Hymn piąty
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Hymn piąty |
Pochodzenie | Poezye Studenta Tom I |
Wydawca | F. A. Brockhaus |
Data wyd. | 1863 |
Miejsce wyd. | Lipsk |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały tom I |
Indeks stron |
Z twojego krzyża Panie
Usłysz narodu głos.
Z twojego krzyża Panie
Zanim błyśnie świtanie,
Patrz na nasz los!
I nam i nam ukrzyżowanie! —
I my i my na troje rozdarci,
Dziś głośno chychoczą czarci,
Lecz głośniej grzmi śpiew aniołów!
Nad świętą ziemią popiołów!
— Stał syn Polski, stał
Pośród gór i skał —
A na górze w mękach cała,
Matka jego skuta drżała
Na krzyżu śród skał —
Aniołowie od jej głowy
Odganiali kruki, sowy,
A nad blade śmiercią lica
Zwisła ducha gołębica —
I porwał się syn,
Pił piersią o skały,
Rok cały, wiek cały.
Matka z krzyża rzeknie, Synu!
Mnie nie trzeba ze krwi czynu
Boć ja ducha czyn! —
Daj światłość po walki dniach,
Panie śród walki żywiołów,
Już naród tonie w łzach,
Nie siedzi u swych stołów.
Trzykroć pod krzyżem padł
W kajdanach śród cichej cnoty —
Klątwy precz z serca kładł,
Dochodząc szczytów Golgoty.
Choć śmierci dreszczem bladł,
Nie rzucił kielicha krwi,
Lecz w kielich spłakał łzy!
I wrogom już przebaczyli,
Acz wiedzą co uczynili:
Do ciebie niosą jęk
Kajdan — a lutni dźwięk —
Lutni strunami,
Ducha skrzydłami
Do ciebie leci głos —
Panie! z krzyża twojego
Na ludu Polskiego
Patrz los! —