Encyklopedyja powszechna (1859)/Amulet

<<< Dane tekstu >>>
Autor Leon Rogalski
Tytuł Encyklopedyja powszechna
Tom Tom I
Rozdział Amulet
Wydawca S. Orgelbrand
Data wyd. 1859
Miejsce wyd. Warszawa
Źródło Skany na Commons
Indeks stron
Amulet, wyraz ten ma pochodzić od arabskiego hamalet, co znaczy wisiadełko, rzecz zawieszoną, zapewne wzięty od zwykłego sposobu noszenia amuletów na szyi. Niektórzy mylnie wyprowadzają początek tego wyrazu od łacińskiego słowa amoliri, odganiać, oddalać, quod amolitur malum. W ogólności przypisują amuletom moc zabezpieczenia się od nieszczęść wszelkiego rodzaju, chorób, czarów, otrucia; jako też rękojmię szczęśliwego powodzenia w różnych przedsięwzięciach. Kształt, materyjał, użycie amuletów, są nadzwyczaj rozmaite; bywają to figurki ludzi i zwierząt, lub pojedynczych członków ciała, z metalów, drzewa, kości, kamieni; medaliki odlewane pod pewnemi konstellacyjami niebieskiemi, opatrzone różnemi napisami i znakami mistycznemi; niekiedy są to monety zawieszane na szyi, pierścionki, bransoletki, paciorki, dyjademy i t. d. Używają się także jako amulety, okrawki pargaminu lub papieru, zapisane słowami niezrozumiałemi, nazwiskami duchów, błogosławieństwami, wyobrażeniami bałwanów, ludzi albo zwierząt. Wiara w amulety istniała u wszystkich narodów; najstarożytniejsze znajdujemy u Egipcyjan, pod postacią clirząszczów. Chrząszcz (kantharos po grecku) jest pierwszym z symbolów egipskich, obraz pierwiastku męzkości (podobnie jak ptak święty, hijeros, sokół albo krogulec, jest symbolem pierwiastku żeńskiego), symbol płodzenia się i źródła życia, typ słońca i jego biegu i t. d. Nietylko w Egipcie, ale na całym Wschodzie rozszerzona była wiara w amulety: derwisze i dzisiaj wyrabiają je i sprzedają muzułmanom za grube pieniądze. Arabowie i Persowie nazywają także amulety talizmanami. Hammer wyprowadza nazwisko i użycie talizmanów z Indyj, udzie dotąd zawieszenie Tali, gatunek amuletu, który narzeczony wkłada na szyję oblubienicy, jest najważniejszym z obrzędów małżeństwa. Ta różnica zachodzi miedzy amuletem a talizmanem, że w pierwszym litery piszą się na papierze, w drugim zaś wyrzynają się na kamieniu; amulet noszą tylko mężczyźni, najczęściej żołnierze: talizman zaś głównie kobiety, na piersiach lub u pasa. Żydzi przejęli od Egipcyjan używanie amuletów, do których liczą fylakteryja, wyjątki z Biblii wypisane na pasku rzemiennym i noszone na czole przy odmawianiu pacierzy, wypisywanie wyrazu agla na pięciokącie, tak nazwanej tarczy Dawida. Pomiędzy amuletami u starożytnych pierwsze trzyma miejsce phallus, u Rzymian fascinus albo fascinum, zawieszany dzieciom na szyi, kładziony u wnijścia do domów i pokojów; przypisywano mu zabezpieczenie od nieszczęść. Używano także jako amuletów, pierścieni wyrabianych z goździ od szubienicy. Noszono jako fylakteryja pewne słowa i nazwiska, zwłaszcza Efezija grammata, wypisane na wizerunku Dyjany efezkiej. Homer wymienia czarnoksięzką roślinę moly (Odyss. 10, 305). Rzymianie, na wzór Egipcyjan, za amulet używali chrząszczów, przy-przypisując ich rogom przeczuwanie wszelkich niebezpieczeństw. Gdy chrześcijanizm rozszerzył się na zwaliskach starożytnej społeczności, Kościół surowo potępił wszelkie zabobonne zwyczaje; ale przechowały się one pod odmienną wprawdzie barwą. Nowe symbole naginano do zabobonnych celów. Wszędzie gdzie dostrzegać się daje używanie amuletów pomiędzy chrześcijanami, można być pewnym, że są to szczątki pogaństwa, osłonione formami chrystyjanizmu. Pod tym względem Gnostycy byli poganami. Bazylidijanie używali kamieni abraxas (ob.) jako amuletów. Od Bazylidijanów zwyczaj ten przeszedł do Hiszpanii za pośrednictwem Pryscyllijanistów. Sobór Laodycejski, w IV wieku, zagroził usunięciem od obowiązków klerykom, którzyby wyrabiali fylakterija. Pod Grzegorzem II, sobór Rzymski potępił je uroczyście; toż samo sobór Konslantyno-polski i Turoneński za Karola Wielkiego, który też w Kapitularzach swoich zakazuje używać amuletów. Wojny Krzyżowe i zetknięcie się z narodami Wschodu, upowszechniły pośród chrześcijan użycie amuletów. Ludy wschodnie niektórym kamieniom przypisują osobliwsze własności, jak naprzykład: orli kamień czyli kamień wewnątrz próżny, w którym mieści się drugi lóżny jak orzech w łupinie, ma ułatwiać porody; magnes dopomaga zębieniu dzieci; granat dodaje wesołości: ametyst chroni od upicia się, amfibol od kolek, szmaragd od wielkiej choroby, chalcedon czyni miłosiernym, szafir wzbudza nadzieję, malachit odpędza pioruny i t. d. Na Wschodzie wprawiają amulety w rękojeście szabel. U nas lud pospolity używa niekiedy, na podobieństwo amuletów, różnych środków sympatycznych, jak naprzykład: wilczych zębów, którym przyznaje ułatwianie wyrzynania się zębów u dzieci; kartek z pewnemi napisami, jako leków przeciw febrze, kołtunowi i t. d. W r. 1717 J. F. Arpe wydał w Hamburgu dzieło o amuletach: De prodigiosis operibus Talismanes et Amuletu dictis. Dzieło Paleografia critica, drukowane w Manhejmie 1829 r. zawiera mnóstwo ciekawych szczegółów o amuletach. Ludzie złej wiary kusili się podciągać do rzędu amuletów medale, krzyżyki, szkaplerze, agnuski, noszone przez katolików; lecz Kościół poświęcając je, pozwalając ich używać, jako pamiątki świątobliwe, naucza, iż one same w sobie żadnej mocy nie posiadają i sobór Trydencki wyraźnie mówi: non quod credatur inesse aliqua in iis divinitas vel virtus. L. R.


Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Leon Rogalski.