Idź głosie po rosie
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Idź głosie po rosie |
Pochodzenie | O Mazurach, Pieśni gminne ludu mazurskiego w Prusach wschodnich |
Redaktor | Wojciech Kętrzyński |
Wydawca | Tygodnik Wielkopolski |
Data wyd. | 1872 |
Druk | L. Merzbach |
Miejsce wyd. | Poznań |
Źródło | skany na Commons |
Inne | Cały tekst |
Indeks stron |
Idź głosie po rosie
Do Janecka mego,
Niechaj on niejedzie,
Bo juz mam drugiego.
Niechaj on niejedzie,
Konika nie trudzi,
Jeźli mi nie wierzy,
Niech sie pyta ludzi. —
„Nie mój koń, nie mój koń,
Ono brata mego;
Dajze mu, namilsa
Owieska gołego."
Owieska mu niedam,
Bom go niezasiała!
„Dajze mu namilsa
Aby garstkie siana.“
Sianecka mu niedam,
Bom go nienasiekła,
Pogody nie było,
Z nieba wodka ciekła.
„O bodaj to bagno
Listeckiem przepadło,
Com sie ja nachodził
Do najmilséj darmo.
Anim ja co zyskał,
Anim ja się wyspał —
Tylo mam dość na tém,
Co sie z nio naściskał.
Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autorów: Wojciech Kętrzyński, anonimowy.