Encyklopedja Kościelna/Brandeburgja
<<< Dane tekstu >>> | |
Tytuł | Encyklopedja Kościelna (tom II) |
Redaktor | Michał Nowodworski |
Data wyd. | 1873 |
Druk | Czerwiński i Spółka |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Źródło | Skany na Commons |
Indeks stron |
Brandeburgja, Marchja, pierwotnie była zamieszkaną przez Swewów, a mianowicie przez pokolenia Semnonów i Longobardów, które w czasie wielkiej wędrówki ludów opuściły ten kraj i we Włoszech założyły królestwo Longobardzkie. Siedziby ich w Brandeburgji zajęli Słowianie. Ci ostatni, w skutek krwawych wojen z Frankami i Saksonami, dostali się pod panowanie Karola W. Pomimo to nie zaprzestali walki przeciwko niemieckim zaborcom, aż do czasów Henryka I, który Wendów zupełnie podbił, a na pograniczach ustanowił grafów (hrabiów). Otton W. dla rozszerzania chrześcjaństwa zaprowadził tu biskupswa: w Hawelbergu 946 r., Brandeburgu (Branibor, Brennoburgum, Brandenburum Zgorzelec) i Oldenburgu (Aldenburg) 948 r., pod zwierzchnią władzą Magdeburga, wyniesionego w 968 r. do godności arcybiskupstwa. Ponieważ zaś te biskupstwa były zarazem warowniami obcego panowania, ztąd więc chrześcjaństwo słabe tylko postępy między Słowianami robiło, a za Ottona II Wendowie powrócili do pogaństwa i okrutnie spustoszyli przyległą ziemię saską, obracając w perzynę świątynie chrześcjańskie. Obotryci i Lutycy wymordowali u siebie księży chrześcjańskich. Wnuk Mistewoja, księcia Obotrytów, Gotszalk, wychowany w Niemczech, połączył wszystkie wendyjskie plemiona w jedno wielkie Słowiańskie państwo i dążył do ostatecznego zaprowadzenia w niém chrześcjaństwa. W tym celu ustanowił on biskupstwa w Meklemburgu i Raceburgu, lecz został wkrótce zamordowany, razem z wielu kapłanami chrześcjańskimi, w czasie rokoszu podniesionego przez pogańskie plemiona, przeciwko coraz więcej szerzącemu się chrześcjaństwu (1066 r.). Dopiero po wielu latach krwawych zapasów, Albrecht, Niedźwiedziem zwany, otrzymawszy północną Marchję w lenność od cesarza Lotara (1135 r.), położył koniec państwu Wendyjskiemu i przybrał tytuł margrabiego brandeburgskiego. Nad rozszerzeniem chrześcjaństwa pracowali tu: św. Wojciech z Pragi, który zginął śmiercią męczeńską 997 r. i benedyktyn Bruno (ob. t. a.). W sprawie nawrócenia tego kraju odznaczyli się później: opat Gotfryd z Polski (1107 r.), Vicelin, założyciel klasztoru norbertanów w Neumünster (1154 r.), i augustjanin Mejnhard, razem ze swoim pomocnikiem Dytrychem. Właściwym apostołem Prus był cysters Chrystjan, z klasztoru oliwskiego (1209—1210 r.), następnie konsekrowany na pierwszego biskupa tego kraju. Innocenty III żarliwie popierał szerzenie nauki chrześcjańskiej w Prusach. Zagrożony przez pogan, Chrystjan prosił Honorjusza III o pozwolenie głoszenia przeciwko nim krzyżowej wyprawy; Papież zgodził się na to i nadał Chrystjanowi prawo ustanawiania biskupstw i zakładania katedr (1217 r.). Krzyżowcy obwarowali Chełmno, przeznaczone na stolicę biskupią, lecz, po ich ustąpieniu, poganie napadli na miasto i zniszczyli je. Chrystjan założył następnie zakon rycerski braci pruskich, którzy w bitwie pod Strasburgiem (w obwodzie Marienwerderskim) prawie wszyscy wyginęli, poczém Oliwa została zburzoną. Wtedy Chrystjan i Konrad, książę mazowiecki, powołali krzyżaków (rycerzy niemieckich), którzy, pod wodzą wielkiego mistrza Hermana von Salza, do Prus przybyli 1226 r. Za ich pomocą siedziby pogańskie zostały zdobyte, kraj prawie cały zajęty i przez Papieża Innocentego IV (1243 r.) podzielony na biskupstwa: chełmińskie, pomezańskie, warmińskie i sambijskie (ostatnie było ustanowione po krzyżowej wyprawie króla czeskiego Ottona). Zakon wszakże ciemiężył biskupów, którzy nie chcieli poddać się jego władzy; naprzykład biskup sambijski został wsadzony do więzienia i tam głodem zamorzony. Od 1260 do 1275 r. trwała pomiędzy mieszkańcami ziemi pruskiej a zakonem zacięta walka, która się skończyła zupełném ujarzmieniem pierwszych w 1283 r. Pomijając polityczną historję Brandeburgji od XIII do XVI w., ograniczymy się na udzieleniu niektórych wiadomości o kościelnym jej stanie. Biskupstwo to znajdowało się z początku pod zwierzchnictwem Moguncji, później Magdeburga. Po Dytmarze, pierwszym biskupie, było 44 następców. Smutny ustęp w historji biskupstwa stanowi XVI w. Joachim I wytrwale opierał się szerzeniu nowych nauk religijnych, lecz szlachta im bardzo sprzyjała, z tych samych pobudek, które i w innych krajach wywołały zaprowadzenie tak nazwanej reformacji. Elżbieta, siostra Chrystjana duńskiego, a żona Joachima, ze szczególną zawziętością działała na szkodę religji katolickiej. Na nieszczęście, biskupem brandeburgskim był wtedy Mateusz von Jagow. Zamiast bronić Kościoła i religji, których był stróżem, Mateusz robił wszystko na ich zagubę. Joachim wymógł na dwóch swoich synach przysięgę, że pozostaną wiernymi religji przodków i że poddanych w posłuszeństwie Kościołowi katolickiemu trzymać będą; lecz zaledwie ojciec oczy zamknął (1535 r.), synowie złamali przysięgę, przechodząc na stronę protestantów; margrabia Jan przystąpił nawet do związku szmalkaldzkiego. Joachim II, spokrewniony z Albrechtem, elektorem mogunckim, i związany przyrzeczeniem daném teściowi swemu Zygmuntowi I, królowi polskiemu, że wiary katolickiej bronić będzie, wyraźnie nie oświadczał się z początku za reformacją, lecz chętne dawał ucho podszeptom protestanckich książąt i pozwalał na swobodne szerzenie się nowostek religijnych między szlachtą i mieszczaństwem. Pod pozorem podniesienia oświaty, założył uniwersytet w Frankfurcie nad Odrą, wyłącznie obsadzony protestanckimi professorami, a w końcu (1539 r.) publicznie przeszedł na reformację, poczém zaraz nastąpiła konfiskata majątków kościelnych. Najwięcej ucierpiały klasztory; biskupie stolice przeszły do protestantów; biskupstwo lubuskie (Lebus, Lebusium nad Odrą, milę od Frankfurtu nad Odrą) najdłużej się gwałtom opierało i dopiero w 1555 r. przeszło na małoletniego syna Joachima II, księcia Joachima Fryderyka, który do objęcia rządów nosił tytuł biskupa lubuskiego. Taki był koniec biskupstw w margrabstwie Brandeburgskiém; miejsce ich zajęły luterańskie konsystorze. W 1598 r. Joachim Fryderyk zabrał majętności katedry w Brandeburgu, które w części sprzedane zostały, w części zaś przyłączone do książęcych dominjów; pozostało tylko coś w rodzaju kapituły katedralnej, składającej się z jednego proboszcza katedralnego i sześciu kanoników; miejsca te były obsadzane głównie przez osoby z wyższej szlachty, często nawet kupowane za jakich 18 lub 20,000 talarów. Razem z innemi fundacjami kościelnemi, kapituła ta została zniesiona edyktem z r. 1810. Pomimo ciężkich i systematycznych prześladowań, religja katolicka nie wygasła zupełnie w margrabstwie. Przepowiednia Hermana von Lehnin (ob.), przedstawiająca losy Brandeburgji od XIII do XIX wieku, zasługuje na szczególną uwagę. (Haas). J. N.