Zäśpiewam wam nä pocątku

<<< Dane tekstu >>>
Autor anonimowy
Tytuł Zäśpiewam wam nä pocątku
Pochodzenie O Mazurach, Pieśni gminne ludu mazurskiego w Prusach wschodnich
Redaktor Wojciech Kętrzyński
Wydawca Tygodnik Wielkopolski
Data wyd. 1872
Druk L. Merzbach
Miejsce wyd. Poznań
Źródło skany na Commons
Inne Cały tekst
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron

Zäśpiewam wam nä pocątku
O terazniejsym porządku,
Co sie dzieje w naséj stronie
O niesłychanym mamonie.
Teraz pijo i tańcujo,
Gracyka sobie holujo[1].
On im cierka[2] jako może,
Oni grzeso, miły boze.
Choć im na dwu stronach marzy
To skoco młodzi i starzy;
Na góre sobie niedajo
Rychło pięty postrącajo.

I ta baba trupowina,
Co juz zęby pogubiła,
I ta sie téz z nimi kręci,
Kiedy jo ządza zachęci.
Jéj sie z ciała próchno sypie,
Bieda jo za clonki scypie,
Ona lata i saleje
A zły duch sie z tego śmieje.
A i te dziewcęta kozy
Ze ich nikt niewybatozy,
By dał po dziesięć na plecy,
Godno to za takie rzecy.
Chłopakom sie niedziwuje,
Boć sie nieraz przypatruje,
Choć oni w kąty powłazo,
To im dziewcaki pokoju niedadzo;
Pieniądze od nich wyłudzo
A do tanów ich pobudzo. —
A i tego muzykusa
W piekle będzie jego dusa,
Za te jego pobudzanie
To sie do piekła dostanie.
Tam mu na skorce zagrajo
Usy mu poobdzierajo,
Będo cewko w gębe dmuchać:
Kto ma usy, musi słuchać.





  1. Sprowadzają
  2. Ćwierka.





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autorów: Wojciech Kętrzyński, anonimowy.