Hola! hola! bracia mili
<<< Dane tekstu >>> | |
Tytuł | Hola! hola! bracia mili |
Pochodzenie | Kantyczki. Kolędy i pastorałki w czasie Świąt Bożego Narodzenia po domach śpiewane z dodatkiem pieśni przygodnych w ciągu roku używanych |
Redaktor | Karol Miarka |
Wydawca | Karol Miarka |
Data wyd. | 1904 |
Miejsce wyd. | Mikołów — Warszawa |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały dział I |
Indeks stron |
Melodya: Dnia jednego o północy.
Hola! hola! bracia mili, nie miałem ci takiej chwili, * Jaka się zdarzyła, w niej to świtało, * Aż serce z radości we mnie skakało.
Powiem wam, o czem nie wiecie, że się narodziło Dziecię * Maluchne, miluchne i pożądane, * Które nam od wieków jest obiecane.
Słuchajcież wy Matyjasu, aby nie było hałasu, * Uczyńcież porządek między drugimi, * Żebyśmy nie byli wszyscy głupimi.
Choćbyśmy muzykę wzięli, jakby nas tam nie przyjęli? * Ale tam, wiem, wszyscy będą weseli, * Bo nawet zlatują z nieba Anieli.
Pójdźmy, pójdźmy; już nie radźmy, ani się z sobą nie wadźmy; * Weźcie wy, co macie, mój Matyjasu, * Ty Jędrku masz owce, bież do szałasu.
Antku, Maćku i Ambroży, idźcie prędko doić kozy; * Poproście, poproście sołtysa Banka, * Aby wam pożyczył na mleko dzbanka.
Ty Bartku weź kozę dojną, ale wybierz mi spokojną, * Aby się Panience dała podoić, * By mogła Dziecinę mlekiem spokoić.
Cypryanie masz orzechy, weź Dziecięciu dla uciechy: * Dydaku, biedaku, weź siana wiązkę, * Błazęty weź drewek chociaż w podwiązkę.
Franek mówi: dam owieczkę, a Wojtek ma baryłeczkę; * Weźmie Mu w browarze piwa dobrego, * A Jacek da placek pieczywa swego.
Kaźmierz weźmie swoje kozy, a Jan basy swe odłoży; * A Ludwik zabierze z sobą piszczałkę, * A Marcin wystroi swoją fujarkę.
Kuba weźmie swoje skrzypki, tańczyć będzie Stach bo hybki; * I narobi śmiechu po szopie dosyć, * Jak się weźmie spieszno wkoło tyrmosić.