Historya Wielkiego Księstwa Poznańskiego (1815–1852)/Okres V/49
<<< Dane tekstu | |
Autor | |
Tytuł | Historya Wielkiego Księstwa Poznańskiego (1815–1852) |
Część | Okres V |
Rozdział | Kronika żałobna |
Wydawca | Drukarnia nakładowa Braci Winiewiczów |
Data wyd. | 1918 |
Druk | Drukarnia nakładowa Braci Winiewiczów |
Miejsce wyd. | Poznań |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały tekst |
Indeks stron |
W r. 1850 umarł w W. Księstwie Poznańskiem generał Jan Krasicki. Urodzony w Galicyi z Jakóba i Kunegundy z
Ciecierskich, wychowany w korpusie paziów w Wiedniu, wstąpił 1808 r. do pułku ułanów galicyjskich, w r. 1809 walczył w armii arcyksięcia Jana i we Włoszech ranny został kulą w piersi. Po pokoju preszborskim przeszedł do wojska polskiego i jako porucznik 8 pułku piechoty odbyła kampanią hiszpańską, podczas której zaprzyjaźnił się z ówczesnym kapitanem wojsk polskich Brandtem, późniejszym generałem pruskim. W czasie kampanii moskiewskiej był w pułku Estki, który jako ostatni zasłaniał odwrót armii Napoleona i świetnie odznaczył się pod Rogoźnem. Pułk Estki, wcielony do dywizyi Dąbrowskiego, bronił 1813 roku Wittenbergi i tu znów Krasicki tak się odznaczył, że otrzymał krzyż legii honorowej. Mianowany szefem batalionu, przy przeprawie przez Elsterę dostał się do niewoli. Po wojnie osiadł w Malczewie w powiecie gnieźnieńskim, poślubiwszy Sylwią Prądzyńską, córkę Stanisława, prokuratora trybunału i Maryanny z Bronikowskich. Pierwszy w swej okolicy zaprowadził żelazne pługi i znaczne obszary lucerny, a po teściu objął w Malczewie zarodową owczarnią i czystą rasę bydła holenderskiego. Przy pierwszych wyborach wybrany radcą Ziemstwa kredytowego, pozostał nim do r. 130, w którym z młodziutkim swym synem Stanisławem udał się do Warszawy. Tam otrzymał dowództwo 14 pułku piechoty, który wsławił się tak pod Nurem jak pod Ostrołęką. Tu Krasicki już jako generał brygady, ozdobiony krzyżem kawalerskim, odpierając z bagnetem w ręku nieprzyjaciela, ciężko ranny dostał się do niewoli. Po upadku powstania wydany rządkom pruskim, przesiedział dwa lata w więzieniu w Szpandawie. Wróciwszy do Malczewa, wraz z innymi założył Towarzystwo rolnicze wągrowiecko-gnieźnieńskie. Trudy wojenne, niewola, więzienie, starty majątkowe i wypadki w r. 1846 i 1848 stargały jego siły. Pochowany został w Niechanowie, gdzie też spoczęła jego żona.[1]
Dnia 10 sierpnia 1852 r. umarł Wiktor Święcicki, kapitan wojsk polskich. Na grobie jego w Ostrorogu stoi kamienna, czworoboczna kolumna, 120 cm. wysoka, 50 cm. szeroka w kwadrat.