Erynnie (Rydel)
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Erynnie |
Pochodzenie | Mitologie |
Wydawca | Księgarnia D. E. Friedleina E. Wende Sp. |
Data wyd. | 1901 |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Źródło | Skany na commons |
Inne | Cały tekst |
Indeks stron |
Po nocnem niebie lecą chmur zwichrzone stada,
Lecą jako potworne czarnopióre sępy,
Przez ich skrzydła podarte i rozwiane w strzępy
Światłość miesięczna czasem przebija się blada.
Marmurowej świątyni biała kolumnada
Świta i znowu gaśnie wśród oliwnej kępy
I znowu ją wysrebrza sierp księżyca tępy
I na stopniach ruchome cienie drzew rozkłada.
Po wschodach wbiega człowiek — a za nim okropnie
Śmieją się jakieś głosy — i wężowe bicze
Świszczą nad nim... On pędem stanął już u bramy...
Zamknięte drzwi spiżowe. Twarzą padł na stopnie
I kraj szaty nasuwa z jękiem na oblicze,
A na szacie czernieją krwi zastygłej plamy.
Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Lucjan Rydel.