Impromptu (Belmont, 1900)

<<< Dane tekstu >>>
Autor Leo Belmont
Tytuł Impromptu
Pochodzenie Rymy i Rytmy. Tom I
cykl Na strunach arfy
Wydawca Jan Fiszer
Data wyd. 1900
Druk Warszawska Drukarnia i Litografja
Miejsce wyd. Warszawa
Źródło Skany na Commons
Inne Cały cykl
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cały tom I
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
Impromptu.

Nic mi… nic mi nie potrzeba!…
Żarem słońca na mnie dyszy
Rozpalony błękit nieba…
Tyle ciepła!… tyle ciszy!…

Tu, w zbożowych leżę kłosach…
Wonne habry lśnią… bez końca!…
Na mej twarzy, na mych włosach
Grają ciepłe blaski słońca…

W tem ukryciu choć przez chwilę
Pierś pogodą słodką dyszy,
Gdy mam słońca, ciepła tyle,
Tyle ciszy… ciszy… ciszy!…

Na tym złotym zbóż kobiercu
Nic już mieć nie pragnę więcej…

Jednak… coraz dziwniej w sercu!
Jednak coraz mi goręcej!

Jak gorąco!… Ach, litości!…
Ja pragnienie mam bez miary:
Pragnę wypić czar miłości
Z koralowych ustek czary!…



Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Leopold Blumental.