do Bawarji przez księcia Odillona, dla ostatecznej organizacji kościoła tego kraju. B. podzielił Bawarję na cztery djecezje, ze stolicami: Salzburg, Freisingen, Ratysbona (Regensburg) i Passau, i wyznaczył dla każdej djecezji biskupa. Tę jego nową organizację zatwierdziła Stolica św. Jakie r. 741 założył biskupstwa, ob. wyżej str. 52. Za jego wpływem Willibald, przybyły z góry Kassyno, poświęcony na biskupa, swą niezmordowaną działalnością, małą kaplicę Altmühl podniósł do znaczenia djecezjalnej stolicy eichstädtskiej. Im więcej powstawało fundacji i im bardziej rozszerzało się nawracanie, tém naglejszą B. uczuwał potrzebę wzmocnienia swego dzieła przez stałą organizację. Gdy Karloman i Pepin, po śmierci swego ojca (15 Paźdz. 741 r.), podzielili się państwem, dogodna nastręczyła się sposobność dla Bonifacego, dokonania tej organizacji i rozszerzenia swej działalności na prowincje Gallów. Dnia 21 Kwiet. 742 r. Bonifacy zwołał pierwszy sobór narodowy niemiecki (Concilium Germanicum), a 1 Marca 743 r. sobór w Liftinä. Życie duchowieństwa i organizacja hierarchji kościelnej były przedmiotem narad pierwszego soboru, a oświata ludu przedmiotem drugiego. Dnia 2 Marca 744 r. B. prezydował na soborze w Soissons, zwołanym w celu przywrócenia w zachodniej części państwa powagi metropolity, od dawna tam zachwianej, i zaradzenia złemu w germańskiej i galijskiej części państwa. W t. r. Bonifacy założył sławny klasztor Fulda, który tém stał się dla Niemiec środkowych, czém Monte-Cassino było dla Włoch, Saint-Gall dla południowych Niemiec, a później Korbja dla Saksonji i północnych Niemiec. Dla utrwalenia swego dzieła, brakowało mu już tylko zaprowadzenia związku pomiędzy nowemi djecezjami, przez ustanowienie węzła metropolitalnego. Gdy niepokonane przeszkody nie pozwoliły obrać Kolonji na stolicę metropolitalną, B. zmuszonym się widział na taką stolicę wybrać Moguncję. B. był wówczas legatem papiezkim w Germanji i Gallji, arcybiskupem Moguncji i prymasem całych Niemiec (747 r.). Utwierdziwszy dzieło swoje, zaprowadziwszy porządek w Bawarji, Frankonji, Hessji i Turyngji, namaściwszy w Soissons na króla Pepina, który po wstąpieniu brata Karlomana do klasztoru, objął rządy całego państwa i wielce popierał interesa Kościoła, B. złożył godność arcybiskupią w ręce ucznia swego Lullusa, w towarzystwie licznych zakonników udał się do Fryzji r. 753, i chociaż liczył 73 lat wieku, zawsze młody i silny duchem, obchodził ten kraj, jako prosty missjonarz, opowiadał słowo Boże, uczył, nawracał, udzielał św. Sakramenta i dotarł już do brzegów morza Północnego, do celu swych życzeń, gdy męczeństwem zakończył chwalebny swój zawód. Rozbiwszy namioty na polu blizko Dockum, gdzie miał bierzmować nowo nawróconych, napadnięty został przez bandę zawziętych pogan, pałających nienawiścią ku chrześcjanom, a przytém chciwych zdobyczy, i gdy, modląc się, trzymał księgę Ewangelji nad głową, odebrał cios śmiertelny; 52 towarzyszy jego poniosło z nim razem męczeństwo, 5 Czerwca 755 r. Ciało jego przeniesione najprzód do Utrechtu, potém do Moguncji, a w końcu, stosownie do jego życzenia, jakie kiedyś wyraził, z wielką uroczystością złożone zostało w Fuldzie. W tameczném opactwie aż dotąd pokazują egzemplarz Ewangelji, ręką Bonifacego przepisany. Następnego zaraz roku w Anglji na soborze, postanowiono rocznicę jego śmierci uroczyście obchodzić; Niemcy i Gallija wkrótce też poczęły czcić Bonifacego, jako świętego i męczennika. W wielu miejscach wzniesiono na jego cześć kaplice; a król Ludwik I 1835 r. w Monachjum wspaniałą bazylikę, poświęconą 1850 r., i, wraz z klasztorem, oddaną benedyktynom. Na obrazach dają mu książkę mieczem przebitą. Z dzieł św. Bon. (Opera s. Bonifacii, ed. Giles, Londini 1844, 7-o 2 v., i ap. Migne, Patrol, lat. curs, Paris 1850 t. 89-ty) mamy: a) Poenitentiale, ważny pomnik do dziejów Kościoła w VIII w., pierwszy raz w całości wydał Binterim (w Caroli Blasci Dissertatio, in qua ostenditur diaconis nunquam fuisse permissum administrare Sacr. Poenitentiae, Mogunt. 1822, s. 140... w Denkwürdigkeiten d. chr. Kirche t. V cz. III s. 430...); b) Epistolae, ed. primum per Nicol Serarium, Mogunt. 1605, 4-o, — ordine chronologico dispositae notisq. et variis lectionib. illustratae a Steph. Al. Wurdtwein, Moguntiae 1789, 4-o. Z tego ostatniego wyd. przełożone na niemiec. (Des Apost. der Deutschen Winfried Bonifazius sämmtl. Briefe übers. von Dr Wiss, Fulda 1842 8-o), lecz tylko te, które sam św. Bonifacy pisał, bez odpowiedzi innych osób, a przeto niezrozumiałe. Aczkolwiek Würdtwein wiele uczynił pod względem chronologicznego uporządkowania listów św. Bonifacego, jednakże ma jeszcze niedokładności (Cf. Pertz, Arcbiv f. d. ält deutsch. Geschichtskde, III 170...). c) Akrostychy o cnotach i występkach p. t.Enigmata Bonifatii Episcopi quae misit sorori suae, wydał C. P. Bock, w Freiburger Diöcesan-Archiv t. III s. 221... (Freib, 1868), ze szczegółową rozprawą. Zostawił także święty Bonifacy d) Kazania, które się znajdują w dziele D. Martena i D. Duranda, Collectio amplissima, t. IX str. 186—218. Jego Grammatyka łacińska po raz pierwszy wydaną została przez kardynała Angelo Maï (Classicor. auctor. e Vatican. cod. edit. t. VII str. 475—584), razem z urywkiem wielkiego poematu, którego rękopism, znajdujący się w muzeum brytańskiem, wydał Tomasz Wright (Biographia britannica litteraria, London 1842 p. 332). Źródła do żywotu św. Bon. są: a) jego listy; b) Vita s. B-i auctore anonymo Traiectensi, pisana w XII w.; c) Vita s. B. auctore Willibaldo presbytero moguntin., także z XII w.; d) Vitae s. B. auctore Othlono (r. 1062) ll. 2, na podstawie listów św. Bonifacego, znalezionych przez autora w Fuldzie. Tak dzieła, jako też wymienione żywoty, przełożone na język niemiecki, ob. Sämmtliche Schriften des heil. Bonifazius, übers. von Ph. H. Külb, Regensb. 1859, 2 vol.; w oryginale zaś wspomniane żywoty są: ap. Bolland. Acta ss. 5 Jun. (wszystkie 4); ap. Pertz, Monum. German, t. II (tylko c. i d.); ap. Jaffé, Biblioth. rer. germanic. t. III (tylko c.); ap. Mabillon, Acta ss. ord. s. Bened. saec. III p. II. Cf. J. Ch. A. Seiters, Bonifacius der Apostel d. Deutschen, Mainz 1845, 8-o. Literaturę tego przedmiotu ob. Potthast, Biblioth. historica. J.