Encyklopedyja powszechna (1859)/Angielski język
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Encyklopedyja powszechna |
Tom | Tom I |
Rozdział | Angielski język |
Wydawca | S. Orgelbrand |
Data wyd. | 1859 |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Źródło | Skany na Commons |
Indeks stron |
Angielski język zanim doszedł do dzisiejszego kwitnącego stanu, przez różne przechodził koleje, z których każda zachowała pewne wpływy na jego rozwój ostateczny. Przed wtargnięciem Rzymian używane były w Brytanii języki celtyckie (ob.): cymbryjski i gadelski, istniejące jeszcze po dziś dzień w większej części Walii i Irlandyi, jakoteż w górzystych okolicach szkockich. Rzymianie w Brytanii nie wyparli zupełnie tych języków, jak to uczynili w Gailii, tylko oczywiście zmniejszyli jego zakres samym już faktem zakładanych osad i wprowadzeniem języka łacińskiego do rozpraw sądowych; mnóstwo też wyrazów łacińskich z owej epoki przechowało się w żyjących dotąd narzeczach celtyckich. Kiedy później, od połowy piątego wieku, Germani z krajów nadbrzeżnych morza północnego wielkiemi massami przybywali do Brytannii i łącznie z osiadłemi już pod rządem Rzymian Niemcami, oddzielne tu gruntowali królestwa, mieszkańcy celtyccy nietylko zupełnie zostali ujarzmieni, ale nawet po wielkiej części wytępieni, lub przynajmniej wraz ze swym językiem wyparci dalej na zachód, tak iż pod koniec szóstego wieku mowa Anglosaxońska (ob.) w wyłączném była użyciu całej dzisiejszej Anglii, z wyjątkiem tylko stron południowo-zachodnich (Cornwallis i Devonshire), w czém jednocześnie wielce poparł Ją wprowadzony przez Augustyna (ob.) chrystyjanizm; jakkolwiek i teraz missyjonarze chrześcijańscy wraz z nową nauką, niejeden znowu wyraz łaciński dodali do języka Anglosaxonów. Za to zdobywcy mało tylko przyswoili sobie pierwiastków celtyckich; narzecze ich zostało językiem kościelnym, a nawet od końca ósmego stulecia, obok łacińskiego, językiem piśmiennym. Napady Duńczyków od 780 do 1016 roku i panowanie ich, mianowicie w północnej stronie Anglii, nie sprowadziły nowego języka, lecz tylko niektóre nowe wyrazy, do anglosaxońskich zresztą zbliżone. Po bitwie pod Hastings, w 1066 r., Normandowie zostali władzcami Anglii, i siłą miecza swoją mowę północno-francuzką podnieśli do godności języka dworu, szlachty i literatury; język anglosaxoński bowiem trwał wprawdzie w uściech ludu, lecz mało co używany był na piśmie (ob. Angielska literatura). Utwory literackie, pisane przed wojnami baronów, należały albo do ostatnich oznak życiowych starodawnego narzecza anglosaxońskiego, albo też stanowiły pierwsze próby nowej angielszczyzny, utworzonej podług wzorów normandzkich: do pierwszego rodzaju tych utworów należy Layamons Chronicie, do drugiego poemat: Ormulnm. W drugiej połowie trzynastego wieku coraz częstsze pojawiają się poezyje angielskie, z szczę-śliwem zastosowaniem metryki francuzkiej, jakoż skarb językowy anglo-normandzki coraz bardziej wiązać się poczynał z anglo-saxońskim, a tak utworzony język angielski wkrótce rozpowszechnił się również między szlachtą, i za panowania Edwarda 11 (1327 — 77) został językiem całego narodu i dworu. W początkach piętnastego wieku język francuzki zupełnie już był wyparty z Anglii, a angielski jedynym używanym w kraju. Chaucer i jego następcy ugruntowali język piśmienny, który utrwalony drukiem, już pod Henrykiem VIII taką otrzymał postać, jaką posiada dziś jeszcze z wyjątkiem tylko ortografii i pewnej liczby wyrazów przestarzałych. Nowo ukształcony język szybko postępował w swoim rozwoju; wyrażeń na nowe pojęcia czerpał z Włoch i z Francyi, na nauki sztuki z Grecyi i z Rzymu, na rzemiosła i handel ze wszystkich części świata, jakoż w ten sposób stał się jednym z najbogatszych języków, a zarazem przy pomocy poetów i mówców, pisarzy i artystów, jednym z najlepiej ukształconych, oraz siłą ducha narodowego jednym z najsilniejszych. Język angielski, prawie równie giętki jak grecki, choć w formacyi wyrazów daleko odeń prościejszy, pod względem budowy grammatycznej najłatwiejszy, a najtrudniejszy pod względem wymowy, nie może wprawdzie uchodzić za szczególnie dźwięczny, przecież, jeżeli się niém mówi akcentem czystym i z doborem wyrazów, brzmi wcale przyjemnie i dobrze. Trudność w wymawianiu, mianowicie z powodu niestałości, zależnej niemal od mody, widoczną jest nawet dla rodowitego Anglika, skutkiem czego liczni zjawiali się ortoëpiści (podający prawidła dobrej wymowy), z których najsławniejszym jest Walker, autor dzieła p. t.: Critical pronouncing dictionary. Język ten, jakkolwiek przez ludzi wykształconych używany z równą czystością, tak w Anglii właściwej, jako też w Szkocyi i w Ir-landyi, jednak prawie tyle ma narzeczy, ile jest hrabstw w połączonych trzech królestwach. Irlandczyk mówi po angielsku akcentem ajryjskim (irish), mieszkaniec nizin Szkockich nie może się pozbyć przeciągania samogłosek. Język angielski w Ameryce Północnej, różniący się od mowy kraju macierzystego już to mniej wykwintną wymową, już niektóremi wyrażeniami wprost sprzecznemi z duchem języka, już nakoniec pewną ilością słów wziętych z języków indyjskich lub innych osadników europejskich, uważanym być może tylko za dyjalekt piśmiennego języka angielskiego. Toż samo powiedzieć można o dyjalektach angielskich, używanych w Indyjach Zachodnich i w Gujanie, oraz o powstających w Australii, Indyjach Wschodnich i Arabii. Jezyk angielski, tak nazwany murzyński, używany przez niewolników w południowych Stanach Ameryki Północnej, w Indyjach Zachodnich i w Gujanie, jest dyjalektem powstałym z zastosowania systematu głoskowego języków afrykańskich. Po bliższą wiadomość o tych różnych dyjalektach odsyłamy do dzieł następujących: Halliwell, Dictionary of archaic and provincial words (2 tomy; Londyn, 1847); Baullet: Dictionary of Americanisms (Nowy York 1848); Helmig van der Vegt, Proeve eener handleidning om het negerenglisch (Amsterdam, 1844). Wszystkie te dyjalekta rozpadają się, równie jak język anglosaxoński, na dwie grupy główne, południową i północną, których granicę stanowi mniej więcej rzeka Humber: należące do grupy południowej dzielą się znowu na zachodnio-angielskie (Somerset, Devon, Wilts, Hants, Gloucester), południowo-angielskie (Kent, Sussex, Surrex. Essey), angielskie (Norfolk, Suffolk, południowa część Lincolxshire, Cambridge, większa część strony zachodniej hrabstwa York) i mercyjskie (Skropshire, Derbyshire, Worcester i mniej więcej pozostałe hrabstwa środkowe). Dyjalekta na północ rzeki Humber dzielą się na dwie grupy główne, na północno-angielskie (York, Durham, Cumberland, Westmoreland i część północna Lancastershire) i na szkockie (niziny i nadbrzeża szkockie aż do Inverness). Dyjalekt szkocki posiada dość znaczną literaturę, a nawet pod koniec XV wieku został językiem parlamentu, wszakże od chwili połączenia korony szkockiej z angielską ustąpić musiał pierwszeństwa angielskiemu. Najlepszem do tego dyjalektu źródłem jest Jamieson: Etymological dictionary of the Scottish language (6 tomów; Edynburg, 1841). Pierwsze próby grammatycznego opracowania języka angielskiego znajdują się w grammatykach łacińskich John’a Colet (1510), Williama Lily (1542); najpierwszą jednak grammatykę właściwą ułożył William Bullokan (A brief grammar for English, Londyn 1586). Z pomiędzy jego następców największego znaczenia dostąpili Johnson (1706), N. Bailey (1726), Robert Lowth (1762), Tomasz Sheridan (1786) i Amerykanin Lindley Murray (1795). Dziełem wielkiej pracy jest The Grammar of english Grammars przez Gvold Brown’a (Boston, 1851). Ale jakkolwiek liczne pojawiły się grammatyki angielskie w Anglii i w Ameryce, zawsze jednak brak jeszcze takiej, któraby odpowiadała wyższym wymaganiom naukowym. U nas w Polsce bardzo mało mamy dzieł pomocniczych do nauki tego języka; wymieniamy z nich kilka celniejszych: X. Antoniewicz, bazylian, Grammatyka języka Angielskiego dla Polaków (Wilno, 1788); Haustein, Sposób łatwy uczenia się czytać, podług reguł Sheridana i Walkera (Wilno, 1806) i Wypisy Angielskie (Wilno, 1813); Krystyn Lach Szyrma, Wypisy Angielskie ze słownikiem (Warszawa, 1828). Zasady języka Angielskiego przez Bull’a (Warszawa, 1849); Grammatyka języka Angielskiego (Berlin, 1853). Najpierwszy znakomitszy słownik angielski ułożył Bailey (Londyn, 1728); najklassyczniejszém zaś w tym rodzaju dziełem jest Johnson’a: Dictionary of the english language (najlepsza edycyja 4 tomy, Londyn, 1818). Po nim największe zasługi mają: Richardson, A new dictionary of the english language (2 tomy, Londyn, 1835); Noah Webster. Dictionary of the english language (2 tomy; Springfield, 1848) is Worcester, Dictionary of english language. (Boston, 1851). Nader starannie opracowanym jest Słownik Angielsko-Polski i Polsko-Angielski, wydany nakładem księgarza Behra w Berlinie (1852). Ciekawem jest dzieło wyszłe w 1858 r. w Warszawie p. t.: Zabytki mowy Polskiej w języku Angielskim. Ważnemi pod względem lexykograficznym są jeszcze dzieła Crabb’a, English synonymes (Londyn, 1826) i Nares’a, Glossary for works of Shakespeare and contemporaries (Stralsund, 1827). F. H. L.
Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Fryderyk Henryk Lewestam.