Filozofia bytu w „Beniamin Major” Ryszarda ze świętego Wiktora/1. Byty materialne

<<< Dane tekstu >>>
Autor Mieczysław Gogacz
Tytuł Filozofia bytu w „Beniamin Major” Ryszarda ze świętego Wiktora
Wydawca Towarzystwo Naukowe KUL
Data wyd. 1957
Miejsce wyd. Lublin
Źródło skany na commons
Indeks stron
1. BYTY MATERIALNE

a. Pojęcie bytu w ogóle. W związku z posługiwaniem się w rozprawie terminem „metafizyka”, „ontologia” i „byt” należy zauważyć, że Ryszard nie używa w swych dziełach wyrażenia ens. To, co oznacza ens w dzisiejszym rozumieniu tego terminu, Ryszard określa trojako: a) sensibilia, intelligibilia, intellectibilia[1] i rozumie tu przedmioty poznania zmysłowego, umysłowego przez rozumowanie, oraz umysłowego przez kontemplowanie, b) używa też wyrażenia omne quod est vel esse potest[2] dla zbioru wymienionych klas przedmiotów. Należy dodać, że ze względu na cel, którym jest udowodnienie istnienia Boga, przedmioty należące do zbioru omne quod est Ryszard jeszcze inaczej porządkuje. Znajduje bowiem, że wszystko to, co istnieje i może zaistnieć, istnieje w trojaki sposób: odwiecznie i z siebie, odwiecznie lecz nie z siebie a więc istnieniem otrzymanym, nie odwiecznie i nie z siebie czyli czasowo.[3] I stwierdza, że nie ma czwartego możliwego wypadku istnienia. Ujmując jeszcze ściślej myśl Ryszarda należy stwierdzić, że Ryszard ustala trzy sposoby istnienia właśnie czegokolwiek, esse cuilibet existenti,[4] jakiejkolwiek istniejącej rzeczy i dodaje, że w ogromnej wielości rzeczy istnie- jących[5] z konieczności istnieje coś najwyższego. Ryszard więc mówiąc o esse cuilibet existenti mówi o istnieniu rerum existentium. To, co istnieje, jest rzeczą, która między innymi może otrzymywać istnienie i może być sensibile, rzeczą poznawaną przez zmysły.
Oczywiste jest stwierdzenie, że dla Ryszarda pojęcie istniejącej rzeczy poznawalnej utożsamia się z pojęciem bytu. I dlatego nie ma także obawy, że Ryszard reistycznie traktuje rzeczy poznawalne, tym bardziej że nazywa rzeczami poznawalnymi także byty pojęciowe i duchowe.[6] W związku z taką sytuacją uzasadnione jest zamienne używanie terminów: „rzeczy poznawalne” lub „byt” i uzasadnione jest nazywanie problemów grup przedmiotów kontemplowanych problemami ontologii.

b. Struktura bytu materialnego

1o. Byty materialne należą do grupy przedmiotów poznania stojących najniżej i u początku naszego zbliżania się do Boga.[7] Uzasadnia to Ryszard w rozważaniu o długości, szerokości i wysokości arki tłumacząc, że jak naturalnie pierwsza jest długość przed innymi miarami,[8] tak też pierwsze jest poznawanie rzeczy cielesnych przed poznaniem działania i obyczajów.[9] I można dodać, że dlatego pierwsze jest rozważanie o rzeczach cielesnych, ponieważ poznaje się je zmysłami, a to poznanie jest podstawą i początkiem wszystkich rozumowań.[10] Ryszard często i bardzo to podkreśla stwierdzając w ogóle, że poznanie zmysłowe jest warunkiem umysłowego.[11] Nie tylko więc poznanie przedmiotów poznawanych zmysłowo jest pierwsze. Pierwsze jest też spośród nich poznanie rzeczy cielesnych. Wtórnie dopiero poznaje się działanie i obyczaje.
2o. W rzeczach cielesnych wyróżnia Ryszard materię, formę oraz naturę[12] i stwierdza, że te trzy elementy są jednocześnie w substancji cielesnej.[13] Nie mogą też istnieć oddzielnie,[14] a więc konstytuują byt materialny. Wszystkie trzy elementy poznawane są zmysłami z tym jednak, że do całkowitego poznania natury potrzebna jest pomoc umysłu.[15]
Natura bowiem jest zasadniczo jakością wewnętrzną rzeczy cielesnej,[16] chociaż, jeżeli rozważa się ją jako wewnętrzną jakość, jawi się też jako forma zewnętrzna.[17] I tu trudność w ustaleniu definicji natury.
Forma jest dla Ryszarda jakością zewnętrzną rzeczy cielesnych;[18] i podobnie jak materia, łatwo ujmowaną w poznaniu zmysłowym,[19] będącą jednocześnie obrazem rzeczy niewidzialnych,[20] a z tych — obrazem raczej pojęć. Ryszard bowiem wyjaśnia, że obraz lwa, a więc narysowane linie, ułatwiają stworzyć sobie pojęcie żywego zwierzęcia.[21] I dodaje, że jakość zewnętrzna polega na kolorze i kształcie.[22] Formą więc rzeczy cielesnej jest dla Ryszarda zewnętrzny kształt elementu materialnego. O materii nie mówi Ryszard bliżej. Trzeba więc przyjąć, że forma dla Ryszarda jawi się jako zewnętrzny kształt rzeczy.
Uformowaną materię gatunkuje od wewnątrz natura, jako wewnętrzna jakość i sprawia, że to jest właśnie rzecz cielesna. Zrozumiałe przy tym ujęciu staje się stwierdzenie Ryszarda, że natura przejawia się i w formie zewnętrznej.
Wyrażając w terminologii Arystotelesa i Tomasza wymienione trzy elementy rzeczy cielesnych można ustalić, że pojęcie materii według Ryszarda odpowiada mniej więcej temu samemu pojęciu u Tomasza.[23] Forma Ryszarda spełnia raczej rolę arystotelesowsko-tomistycznej rozciągłości, natura natomiast pełni — rolę formy substancjalnej.
Należy dodać, że Ryszard szerzej nie porusza postawionych tu problemów. Nie zajmuje się też kwestią jakości. Krótko wyjaśnia, że zewnętrzna jakość odnosi się tylko do wzroku, a wewnętrzna ujmowana jest przez pozostałe zmysły.[24] I nie tłumaczy się z kolizji, która powstała w związku z jego stwierdzeniem powyżej, że jakość wewnętrzna, a więc natura, wymaga do poznania jej także pomocy umysłu.[25] Nie informuje też Ryszard czytelnika, że w rozdziale, w którym wylicza elementy konstytutywne rzeczy cielesnej, po wyliczeniu zmienia znaczenie terminu natura i używa go na oznaczenie działania przyrody w przeciwstawieniu do działania w sztuce.[26] Nie zajmuje się też pojęciem substancji. Operuje nim w De Trinitate[27] i trochę w Beniamin Major.[28] Budując, według wyrażenia A. Dempfa,[29] metafizykę bytu absolutnego używa Ryszard zasadniczo pojęcia najwyżej substancji, substantia summa.[30] Substancja ta jest identyczna z Bogiem.[31] Ryszard stwierdza to, lecz nie bada natury substancji. Używa jej pojęcia zamiennie z pojęciem rzeczy samoistnej. Świadczą o tym takie wyrażenia, jak substantia cor- porea,[32] substantia rationalis,[33] substantia summa.[34] Podział ten oczywiście odpowiada podziałowi na sensibilia, intelligibilia, intellectibilia.
3o. Widoczne jest, że Ryszard operuje pojęciami, których nie precyzuje i nie ustala. Przyjął ich znaczenie i zapewne od Hugona. Aby to jednak wykazać, należało by specjalnie, drogą analiz i porównań, szukać pokrewieństwa i źródeł. Nie zawsze i u Hugona pojęcia filozoficzne są sprecyzowane. Nie miał Hugon do tego odpowiednich wzorów. Wiek XII nie posiadał bowiem jeszcze tych tekstów Arystotelesa, w których omówiona jest materia, forma i natura. Posiadał Timaiosa. Mógł czytać Augustyna, który w 12 księdze Wyznań i w De natura boni..., porusza wymienione kwestie. Mignon jednak stwierdza, że Hugon nie mógł tam znaleźć rozwiązań, na które się zdecydował, tym bardziej, że cała ta kwestia nie była jeszcze aktualna.[35] Nic więc dziwnego, że i u Ryszarda pojęcie materii, formy i natury nie jest sprecyzowane i nic dziwnego, że u Hugona, jak informuje Mignon,[36] znajdujemy określenie formy jako dyspozycji zewnętrznej, natury — jako dyspozycji wewnętrznej, a więc sformułowania, które powtarza Ryszard. Widać w tym zaufanie Ryszarda do Hugona, tym bardziej że poza Hugonem Ryszard nie znalazł rozważań na temat formy, a także na temat materii, ani u magistrów szkoły ze św. Wiktora, ani u Hrabana Maura, w jego dziele De universo, ani u Szkota w De divisione naturae. A terminy materia i forma, użyte przez Odona z Kambrii w jego traktacie o grzechu pierworodnym i w anonimowym traktacie De generibus et speciebus nie przypominają ujęć filozoficznych. Uwagi powyższe, wzięte z Mignon’a,[37] pozwalają uznać, że każde operowanie, a tym bardziej precyzowanie i wyjaśnianie problemów systematyki filozoficznej u Ryszarda, nawet jeżeli nie trzymał się ścisłej terminologii, jest twórczym jego wkładem do osiągnięcia nauki XII w.





  1. c 72 c.
  2. c 893 D.
  3. „Universaliter itaque omne esse triplici distinguitui ratione. Erit enim esse cuilibet existenti, aut ab aeterno, et a semetipso, aut econtrario, nec ab aeterno, nec a semetipso, aut mediate inter haec duo ab aeterno quidem nec tarnen a semetipso” c 893 D.
  4. c 893 D.
  5. „in tanta multitudine rerum existentium, et tam multiplici differentia graduum esse oporteat aliquid summum” c896A.
  6. Por. intelligibilia, intellectibilia.
  7. „Et est quidem hoc omnium infimum et debet esse incipientium ...admiratio Creatoris quae surgit ex consideratione rerum corporalium”. c 79A i B.
  8. c 81 CD i c 82 AB.
  9. „sic sane ilia consideratio quae est in rebus, naturaliter prior est ilia consideratione quae est in operibus, et ilia quae est in moribus”. c 82A.
  10. „omnis ratiocinationis nostrae processus initium sumit ex his, quae per experientiam novimus”. c895D, c894B.
  11. „Nunquam enim ratio ad invisibilium contemplationem assurgeret nisi ei imaginatio rerum visibilium formas representando exhiberet”. c96A.
  12. c82C, c93BC, c99B.
  13. „Haec itaque tria, materia scilicet, forma et natura, quia in substantia corporea simul sunt et a se invicem dividi non possunt” c82D — 83A.
  14. c83A.
  15. „Materiam et formam visu corporeo facile deprehendimus... Illud autem quod ad naturam pertinet partim expositum sensui, partim autem profundius latens repositum erat rationi”. c82C.
  16. „Tertius vero (ratiocinationis modus... trahitur) ex qualitate intrinseca, quod superius dixmus naturam” c93B.
  17. „Natura siquidem consideratur in rerum qualitate intrinseca, quemadmodum et forma consistit in qualitate extrinseca”. c82C.
  18. „secundus... ex qualitate extrinseca, quod dicimus formam” c83B.
  19. Por. c82C.
  20. „Quid enim dixerim rerum visibilium formam nisi quamdam quasi rerum invisibilium picturam”. c99B.
  21. Por. c99B.
  22. „qualitas extrinseca constat in colore et figura” c93C.
  23. Nie jest jasny u Ryszarda problem potencjalności materii. Hugon opowiada się raczej za materią istniejącą, chociaż nieuformowaną. Stwierdza, że ciała istnieją dzięki materii, a dzięki formie uzyskują piękno, por. Hugon (55) PL 176, 187B i 189CD.
  24. c93C
  25. c82C.
  26. c83BCD.
  27. c896B, 897AB, c913B.
  28. c83A.
  29. Dempf. (12) s. 72.
  30. c895D.
  31. „summa substantia sit idem quod divinitas ipsa” c898A.
  32. c83A.
  33. c896D.
  34. c895D.
  35. Mignon (32) t. 1, s. 98.
  36. t. 1, s. 99, patrz Hugon (58) PL 175, 119B.
  37. t. 1, s. 97.





Tekst udostępniony jest na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa-Na tych samych warunkach 3.0 Polska.
Dodatkowe informacje o autorach i źródle znajdują się na stronie dyskusji.