Encyklopedyja powszechna (1859)/Amputacyja

<<< Dane tekstu >>>
Autor Marceli Langowski
Tytuł Encyklopedyja powszechna
Tom Tom I
Rozdział Amputacyja
Wydawca S. Orgelbrand
Data wyd. 1859
Miejsce wyd. Warszawa
Źródło Skany na Commons
Indeks stron
Amputacyja (amputatio, z łacińskiego amputare, odcinać). Pod tym wyrazem w chirurgii rozumiemy oddzielanie organu jakiego, lub części jego wystającej od części ciała, za pomocą ostrych narzędzi. W dalszem znaczeniu amputacyję dzielą: 1) na Resectio gdzie części kostne tylko się oddzielają; 2) Exycsio, Extirpatio, gdzie miękkie części się wyłuszczają, np. migdały, piersi, jądra; i nakoniec: 3) Amputatio gdzie odcięcie od członków ciała ma miejsce. Amputacyję uważać należy za ostateczny środek chirurgiczny i uciekamy się do niego wówczas, jeżeli wszelkie inne stają się bezskuteczne, pozbawiające nadziei uratowania członka chorego, lub jeżeli przez niewypełnienie operacyi, życie chorego zostałoby w niebezpieczeństwie. Operacyja ta sięga najodleglejszych czasów; Hippokrates, Cels, Archigenes i inni, znali ją i podawali niektóre wskazania do jej uskutecznienia, lecz nieposiadając ówcześnie dostatecznych wiadomości i środków zapobiegających i leczących krwotoki, wczasie i po wykonaniu operacyi, uważali ją za śmiertelną; dla tego bardzo często woleli chorego skazać na nieochybną śmierć, jak przedsięwziąść operacyję. Lekarze greccy a szczególniej arabscy, wykonywali odcięcie miękich części za pomocą noża rozpalonego do białości, a następnie dla wstrzymania krwotoku, zalewali pozostałe członki gotowanym olejem lub smołą. Sposób ten nie na wiele im się przydał, albowiem po odpadnięciu tej sztucznej zamazki, krwotok na nowo powracał. Z początkiem dopiero XVI wieku, gdy środki wstrzymujące krwotoki (Haemostatica ob.) lepiej poznane zostały, czynność ta stała się mniej niebezpieczną. Dziewiętnasty wiek obfity w wynalazki, i na tej drodze niepozostał w tyle. Chassegnac w Paryżu przed kilku laty wynalazł instrument tak zwany Ecraseur linéaire, za pomocą którego wszelkie operacyje stają się bezkrwawe. Nieco później professor Middeldorpf, w Wrocławiu, elektryczność zastosował do chirurgii i przy pomocy jego aparatu galwano-kaustycznego, operacyje uskuteczniają się bezkrwawe. Nim się przystąpi do działania, należy zwrócić uwagę na ogólny stan chorego, a mianowicie: czy operacyja przyniesie właściwy pożytek; często albowiem cierpienie nieogranicza się na zewnątrz i wówczas operacyja w miejscu usunięcia, powiększa cierpienia. Tak bywa niekiedy z chorobą raka. Również nie należy przystępować do odejmowania kości spróchniałych, skrofulicznych, lub syfilitycznych, jeżeli siedlisko choroby mieści się w całym organizmie, wymagającem ogólnego wewnętrznego leczenia. I przeciwnie, jeżeli u skrofulicznego pewna tylko część ciała w ciągłym zostaje ropieniu, wycięcza siły jego i przez to zagraża śmiercią, wówczas niezważając na osłabienie ogólne, odejmuje się takową. W Każdej porze roku, w każdej godzinie, czy to dnia czy nocy, operacyja niecierpiąca zwłoki, może bydź uskutecznioną. Godziny jednak z rana przenoszą sie nad inne, albowiem pozostała część dnia, więcej przedstawia łatwości w daniu pomocy na przypadek krwotoku, jak noc. Narzędzia potrzebne do wykonania wszelkich amputacyj są: lurniket (jest to narzędzie, za pomocą którego krążenie krwi w pomniejszych tętnicach, podczas operacyi, jest wstrzymane); noże różnej długości, bistury albo nożyki mniejsze, proste i zakrzywione, piłka, szczypczyki, nożyczki proste i krzywe, haczyki, igły; dla opatrzenia rany: nitki woskowane, paski nasmarowane lepkim plastrem, szarpie różnej długości i w różny ułożone sposób, stosownie do potrzeby, gąbka, woda ciepła i zimna, ocet, spirytus, ogień i rozpalone żelazo na wszelki przypadek. Długi czas szukano środków uśmierzających ból podczas operacyj, ale te po większej części były niebezpieczne lub niepewne; od kilkunastu dopiero lat, dzięki szczęśliwym wynalazcom, eter i chloroform, a w ostatnich czasach ainylen wciągany z powietrzem w płuca, uśmierza ból zupełnie, o czém pod Eteryzacyją obszerniej będzie mowa. Do wykonania amputacyj potrzebna jest pewna liczba pomocników, a mianowicie: jeden pilnujący turniketu, by w czasie operacyj nie usunął się, przez co powstały krwotok, mógłby spowodować złe następstwa. Dwóch innych dla odciągania w górę i na dół powłoki z mięśniami części, mającej się operować; ostatni dla podawania w porządku właściwym następujących po sobie instrumentów. Po uskutecznionej operacyi, pozoslaje leczenie rany, którego są dwa sposoby: 1) albo zbliżając brzegi rany zupełnie ściśle z sobą, i taki sposób nazywa się bezpośredni, albo przez bezpośrednie zetknięcie brzegów rany (per primam intentionem), albo 2) zostawiając je niezbliżonemi, a przez opatrywanie różnemi ciałami pośredniczącemi, takowe zwolna przez narastanie zbliżają się i podobne zabliźnienie nazywa się pośrednie (per secundam intentionem). Po operacyi w pierwszych chwilach, dla podbudzenia upadłych sił, daje się choremu parę łyżek wina, następnie w ciągu dnia stosownie do sił i budowy chorego, przepisuje się właściwe pokarmy i napoje. Po uskutecznieniu czynności i opatrzeniu rany, drugie dopiero w 72 godzin, lub nawét czwartego dnia powinno bydź dopełnione z wszelką ostrożnością, by przez gwałtowne odrywanie plastrów lub reszty opatrunku, nie rozrywać zbliżających się brzegów rany, a przez to prócz opóźnienia zabliźnienia, nie sprawiać bólu choremu. Ligatury czyli nitki woskowane, któręmi podczas operacyi podwiązują się naczynia krwiste, odpadają zwykle ósmego lub dziesiątego dnia. Przedwczesne próby dla oddzielenia ich, pociągają za sobą niebezpieczeństwo krwotoku. Przypadłości towarzyszące odcięciu członków są bardzo ważne i dosyć często przytrafiające się. Jedne mogą mieć miejsce podczas samej operacyi, drugie mniej więcej w oddalonym czasie, i tak: podczas operacyi, szczególniej u osób wycieńczonych, w skutek usunięcia się turniketu lub złego przykręcenia, może powstać krwotok, nietylko utrudniający dokończenie działania, ale nawet przez zbytnią utratę krwi, wywrzeć zgubne następstwa na chorym. Również zdarza się, iż ujęcie tętnicy połączone jest niekiedy z wielką trudnością, co także przyczynia się do krwotoku. Po operacyi, wysunięcie się kości z rany należy do wypadków niepomyślnych i najczęściej wymagających powtórnego jej odpiłowania. Przy bezpośredniem złączeniu brzegów ran zapalenie powstaje niekiedy w nadkostnej, która ropieje i twardnieje, a w skutek tego kość obnaża się i obumiera. Niekiedy na pozostałej części operowanej zjawia się nabrzękłość zapalna, pod postacią róży, albo też zapalenie przenosi się w tkankę komórkowatą. W pierwszym wypadku zwykle plaster, drażniąc częściami swemi żywicznemi, lub za mocno będąc przyciągnięty, staje się tego przyczyną. Usunięcie go i ciepłe okłady, w takim razie są dostateczne. Daleko trudniej rzecz się ma w drugim wypadku, skoro zapalenie sięga głębszych części i przechodzi w ropienie. W takich razach kilka głębokich przecięć, ocala zajęty członek. Jeżeli zaś w skutek ropy utworzyły się świszczę (fistulae) i kość została obnażoną, jedynie powtórna amputacyja może ocalić chorego. Inne przypadłości, mogące mieć miejsce jako to: zakażenie ropiaste, zapalenie żył, zapalenie pęcherza uryno-wego i t. p. odnoszą się do chorób wewnętrznych. Złudzenie, jakie po większej części pozostaje u chorych po amputacyi, zasługuje na wspomnienie, albowiem czując ból w pozostałej części operowanej, odnoszą go do części odjętej. W naszej literaturze posiadamy dzieło: O amputacyjach w ogólności, doktora H. J. Brunninghausena, z niemieckiego przełożone przez T. Baranieckiego, Wilno, 1824, in-8vo. Dr. M. L.


Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Marceli Langowski.