Encyklopedyja powszechna (1859)/Adam
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Encyklopedyja powszechna |
Tom | Tom I |
Rozdział | Adam |
Wydawca | S. Orgelbrand |
Data wyd. | 1859 |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Źródło | Skany na Commons |
Indeks stron | |
Artykuł w Wikipedii |
Adam, z hebr. ziemia (podobnie jak po łacinie homo od humus), syn ziemi, człowiek. Słowo Adam ma raz znaczenie zbiorowe, i wyraża człowieka w ogólności, ludzi, ród ludzki; drugi raz jest imieniem właściwém pierwszego człowieka. Piśmo święte używa tego słowa w tém dwojakiém znaczeniu, zapatrując się ze stanowiska antropologicznego, i uważając Adamaraz, jako pojedynczego człowieka, drugi raz, jako rzeczywistą jednostkę wyobrażającą cały ród ludzki czyli ludzkość. Pierwszy człowiek przedstawia się pod tym dwojakim względem, naprzód fizycznym, gdyż wszyscy ludzie od niego pochodzą, i wszystko cokolwiek mają spólnego w swej naturze, jego jest naturą. Wszyscy ludzie pochodzą od Adama: tego Pismo Ś. wyraznie naucza (Gen. 3, 20; Dz. Ap. 17, 28); a w innych częściach swej nauki przypuszcza stanowczo, jak np. w dogmacie o grzechu pierworodnym i o potrzebie odkupienia dla wszystkich. Przeciwne twierdzenie Preadamitów (ob.), jest tak bezzasadne pod względem exegetyki, jak przypuszczenie różnych plemion, pochodzących od wielu par pierworodnych, nie daje się usprawiedliwić pod względem historyi naturalnéj. Mojżesz opowiada naprzód (Gen 1), o stworzeniu człowieka, jako o prostym zamiarze i czynie Boga; następnie zaś (Gen. 2) wykłada czyn tego stworzenia ze strony fizycznej. Te dwa wykłady doskonale uzupełniają się jeden drugim, wychodząc ze stanowisk, jeżeli nie przeciwnych sobie, przynajmniej odmiennych. Ciało Adama stworzone było z mułu ziemi, i Bóg natchnął w oblicze jego dech żywota (ducha ożywiającego ciało). To się opiera na myśli lub prowadzi do niej, że ciało i dusza są z istoty swojej różne; że dusza jest istotą, która po śmierci ciała i powrocie go do ziemi, żyje i trwa wiecznie. Uczynienie niewiasty z żebra mężczyzny, która jest kością z kości jego, i ciałem z ciała jego (Gen. 2, 22-23), wyobraża zmysłowie delikatniejszą naturę fizyczną kobiety, więcej uległą ciężkiej materyi ziemskiej, tudzież konieczność fizycznego jej związku z mężczyzną, celem zachowania rodu ludzkiego. (Gen. 1, 28: „rośćcie i mnóżcie się“). Bóg przeznaczył człowieka na uwieńczenie swego stworzenia ziemskiego, na pana wszystkich stworzeń tej kuli. W tym celu stworzył go na wyobrażenie i podobieństwo swoje (Gen. 1, 26-27), uczynił go mało co mniejszym od aniołów, chwałą i czcią ukoronował, i postanowił go nad dziełami rąk swoich (Psalm 8, 6). Podobieństwo człowieka z Bogiem, zawiera w sobie, pod względem wyższego przeznaczenia jego, w stosunku do wszystkich stworzeń ziemskich, dwa przedmioty: 1. przywileje właściwe, istotne i nierozdzielne z rozumną naturą jego ducha: wolną wolę, nieśmiertelność; 2. przywileje nadprzyrodzone, to jest nie zamknięte w tych darach naturalnych, które się nie otrzymują samem wykonywaniem władz wrodzonych, ale które uważać należy za szczególne dary łaski boskiéj, przydane do pierwszych, nie będąc konieczną ich wynikłością. Do tych należą: nieskazitelność bytu cielesnego, wolność od cierpień i boleści, harmonija między władzami i skłonnościami przyrodzonemi przez uległość władz niższych władzom wyższym, oświecenie rozumu wyższą światłością i wzniesienie woli do stanu świętości i sprawiedliwości. Pierwsze przymioty wynikają z podobieństwa obrazu, drugie z podobieństwa ducha człowieka z Bogiem. Pierwotny ten stan niewinności, pokoju i szczęścia, przywiązał Bóg do zachowywania jego prawa czyli woli (Gen. 2, 17). Zakaz pożywania owocu drzewa wiadomości dobrego i złego, czyli rozkaz o posłuszeństwie woli i przestrogom ojca, niewyłamywania się od niego uczuciem własnej osobistości i daniem pierwszeństwa woli własnej przed wolą boską: ten rozkaz posłuszeństwa i życia, zgwałcił pierwszy człowiek. Gwałcąc go, stracił niewinność, pokój i szczęście, których dotąd używał, jako następstwa jego wierności. Odtąd, przez słuszną karę Boga, którego obraził, człowiek skazany został na cierpienia, ciężką pracę, śmierć ciała, bunty ciała przeciw duchowi i wszystkie nieszczęścia, od których dotąd, za łaską Bożą, był wolny, (Gen. 3, 7-24). Stracił świętość i sprawiedliwość, władze jego osłabły, rozum się zaćmił: wola jego, jako siła ku dobremu, skłoniła się do złego; słowem, podobieństwo do Boga zniknęło, obraz zatartym został. Powód do grzechu Adama przypisywany jest czartowi (Gen. 3, 1), bo w naturze człowieka nie było nic takiego, coby go pociągało do grzechu, ani też w otaczającej go naturze, jako nie wzbudzającej nic cielesnego, przeto podnietą do złego był sam duch złego. Upadek Adama przez grzech, jest zarazem upadkiem całego rodzaju ludzkiego na którym cięży ten grzech pierworodny. Adam wygnany z raju, musiał pracować w pocie oblicza swego, a ziemia ciernie i osty mu rodziła. Miał dzieci wiele, z których Pismo święte wymienia trzech synów: Kaina, Abla i Setha. Umarł mając lat 930, w r. 3070 przed narodzeniem Chrystusa. Mniemają że Adam był pogrzebany na górze Golgotha czyli Kalwaryi pod Jeruzalem. Enkratyci uważali go za potępionego; ale Ojcowie wraz z Kościołem wierzą że jest zbawionym, i Pismo święte mówi, że „Bóg uwolnił Adama od upadku jego“ (Mądr. 10, 2). Kościół Rzymski obchodzi uroczystość Adama i Ewy w przeddzień Bożego Narodzenia, to jest 24 Grudnia. L. R.
Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Leon Rogalski.