Jednostka i ogół/Amiel a Nietzsche
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Jednostka i ogół |
Podtytuł | Szkice i krytyki psycho-społeczne. |
Data wyd. | 1904 |
Miejsce wyd. | Kraków |
Źródło | Skany na Commons |
Indeks stron |
Jeżeli typy Nietzschego i Amiela są odmienne, to tymbardziej odmiennemi są ich utwory literackie; mówimy „tymbardziej“, dlatego, ze podczas gdy utwór literacki Amiela, jako „dziennik“ auto-analityczny[1] jest wiernym wyrazem stałego, normalnego stanu duszy autora, to utwory Nietzschego nie są wyrazem stanu normalnego, lecz chwili wybuchu, buntu, reakcyi biologicznej (w myśli); są wściekłem wyprężeniem się mocarza, usiłującego zerwać więzy, nałożone przez ducha na ciało. Stąd to jeszcze większy kontrast utworów literackich, niż typów psychicznych — kontrast między spokojnym, zrezygnowanym etyzmem Amiela i wściekłym anty-etyzmem Nietzschego: etyka zbyt drogo go kosztowała! — ta dusza namiętna o szalonem pragnieniu potęgi, szczęścia, miała więcej do stracenia, niż spokojna, intelektualna natura Amiela. Wprawdzie i u tego ostatniego widać tu i owdzie ślady pragnienia biologicznej reakcyi, „powrotu do instynktu“: budzenie się przyrody na wiosnę, rozkoszne niebo Italii i t. p. niecą w nim pewne nieokreślone pragnienia, oraz poetyczne nastroje i woła on: „przybywajcie, poezyo, przyrodo, młodości, miłości, rękami wieszczek odnówcie moje życie, rozpocznijcie we mnie swe nieśmiertelne pląsy, zanućcie śpiewy syrenie...“ Natychmiast jednak słychać brzęk kajdan: „albo raczej nic pogańskiego!“ Raz nawet, trapiony cierpieniem, pragnie „oszołomienia zmysłowego“. Ale nie posiada dość energii, by się wyrwać z więzów analizy i rzucić na łono przyrody, czy kobiety (jest tylko w ciągłem „oczekiwaniu“); nie ma dość energii, by choćby tylko pragnąć tego aż do piany na ustach, jak Nietsche; stąd utwór Amiela, jak wogóle utwory natur zasadniczo etycznych, nie wywiera tego potężnego wrażenia, co utwory Nietzschego. „Es ist kein Teufel darin“.
Odpowiednio do różnic psychicznych Nietzschego i Amiela, różne są też ich stanowiska filozoficzne; naprzeciw materyalizmowi Nietzschego występuje Amiel, jako spirytualista, zwolennik Platona, Berkeley'a, Leibniz'a, Fichte'go. Nietzche mówi: „jestem ciałem i niczem więcej“, Amiel zaś: „ideał jest prawdziwszy od rzeczywistości“.
Oba byli „znużeni na wyżynie“ i oba runęli w głąb przepaści; ale gdy Nietzsche upadł, jak Tytan z błyskawicą w oku i przekleństwem na ustach, Amiel — jak Chrystus, „dźwigając krzyż w pokorze“.