Idzie żołnierz borem lasem (1921)
<<< Dane tekstu >>> | |
Tytuł | Idzie żołnierz borem lasem |
Pochodzenie | Śpiewnik Powstańczy |
Redaktor | Jan Eichhorn |
Wydawca | Nakład Jana Eichhorna |
Data wyd. | 1921 |
Miejsce wyd. | Katowice |
Źródło | Skany na commons |
Inne | Cały zbiór |
Indeks stron |
Idzie żołnierz borem lasem,
Przymierając głodem czasem;
Chleba soli nie żałować,
Trza żołnierza poratować.
Suknia na nim poblakuje,
Wiatr dziurami przelatuje, [1]
Jadą, jadą, wywijają,
Na wojenkę wysyłają.
I jabym też z wami jechał,
Gdyby mi kto konia siodłał.
Starsza siostra usłyszała,
Konika mu osiodłała.
A ta średnia miecz podaje,
A ta młodsza krzyczy, łaje:
Wy nie płaczcie siostry brata,
Wróci on nam za trzy lata.
A nie wyszło rok, półtora,
Huzarowie jadą z pola:
Witajcie wy, huzarowie,
Daleko tam brat na wojnie?
My z wojenki też jedziemy,
Twego brata nie wieziemy,
Leży on tam na Wołyniu,
Trzyma głowę na kamieniu.
Konik jego koło niego,
Grzebie nogą, żałuje go,
Już wygrzebał pod kolana,
Chce pochować swego pana.
- ↑ W innej wersji tej pieśni (bibliotekapiosenki.pl, wariant 8) zamiast następnych strof występują słowa:
Chustka czarna jest za pasem,
Ale i w tej pusto czasem.
Chociaż żołnierz obszarpany,
Przecież ujdzie między pany.
Trzeba by go obdarować,
Soli jemu nie żałować.
Wtenczas żołnierza szanują,
Kiedy trwogę na się czują.
Zapłaćże mu Jezu z nieba,
Boć go pilna jest potrzeba.