Encyklopedja Kościelna/Cielec złoty
<<< Dane tekstu >>> | |
Tytuł | Encyklopedja Kościelna (tom III) |
Redaktor | Michał Nowodworski |
Data wyd. | 1874 |
Druk | Czerwiński i Spółka |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Źródło | Skany na Commons |
Indeks stron |
Cielec złoty, hebr. egel massekhah, vitulus aureus, bałwan mający kształt wołu, cały lany ze złota, czczony przez Izraelitów. Ze nie był on własnością Izraelitów, tylko zapożyczeniem od Egipcjan, pokazują okoliczności towarzyszące czci jego. Pierwszy raz bowiem między Izraelitami spotykamy cześć tego bałwana w pierwszym roku podróży przez pustynię, kiedy jeszcze zostawali pod świeżém wrażeniem wspomnień egipskich. Mojżesz wtedy był na górze Synai. Znudzeni oczekiwaniem jego powrotu Izraelici zniewolili Aarona, że kazał zebrać zausznice i inne złote ozdoby i z nich ulać cielca, któremu lud oddał pokłon (Exod. 32, 1). Mojżesz śmiercią ukarał wszystkich, którzy, pomimo upomnienia, od ofiar odstąpić nie chcieli (ib. w. 26...), cielca zaś w proch skruszył i wrzucił w wodę, czyli w potok, płynący pod górą, z którego lud pijał wodę (ib. w. 20; cf. Deut. 9, 21), dla pokazania, jak próżnym był bóg, którego czcili. Drugi raz wprowadził tę cześć do 10 pokoleń Jeroboam I (III Reg. 12, 28...), który przed wyniesieniem swojém przebywał w Egipcie (ib. 11, 40). W Egipcie zaś oddawano cześć cielcowi żywemu, nazwanemu apisem, jako wcieleniu Ftah’a (Phtah), ojca bogów, a zwłaszcza słońca. Cielec (wół), aby był apisem, czyli reprezentantem bóstwa, musiał posiadać 29 cech, między któremi widoczniejsze te: winien być cały czarny, z wyjątkiem białych plam: jednej na grzbiecie (żeby miała kształt sępa), drugiej, w kształcie półksiężyca, na prawym boku; na języku zaś musiał mieć narośl i t. d. Tego to apisa imitacją był izraelski cielec złoty. Jeroboam postawił cielców złotych w Betel (ob.) i Dan (ob.), na dwóch krańcach przedjordańskiego królestwa swego. Jeroboam uczynił to ze względów politycznych: bał się bowiem, żeby przez uczęszczanie do świątyni jerozolimskiej, nie pojednały się z Judą pokolenia przy nim będące (III R. 12, 27). Następcy Jeroboama ten kult podtrzymywali: w księgach Królewskich nazywany jest on często grzechem Jeroboama; hołdowali mu nawet królowie pobożni, jakim był Jehu (ob.). Dopiero po zniszczeniu królestwa izrael., pobożny król judzki Jozjasz zburzył ołtarz i cielca w Bethel (IV Reg. 23, 15); odtąd już o tym kulcie nie słychać. Egzegeci roztrząsają pytanie, jakim sposobem Mojżesz skruszył w proch złoto z cielca, tak, iżby z wodą mogło być wypite? Jedni utrzymują, że przez chemiczny proces przyprowadził je do stanu rozpuszczalnego (a wiadomo że Mojżesz był biegłym w naukach egipskich); inni, że stopił, potém drobne kawałki kazał mleć, albo piłą rznąć, i ztąd powstałe opiłki do wody wsypywać; inni wreszcie utrzymują, że Egipcjanie umieli dawno sztuki złota przyprowadzać do stanu sypkiego (piasek złoty), nie za pomocą chemicznego płynu, zwanego wodą królewską (w której rozpuszcza się złoto), lecz rozpuszczali je w wodzie rozgotowanej z saletrą, ałunem i solą kuchenną. Ob. Wiener, Bibl. Realwörterb. art. Kalb. O innych wykładach ob. Bochart, Hierozoicon, Frankf. 1675 I 851; Hävernick, Handbuch d. Einleitung, in d. A. Test., 2-e wyd. I 2, 472. Co do samego cielca i jego stosunku z apisem, ob. Döllinger, Heidenthum u. Judenthum, Regensb. 1857. s. 423. Cf. Schuster’s Handb. d. bibl. Geseh. bearb. von Holzammer, Freib. 1872 s. 109, 279. X. W. K.