Im dalej w las, więcej drew (Lepsza rzecz wrócić nazad...)
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Im dalej w las, więcej drew |
Pochodzenie | Moralia |
Wydawca | Akademia Umiejętności w Krakowie |
Data wyd. | 1915 |
Miejsce wyd. | Kraków |
Źródło | Skany na commons |
Inne | Cały tom I |
Indeks stron |
Lepsza rzecz wrócić nazad, wczas postrzegszy błędu,
Niż darmo zaczętego chcieć kończyć zapędu,
Zwłaszcza końca długiego dobiegając lasu,
Skąd tam wrócić, gdzieś zbłądzieł, dziś nie będzie czasu.
Dobry krok, dobre i dwa, obróć się czym chyżej,
Żeć obłądzonej drogi na jutro ubliży.
Im dalej w las, więcej drew. Z razu pięty moczy,
Dosiągnieć uszu Wisła, skoro na prąd stoczy.
Wrodzona wszytkich ludzi ślepi niedołęga
W ten czas błąd widzieć, kiedy już, już końca sięga.
Jeszczeż znośniejsza w ziemskich obrotach stąd szkoda:
Często nić Aryadna z labiryntu poda;
Lecz na drodze zbawiennej kto raz chybi toru,
Niemasz tych nici, niemasz fortuny faworu.
Raz ją podał Syn Boży, więcej ich nie przędzie:
Kto się jej puści, przepadł na wieki w swym błędzie.
Dla tego, jeśli człeku z garści się wymyka,
Nie stać, szukać jej, z płaczem prosić przewodnika,
A zwłaszcza komu się dzień ku wieczoru schyleł,
Żeby tam znowu trafił, kędy drogę zmyleł.