Harfa, co ongi w zamku Tary

<<< Dane tekstu >>>
Autor Thomas Moore
Tytuł Harfa, co ongi w zamku Tary
Pochodzenie Poeci angielscy
Wydawca Księgarnia H. Antenberga
Data wyd. 1907
Druk W. L. Anczyc i S-ka
Miejsce wyd. Warszawa
Tłumacz Jan Kasprowicz
Źródło Skany na Commons
Inne Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
HARFA, CO ONGI W ZAMKU TARY.
 

Harfa, co ongi w zamku Tary
Dźwięk przelewała w głuszę,
Dzisiaj umilkła z swymi czary,
Jakby straciła duszę.
Tak śpią dni przeszłych dumne siły,
Tak sława dawna zgasła,
Serca, co niegdyś górnie biły,
Dziś już nie mają hasła.

Już harfa Tary nie zadźwięczy
Zastępom dam, rycerzy,
Struna-li, rwąc się nocą, jęczy
Pieśń rozwalonej wieży.
Tak się od czasu wolność budzi
I tak jej serce bije,
Patrząc, jak zrywa się gniew ludzi,
Że wolność jeszcze żyje.





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autora: Thomas Moore i tłumacza: Jan Kasprowicz.