Fragment brulionowy
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Fragment brulionowy |
Pochodzenie | Elegie i inne pisma literackie i społeczne — Fragmenty i inskrypcye |
Wydawca | J. Mortkowicza |
Data wyd. | 1928 |
Druk | W. L. Anczyc i Spółka |
Miejsce wyd. | Warszawa, Kraków |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Pobierz jako: EPUB • PDF • MOBI |
Indeks stron |
Ktoś aż do uduszenia, ktoś aż do ostatniego podrzutu ściska nieszczęsne serce moje żelaznemi szponami, żeby z niego krople świętości wycisnąć.
Ktoś trzyma nieskazitelną czarę onyksową i zbiera krople do czary.
Żywe, rzadko ściekające krople świętości jaśnieją w tej czarze.
Czy ta sprawa tak jest w istocie, czy i to jest tylko moje nędzne, prostackie złudzenie?
Ktoś ukazuje mi, to tu, to tam, wczoraj i dziś w całem długoletniem misteryum mego życia łaskę odpuszczenia.
Ileż razy głowa moja nad samą krawędzią przepaści i mgłą upadała w ostatniem znużeniu na błogosławioną dłoń spokoju i w łasce tej właśnie dłoni spoczywała.
O, dziwne, o przedziwne, o niepojęte, o niedocieczone zjawisko!
Ileż razy w długoletniem misteryum mego życia jęczałem po nocy, ileż razy leżałem na ziemi, prosząc się o łaskę Oświecenia!
Wszystko można wyśledzić spokojnym wzrokiem rozumu, wszędzie można zajść światłem nieskazitelnem logicznego wywodu, można ujrzeć jak na dłoni duszę swą istniejącą poza ciałem, bytującą okrom mózgu, lecz nie można Ciebie wyśledzić światłem nieomylnego rozumu.
- ↑ [Jest to najwidoczniej pierwszy rzut pomysłu, który został streszczony w punktach 38 — 42 ostatnich notat].
- ↑ [FRAGMENT BRULJONOWY]. Fragment ten jest napisany na górnej połowie kartki formatu 28 cm x 21 cm. — Na innej takiej samej kartce takim samym atramentem napisany jest następujący urywek:
«Nadaremnie — artysto! — wytężasz twą siłę i podniecasz twą pasyę. Nadaremnie drży twa ręka i krew nadaremnie napełnia twe żyły».
Załączone facsimile uwalnia wydawcę od opisu i motywowania wybranej do druku wersji.