Iskrą wieczności...

<<< Dane tekstu >>>
Autor Marya Konopnicka
Tytuł Z ksiąg ducha
Podtytuł XI. Iskrą wieczności...
Pochodzenie Poezye wydanie zupełne, krytyczne tom VI
Wydawca Nakład Gebethnera i Wolfa.
Data wyd. 1915
Druk G. Gerbethner i Spółka
Miejsce wyd. Warszawa
Źródło Skany na Commons
Indeks stron
XI. ISKRĄ WIECZNOŚCI...


...Iskrą wieczności jestem...

I jestem pielgrzymem.
Dzisiaj jeszcze przeminę,
Za chwilę, za godzinę,
Z ognisk pastuszych dymem,
Co rozwłóczą wieczorem
Sine smugi pod borem,
A ugasają pod ros pełną nocą...
Dzisiaj rozbratan jeszcze będę z mocą,
Która od zorzy do zorzy mnie trzyma,
A słońce mnie złotemi nie ujrzy oczyma.
............

Iskrą wieczności jestem...

W wygasłym popiele
Trwać będę aż do świtania.
A zaś we własnem zgliszczu się rozbielę,
Rozjarzę, rozczerwienię,
Przygryzę szarość prochów mojego posłania,
I zanim w rosach wykąpie się zorza,
Nim słońce senną głowę podniesie z za morza,
Uderzę w życia płomienie!






Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Maria Konopnicka.