Encyklopedja Kościelna/Exekucja dekretów papiezkich
<<< Dane tekstu >>> | |
Tytuł | Encyklopedja Kościelna (tom V) |
Redaktor | Michał Nowodworski |
Data wyd. | 1874 |
Druk | Czerwiński i Spółka |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Źródło | Skany na Commons |
Indeks stron |
Exekucja dekretów papiezkich. Wszystkie rozporządzenia i decyzje prawodawczej i sądowej władzy Kościoła głoszone i wykonywane są przez odpowiednie organy wykonawcze, jakiemi są zazwyczaj: dla dekretów papiezkich arcybiskupi i biskupi, dla dekretów biskupich dziekani i proboszczowie. Największa część dekretów papiezkich nosi nazwę reskryptów (ob. tej Enc. IV 132). Reskrypty te, nader rozm aite co do swej treści (przedewszystkiém tyczą się one dyspens od przeszkód małż., irregularitatis i innych przeszkód kanonicznych), wymagają pospolicie przed swojém wykonaniem uprzedniego jeszcze formalnego rozpatrzenia, czy podane w prośbie okoliczności zgodne są z prawdą (literae in forma judiciali), które to rozpatrzenie zleca się biskupowi, lub dygnitarzowi mianowanemu przez Stolicę Apostolską do wykonania dyspensy (cf. art. Dyspensa). Ale i wówczas, gdy nie ma potrzeby formalnego rozpatrzenia faktu, a zatem dla dekretów w sprawach samej tylko łaski (literae in forma gratiosa), ustanawiani są tego rodzaju wykonawcy, executores, którzy już to odrazu, już też po przekonaniu się dopiero o prawdzie prośby przystępują do wykonania reskryptu. Ztąd trojaka jest exekucja: executio qualificata, executio simplex, (inaczej zwana e. pura) i exec, mixta. Dyspensy papiezkie pro foro externo zazwyczaj przesyłane do wykonania są biskupowi odpowiedniej djecezji, albo oficjałowi (wikarjuszowi jeneralnemu). Dyspensy zleconej biskupowi nie ma exekwować oficjał, ani też nawzajem nie może biskup exekwować dyspensy zleconej oficjałowi. Bo władz dyspensowania nie jest wówczas właściwą biskupowi z prawa własnego (jure ordinario), ale z delegacji (j. delegato). Jeżeli delegowany oficjał umarł, wówczas rozróżnić należy, czy exekucja zlecona mu była na jego nazwisko, czy też jako oficjałowi, bez wymienienia nazwiska. W pierwszym razie zlecenie uważa się jako delegatio personalis i zachodzi potrzeba nowego zlecenia; w drugim razie zlecenie uważa się za przywiązane do urzędu, czyli do osoby moralnej, i tym sposobem przechodzi na następcę w urzędzie. Podobnie rzecz się ma, gdy oficjał tymczasem stracił swój urząd, lub też gdy został biskupem. Jeżeli zlecenie było na jego osobę, prawo delegata pozostaje mu, choć przestał być oficjałem. Jeżeli zaś zlecenie odnosiło się do jego urzędowego tylko stanowiska, wówczas nowy oficjał będzie exekutorem. Ponieważ oficjał w takim razie działa nie w imieniu biskupa, przeto wykonaniu jego zlecenia nie przeszkadza, gdy biskup jego jest wówczas zasuspendowany, lub exkomunikowany. Kapituła, lub wikarjusz kapitularny (administrator djecezji), nie może ekspedjować imiennie na zmarłego biskupa zleconych dyspens apostolskich w przeszkodach małżeńskich, lub innych reskryptów łaski, lecz wydanych in forma dignum, t. j. ze zleceniem uprzedniego przed exekucją przekonania się, czy proszący zasługuje na łaskę. Może wszakże kapituła, czy jej wikarjusz, ekspedjować reskrypty przesłane zmarłemu biskupowi, reskrypty wydane bezwarunkowo na rzecz pewnej osoby; podobnież może wykonywać dekrety Kongregacji sob. trydenckiego i Kongregacji spraw biskupich, a przez zmarłego bpa niewykonanych, równie jak bulle i brewia w sprawach prawnych do zmarłego bpa nadeszłe. Dyspensy pro foro interno zazwyczaj przychodzą z penitencjarji do konsystorza biskupiego, z którego były wysłane, i przez tenże konsystorz przesyłają się do wykonania odpowiedniemu proboszczowi, lub spowiednikowi, którzy, po wykonaniu zlecenia, pismo dyspensy winni zniweczyć. (Permaneder). N.