Filozofia bytu w „Beniamin Major” Ryszarda ze świętego Wiktora/Zakończenie

<<< Dane tekstu >>>
Autor Mieczysław Gogacz
Tytuł Filozofia bytu w „Beniamin Major” Ryszarda ze świętego Wiktora
Wydawca Towarzystwo Naukowe KUL
Data wyd. 1957
Miejsce wyd. Lublin
Źródło skany na commons
Indeks stron
ZAKOŃCZENIE

W oparciu o stwierdzenie, że występuje u Ryszarda pojęcie bytu równoznaczne z pojęciem istniejącego realnie przedmiotu poznania, rozprawa niniejsza, podejmując problemy dyskusji nad Ryszardem, ustaliła grupy przedmiotów i zasady, wiążące je w całość rzeczywistości. Koncepcja elementów i zasad, w stosunku do opracowanej już teorii Bytu Pierwszego i Najwyższej Osoby, jest całością metafizyki Ryszarda. Elementy rzeczywistości omówił Ryszard explicite, nie podał jednak wprost zasad metafizycznych. Zadecydowało to o tym, że omawiane przez Ryszarda stosunki między elementami rzeczywistości stały się niezrozumiałe i nieuzasadnione. W związku z tym trudno było też uznać słuszność, podanej przez Ryszarda, teorii kontemplacji, opierającej się na wymienionych stosunkach. Trzeba więc było, wychodząc od omówionych faktów, przez zastosowanie rozumowania redukcyjnego i konkretniej: tłumaczenia, zgodzić się na stwierdzenie, że stosunki między klasami elementów i kontemplacja zrozumiałe są w świetle zasady partycypacji, opartej na inteligibilności (poznawalny ślad Boga) rzeczy i miłości. Miłość stanowi element aktywny, powodujący poznawanie dzięki temu, że według Ryszarda jako wychodzenie poza podmiot miłujący do przedmiotu, czy osoby, jest dynamicznym faktem, zbliżającym każdorazowo podmiot poznający do przedmiotu poznawanego, by dokonał się akt poznania.
Stwierdzenie zasady partycypacji było możliwe dzięki temu, że dokładna analiza definicji kontemplacji wykazała, oznaczone terminami definicji, elementy rzeczywistości i związki między nimi. Odszukanie i zestawienie tekstów, wyjaśniających u Ryszarda definicję kontemplacji, pozwoliło ustalić, że teksty te rozwijają treść definicji w oparciu o założoną teorię partycypacji. Okazało się bowiem, że wszystko, cokolwiek istnieje poza Bogiem, jest spectaculum Jego mądrości, tym czymś, w czym widzialny jest ślad niewidzialnego Boga. W oparciu o to, co jest widzialne i poznawalne, jako znak Boga, przechodząc od jednego spectaculum do innego, będącego bardziej śladem Mądrości, umysł może dojść poznawczo do Boga. Bóg więc zostaje poznany w kontemplacji, jako podziwiającym poznaniu, czyli takim, w którym umysł, zdziwiony śladem Boga w rzeczy, oderwany od niej przez miłość, szukającą Boga, przechodzi do innych rzeczy, będących śladami wyraźniejszymi, lecz ze względu na ich pojęciową lub duchową naturę trudniej poznawalnymi, skoro poznanie rozpoczyna się od sensibiliów.
Taką więc sytuację metafizyczną, w której dana cecha, czy element bytu, występują w dwu bytach te same lecz w różnej doskonałości, nazywa się oczywiście partycypacją. W związku z koncepcją poznawalnych śladów Boga należało uznać cechę poznawalności przedmiotów kontemplowanych za element partycypowany i przyjąć, że w wypadku Ryszarda chodzi o swoistą partycypację przez inteligibilność (poznawalność) rzeczy i miłość, różną więc od partycypacji platońskiej i neoplatońskiej.
Poznawalność rzeczy jest więc wewnętrzną zasadą hierarchicznego uporządkowania bytów poprzez to, że jedne są bardziej, inne mniej śladem Boga, czyli więcej lub mniej poznawalne. Miłość wychodząca, czyli ekstatyczna, jest zasadą zewnętrzną, pozwalającą umysłowi nawiązać poznawczy kontakt z przedmiotami jego poznania, w konsekwencji — z Bogiem.
Swoją koncepcją odbiega Ryszard od ujęć zastanych, specjalnie platońskich i neoplatońskich w tym sensie, że nie przyjmuje możliwości metafizycznego pokonania odległości między Bogiem a innymi bytami, lecz stwierdza możliwość poznawczego dotarcia i nawiązania na tej drodze stosunków między Bogiem, a człowiekiem. W poznawczym wysiłku i w dążeniu przez miłość pomaga człowiekowi Bóg, a w chwili odpowiedniej Sam przejmuje inicjatywę i dokonywanie poznania, i pozostawia ochotnemu człowiekowi tylko stan biernego korzystania umysłowego i wolitywnego ze wszystkiego, czym Bóg jest.
Wykrycie koncepcji rzeczywistości u Ryszarda, stwierdzenie więc jego metafizyki, rozstrzyga pozytywnie dyskutowany problem, czy Ryszard jest filozofem, a ustalenie przedmiotów kontemplowanych zmusza do przyjęcia, że Ryszard omawia kontemplację nie tylko jako subiektywne przeżycie, lecz jako metafizyczne uzasadniony system mistyki, w którym od cielesnych przedmiotów poznawalnych przechodzi się do Boga. Dzięki takiej postawie Ryszard opowiada się za empiryzmem, a przyjmując, że zasadniczo poznanie kontemplacyjne Boga musi rozpocząć od rzeczy zmysłowo-poznawalnych, przełamuje w sumie ujęcie rzeczywistości platońsko-augustyńsko-neoplatońskie. Analiza wpływów na Ryszarda pozwoliła ustalić, że w koncepcji rzeczywistości, koniecznej zresztą do tego, by mogła dokonywać się kontemplacja spectaculum, Ryszard jest samodzielny przez fakt przyjęcia metafizycznej zasady partycypacji przez poznawalność rzeczy i miłość.
Szczegółowe rozpatrzenie problemów metafizyki Ryszarda pozwoliło się zorientować, że Ryszard tylko ogólnie naszkicował swoją teorię rzeczywistości. Nie wykończył problemu natury bytów materialnych, umysłowych i duchowych, chociaż omówił prawie wyczerpująco problem Boga i poznawczy stosunek człowieka do wszystkiego, co istnieje.
I trzeba dodać, że Ryszard, podkreślając stwórczość Boga i Jego osobowość, a także konieczność rozumowego zbadania prawd, w które się wierzy nie tylko ustrzegł się panteizmu i emocjonalizmu, lecz także swoją teorią kontemplacji, dotyczącej realnych bytów, a nie rozpatrywaną tylko jako przeżycie, wyłamał się spod ujęć zastanych i zamknął w sprawach mistyki epokę Pseudo-Areopagity. Dał ujęcia, które ustawiły problematykę mistyki na pozycjach, najrealniej normujących stosunek człowieka do Boga.


Tekst udostępniony jest na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa-Na tych samych warunkach 3.0 Polska.
Dodatkowe informacje o autorach i źródle znajdują się na stronie dyskusji.