Encyklopedja Kościelna/Consalvi Herkules
<<< Dane tekstu >>> | |
Tytuł | Encyklopedja Kościelna (tom III) |
Redaktor | Michał Nowodworski |
Data wyd. | 1874 |
Druk | Czerwiński i Spółka |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Źródło | Skany na Commons |
Indeks stron |
Consalvi Herkules, ur. w Rzymie 8 Czerw. 1757; dziad jego, Brunacci, przez adopcję został członkiem starożytnej rodziny margrabiów Consalvi, która wygasła na Herkulesie Consalvi. R. 1771, wraz z bratem swoim Andrzejem († 1807), wstąpił do kolegjum Frascati, w którém dobrze się obeznał z klasyczną literaturą, i już 1772 udatnemi poezjami zwrócił na siebie uwagę. Uczęszczaniem do wyborowego towarzystwa (Frascati była bowiem jesienną willedżiaturą szlachty rzymskiej), nabrał Consalvi owych wykwintnych form światowych, które w późniejszym sekretarzu stanu podziwiano. Chociaż żywego temperamentu i lubiący życie towarzyskie, już wtedy postanowił obrać stan duchowny. W końcu roku 1776 wstąpił do akademji duchownej i aż do 1781 poświęcał się studjom teologicznym i prawniczym. Wówczas już tak wielkie uczynił w nauce postępy, iż Pius VI myślał użyć go do nuncjatury w Kolonji. Ale C. wolał otrzymać jaką posadę w samém państwie Kościelném. Posuwając się szybko w urzędach, roku 1792 został audytorem przy najwyższym rzymskim trybunale, Rota, i używał takiej sławy, że ze wszystkich stron Włoch trudniejsze sprawy poddawano pod jego sąd polubowny. Dla wielkiej jego działalności i żywości nazywano go wówczas żartobliwie monsignor ubique. Czynny i gorliwy w swoim fachu, śledził przytém baczném okiem za ówczesnemi wypadkami politycznemi. Gdy w 1797 rzeczpospolita Francuzka wojną zagroziła państwu Kościelnemu, spokojny uditore został asesorem wojennym, na którym urzędzie nawet i po pokoju, w Tolentino zawartym, pozostał. Czynność, jaką C. na tém stanowisku okazał, ściągnęły nań nienawiść francuzkich i rzymskich rewolucjonistów. A gdy w krwawém starciu wojsk papiezkich z rzymskimi demagogami, podnieconém przez francuzkich podżegaczy, 2 Wrześ. 1797 padł Duphot, przypisano rządowi papiezkiemu, a w szczególności Consalviemu, umyślnie przygotowane zabójstwo. Po zdetronizowaniu Piusa VI (ob.) 11 Lutego 1798, na Consalviego zwrócono całą surowość. Dwukrotnie więziony w zamku św. Anioła, ztamtąd przeniesiony do Terracina, na wstawienie kardynała Yorku otrzymał pozwolenie wyjazdu do Neapolu. Z tego miasta niebawem udał się C. przez Livorno do Florencji, aby odwiedzić mieszkającego tam w klasztorze kartuzów Papieża. Przebywał następnie C. na terrytorjum weneckiém, a podczas wyboru Piusa VII pełnił w konklave obowiązki sekretarza św. Kolegjum. Nowy Papież poznawszy go tutaj, ocenił jego przymioty i zaraz mianował podsekretarzem stanu, a następnie, 11 Sierp. 1800 r. w Rzymie na publicznym konsystorzu, kardynałem djakonem tyt. św. Agaty alla Suburra; tytuł ten r. 1817 przemieniony został na ad St. Mariam ad Martyres. W kilka dni po otrzymaniu godności kardynalskiej zostawszy sekretarzem stanu, uporządkował finanse, zachęcał przemysł, a przez nadanie wolności handlowi zbożowemu, podniósł rolnictwo. Wówczas też pierwszy konsul objawił życzenie przywrócenia Kościoła we Francji. Z porady Consalvi’ego wysłano dla negocjacji do Paryża kardynała Spina. Pierwszy konsul niezadowolniony z dworu rzymskiego i jego legata, że nie ustępowali jego woli, odwołał swego posła i zaczął okazywać zamiar urządzenia Kościoła we Francji, z pomocą odszczepieńczych księży, tak zwanych konstytucjonistów. Wtedy, 22 Czerwca 1801 r. kardynał sekretarz stanu, wraz z odwołanym posłem, udał się do Paryża. Zręczném a uprzejmém obejściem, wytrwałością w głównych punktach, a ustępstwami tam, gdzie ustąpić było jeszcze można, udało mu się zawrzeć konkordat 15 Lipca t. r. Consalvi zyskał sobie sławę zręcznego dyplomaty, ale z drugiej strony oburzył na siebie całe emigrancyjne duchowieństwo francuzkie i stronnictwo legitymiczne. Ale i pierwszy konsul sprzykrzył sobie niebawem Consalviego, z powodu negocjacji (1802) o urządzenie stosunków kościelnych w górnych Włoszech. Naleganie Rzymu o dokładne odgraniczenie władzy duchownej od świeckiej, i stanowcze uchylanie się od dania tak znacznych ustępstw, jak poprzednio dla Francji, wydana poprzednio jeszcze protestacja przeciw artykułom, tak zwanym organicznym, które samowolnie dodał Bonaparte do konkordatu: wszystko to rozjątrzyło władcę Francji przeciw papiezkiemu sekretarzowi stanu. Rozjątrzenie to wzmagało się jeszcze, w skutek początkowej odmowy Papieża na zaproszenie przyjazdu na koronację Napoleona i w skutek samodzielnej postawy rzymskiego gabinetu w kwestjach politycznych. Zwycięzca z pod Austerlitz i Jena zażądał dymisji Consalviego, o którą też ten już poprzednio kilkakrotnie prosił i otrzymał ją 17 Czerwca 1806 r. Potajemnie jednak we wszystkich ważniejszych sprawach zasilał swoją radą Papieża, podczas szybko zmieniających się po sobie sekretarzy stanu: Casoni, Doria i Gabrielli. Ciągłe uzurpacje Napoleona zmusiły Piusa VII do rzucenia (10 Czerwca 1809) klątwy kościelnej na wszystkich uczestników zaboru dziedzictwa św. Piotra. Nastąpiło uwięzienie Papieża i wywiezienie go do Savony. Consalviego przez pięć miesięcy pozostawiono w spokojności. Dopiero 5 Listop. powołał go cesarz do Paryża, gdzie starał się go pozyskać dla swoich planów. Na zebraniu kardynałów wychwalał zdolności i doświadczenie byłego sekretarza stanu, a winę zerwania składał na ograniczoność jego następców. C. jednak nie dał się uwieść tą dwuznaczną pochwałą. Po czteromiesięcznym pobycie w Paryżu, gdy ciągle obstawał za prawami Papieża i odrzucał wszelkie propozycje Napoleona, otrzymał rozkaz udania się do Rheims, jako przymusowego miejsca pobytu. Z tego miasta dopiero w Lutym 1813 r. pozwolono mu pojechać do Fontainebleau, dla wzięcia udziału w obradach kardynałów nad konkordatem, jaki miał być zawarty na zasadzie punktacji, wyłudzonej na Papieżu 25 Stycznia 1813 r. Na tych obradach Pius VII odrzucił nietylko proponowany konkordat, ale i breve, które na nim poprzednio w Savonie wymuszono. Wtedy zabroniono Consalviemu i innym kardynałom komunikacji z Papieżem, a nadto kazano im zrzec się wszelkiej listownej z nim korespondencji. Gdy C. odmówił tego, wywieziono go do Bezières. Zwycięztwa sprzymierzonych uwolniły Piusa VII 15 Stycz. 1814 r. Consalvi pośpieszył za Papieżem. Dognawszy go w Imola, otrzymał polecenie wrócić do Paryża i starać się u sprzymierzonych o restytucję całego państwa Kościelnego. Ponieważ jednak cały personarz dyplomatyczny udał się już do Londynu, zwrócił się tam i Consalvi. Pierwszy to był kardynał, który po dwustu latach na ziemię angielską stąpił. Z wielkiemi względami przyjęty przez księcia rejenta, zawiązał znajomości, które mu później w wielu razach były pomocne. Jako pełnomocnik papiezki na kongresie wiedeńskim, wyjednał zwrot wszystkich posiadłości papiezkich, z wyjątkiem Awinionu i Venaissins. Zaprotestował przeciw wcieleniu tych dwóch miast do Francji, przeciw austrjackiemu prawu załogi w Ferrarze i Comachio, nakoniec przeciw sekularyzacji Kościoła w Niemczech. Nie udało mu się urządzić Kościoła w Niemczech ogólnym konkordatem, częścią z powodu różności zdań, a szczególnie z powodu dążenia rządów niemieckich do osłabienia władzy kościelnej. Szczęśliwszym był C. w oddzielnych układach: z Bawarją 1817 r., z Prusami 1821 r. Zawarł także konkordat z królem neapolitańskim 16 Lutego 1818 r., z Sardynją 1817 r. Bulle z d. 11 Marca 1817 i 30 Czerwca 1818 urządzały Kościół katolicki w Polsce. Wprowadzenie francuzkiego konkordatu z d. 25 Stycz. 1817 rozbiło się o opór francuzkiej izby deputowanych; rozpoczęte z Wielką Brytanią negocjacje zerwane zostały, z powodu obawy irlandzkiego duchowieństwa o swoją kościelną niepodległość. Oprócz spraw Kościoła w różnych krajach, ząjmował się także C. reformami wewnętrznego zarządu państwa Kościelnego. Gdy C. był w Wiedniu, w Rzymie tymczasem wszystko na dawną przywrócono stopę: przyznano baronom dawne prawa feudalne i, nie zwiększywszy dochodów, zmniejszono podatek gruntowy. Sławne motu proprio z r. 1816 położyło temu stanowi koniec. Consalvi obrał w niém średnią drogę, pomiędzy dawnym porządkiem rzeczy, a tym, jaki Francuzi wytworzyli. Ustanowiono komisje do wypracowania nowego kodeksu kryminalnego i cywilnego, z różnych jednak powodów nie przyszło do ich ogłoszenia. Kodeks postępowania sądowego ogłoszony został 1817, ale napotkał silną opozycję. Tylko nowy kodeks handlowy zdołał C. przeprowadzić. Mniej zasług położył C. w urządzeniu finansów. Uorganizowano doskonały policyjny porządek w Rzymie; z prowincją wszakże szło trudniej. Zreformował wojsko papiezkie. Za jego staraniem w Sapienza ustanowiono nowe katedry archeologji i nauk przyrodniczych. Więcej jeszcze zawdzięczają mu sztuki piękne. Zbogacił muzeum Clementinum, polecił zakupić zbiór pomników egipskich i plastycznych utworów Camucciniego; zarządził systematyczne wykopywanie starożytności. Był przyjacielem i protektorem Canovy. W ostatnich latach jego sekretarjatu utworzyło się przeciw niemu silne opozycyjne stronnictwo, które po śmierci Piusa VII przeprowadziło wybór kardynała Annibala della Genga (ob. Leon XII). C. usunął się od interesów, zachował tylko sekretarjat brewjów. Wkrótce jednak powołany był na prefekturę Propagandy. Um. 24 Stycz. 1824 r. C. miał serce szlachetne, zawsze wylane dla przyjaciół. Nigdy nie zapominał oddanej mu usługi. Chociaż oszczędny, bardzo był dobroczynny. Uprzejmość łączył z godnością. Zręczny dyplomata, nie kaził się jednak pochlebstwem, ani też nie obiecywał nigdy tego, czegoby później nie dotrzymał. Drażliwego usposobienia, słuchał jednak cierpliwie zdań przeciwnych. Giętki, nie odstępował jednak nigdy od zasad kościelnych i kapłańskiego powołania. Napoleon o nim powiedział: „C. nie wydaje się kapłanem, a jest nim bardziej niż którykolwiek inny.“ Punktualnie spełniał wszystkie obowiązki religijne: rekolekcje, posty, spowiedź. Zostawił Pamiętniki o sprawach, w których brał udział, jako to: o konklave w Wenecji podczas obioru Piusa VII, o konkordacie między Stolicą Apost. a Napoleonem, o małżeństwie tegoż Napoleona I z Marją Ludwiką, pamiętnik z różnych epok własnego życia i osobny z czasów swego ministerstwa. Na franc. język przełożył je i wydał J. Cretineau-Joly, ze wstępem o samym Cons. i objaśnieniami: Mémoires du cardinal Consalvi, Paris 1864; ib. 1866 2 v. in 8. Powagę ich napróżno usiłuje osłabić Aug. Theiner (Hist. de deux concordats, Paris 1869 2 v.). Cf. Revue des quest. histor., Paris 1869 t. VII s. 524—557. Bartholdy, Züge aus dem Leben des Card. Consalvi, Stutg. 1824. Artaud de Montor, Życie Papieża Piusa VII. D‘Haussonville, L’Eglise romaine et le premier empire (tłum. polsk. ks. Fr. Chmielewskiego p. t. Kościół we Francji na początku XIX w., w Przegl. Katol. 1872 i 1873 r.). (Werner). W. B.