Epitalamium na wesele Zygmunta III/Modlitwa
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Modlitwa |
Pochodzenie | Epitalamium na wesele Zygmunta III |
Redaktor | Jan Łoś |
Wydawca | Akademia Umiejętności |
Data wyd. | 1893 |
Miejsce wyd. | Kraków |
Źródło | skany na Commons |
Inne | Cały tekst |
Indeks stron |
Królu, który na niebie przebywasz wysokiem,
Na ludzkie sprawy jasnym z góry patrząc okiem, 405
Z którego łaski żywie, cokolwiek w głębokiej
Morskiej przepaści mieszka i w ziemi szerokiej
I na górach wysokich i w ciemnych jaskiniach
I co jedno jest zwierza w dalekich pustyniach,
Którego lwi okrutni i smocy słuchają 410
I ogromni Cetowie, co w morzu pływają,
Na którego wskazanie strzały piorunowe
I ogromne łyskania zawżdy są gotowe,
Któremu jasna zorza i Hesperus wschodzi,
I słońce niezgaszone wstaje i zachodzi, — 415
Przedłuż panu naszemu zdrowia, uczyń sprawy
Jego wszytkie szczęśliwe, o Królu łaskawy!
Niechaj bitnym Sarmatom szczęśliwie panuje
I lechijskim krainom długo rozkazuje,
Gdzie też przed nim rządzili mężni Kaźmierzowie, 420
Lech, Grachus, z łaski twojej, i Bolesławowie
I Wanda urodziwa, Nimfa wiślnej wody,
Która boginiom swój wiek poświęciła młody,
I Władysław Jagiełło, co Prusy zwojował,
I mężny Zygmunt z synem, i co Moskwę psował 425
Śmiały Stefan, i inszy przeważni królowie,
Których sławę i dzielność zacni poetowie
Piórem swoim zostawią przyszłemu wiekowi,
Co podawać potomek będzie potomkowi,
Dokąd jedno na niebie wielkim świeci wdzięczny 430
Hiperion swą twarzą i okrąg miesięczny!