Encyklopedyja powszechna (1859)/Allodium

<<< Dane tekstu >>>
Autor Kazimierz Władysław Wóycicki
Tytuł Encyklopedyja powszechna
Tom Tom I
Rozdział Allodium
Wydawca S. Orgelbrand
Data wyd. 1859
Miejsce wyd. Warszawa
Źródło Skany na Commons
Indeks stron
Allodium, wyraz pochodzący z języka północnego Gotów czy dawnych Germanów alt lub al, znaczący wszystko i old, odh własność. Po upadku państwa rzymskiego, gdy ludy barbarzyńskie na ruinach jego osiadły, władzcy ich i wodzowie znaczną liczbę ziem pod imieniem lenności, feudów, beneficyjów, rozdawali wojownikom swoim z tytułem wassalów, już wynagradzając zasługi, już dla utrzymania w wątpliwej wierności. Te dobra nadane dożywotnie lub na czas zakreślony, a zatem przynoszące prawo używania posiadającemu je tylko, nie zaś dziedzictwo i wolność rozrządzania, stanowiły feudalność, lubo ta nazwa nierównie później weszła w użycie. Obok tych dóbr lennych znajdowały się inne, których posiadania nie tą dostępywano koleją, na które posiadacze mogli do dawniejszych praw odwoływać się i rozciąglejszą nad nimi mieli władzę. Te dobra z rąk do rąk przechodzące, bądź prawem spadku, bądź skutkiem umowy, były to dobra allodyjalne, Allodia. W tytule 72 prawa salickiego, de Allodiis, wyraz ten używa się na oznaczenie dóbr dziedzicznych, dóbr prawem spadku po przodkach odziedziczonych. W kapitularzach Karola Wielkiego i jego następców, al-lodyja zawsze są używane, w przeciwnym znaczeniu lenności feudów; dawni prawoznawcy wyrazy allodyja i dziedzictwo biorą za synonimy. Allodium zatem stanowi własność gruntowną w tém znaczeniu, że jej posiadacz nie stoi już pod nikim wyższym, któryby tą własnością mógł rozporządzać. Ztąd allodyjalizm jest system własności, który obywatela robi w ten sposób posiadaczem gruntu, że monarcha zmieniać posiadaczy nie może. Gdzie własność jest w tym systemie, tam i stosunki towarzyskie muszą się tworzyć, inaczej i allodyjalizm prawa cywilnego, pociąga za sobą allodyjalizm prawa publicznego. W politycznym układzie państwa allodyjalizm stoi naprzeciw feudalności, czyli lenności, według której tylko monarcha jest właścicielem ziemi, a wszyscy poddani są jakby wieczyści dzierżawcy. W Anglii, każda ziemia uważa się za lenność i dowodzenie allodyjalności miejsca mieć nie może. We Francyi pod dawnym rządem każda ziemia uważała się za lenność, podług maxymy: nulle terre sans seigneur; allodyjalność zaś dowodami stwierdzić należało. W Niemczech allodyjalność bierze się za ogólne prawidło, a lenność dowodzoną być powinna. Ponieważ prawa wassala do lenności są bardzo ograniczone, a sukcessyja praw lennych, osobnym jest poddana przepisom, różnica zatem pomiędzy dobrami lennemi i allodyjalnemi wielkiej jest wagi. W Polsce od najdawniejszych czasów był stan allodyjalny. Przez cały ciąg panowania Piastów, rzeczywisty feudalizm miejsca mieć nie mógł. Pojedyncze, ukazujące się wyjątki dowodzą bardzo małego wpływu, działającej na Polskę od zachodu feudalności. Lubo był system u nas allodyjalny, wyrazu tego nie używano, chociaż znana była wyjątkowo lenność. Od czasu Stefana Batorego, dobra ziemskie szlacheckie stały się nieograniczoną własnością posiadaczy, nawet co do wnętrza ziemi. K. Wł. W.


Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Kazimierz Władysław Wóycicki.