Juchasy
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Juchasy |
Pochodzenie | Poezye Studenta Tom III cykl Sonety tatrzańskie |
Wydawca | F. A. Brockhaus |
Data wyd. | 1865 |
Miejsce wyd. | Lipsk |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały cykl Cały tom III |
Indeks stron |
A czy znasz — ty Juchasa, to dziecko natury,
Piękne lica jak senne widzenie malarza,
Z chmurą włosów i orlem okiem co odtwarza
Swobodę młodej duszy, dziką jak te góry...[2]
W szałasie stary Baca[3] gajduje,[4] króluje,
A juchasy śpiewają, skaczą i słuchają.
W koło Bace wieczorem przy ogniu siadają,
A pieśniom ich zdrój dziki trzód dzwonek wtóruje —
«Tak pędzi dobry Jezus swe trzódki do nieba!»
Śpiewa młode pachole, z swobodą na czole
I gna przed sobą owce, bo skał jemu trzeba!...
Im gdy smutny fujarki swej głosem wypłacze
Duszę!... a kiedy wesół, to po wirchach skacze,
Kędy drży dzika koza — i sam orzeł kracze!...
Patrzcie! płonie ognisko... Juchasy do koła
Siedzą, leżą i ostrzą kosy, w koło skały...
A przy nich drzymie duży pies jak mleko biały...
Przechodzi górska burza, jaśnieją skał czoła,
Tam już szumią potoki wezbrane przez hole [5]
Oj! tak z gór pędzi Juchas, ptaszę nieuczone
Bez nich uśnie, jak wody rybki pozbawione —
Wolę go — jak czarowne Indyjskie pacholę...
I patrząc na tę garstkę przy bratniej wieczerzy,
Zdało mi się, że widzę Betleem pasterzy —
Którym anioł zwiastował, że już słowo ciałem!...
O! i wam kiedyś może ludu mój ubogi
Błyśnie anioł zwiastować skrzydłem swojem białem,
Że wyostrzył pioruny Pan na swoje drogi!...
W rozpędzie dzika koza na wodospad sadzi,
Gdy otchłań przeskakuje — tuż nad nią się waży
By spaść Karpacki orzeł — !
A Juhas na straży
Zmierzył — palnął! krzyknęli Juhasowie radzi!
Od jednej kuli orzeł zwinął się — i runął
Bijąc skrzydłami, jako gwiazda spadająca,
A od drugiej — już koza zdrój przeskakująca
Padła... i zfarbowany potok na nią lunął...
«A któż was tak wyuczył mój bracie Juhasie?»
«Ojciec co na Wiśniczu hen! chudzina dysze!»
«Z Chochołowa[6] go wzięli!»
«A gdyby też w czasie
«Stanęło Polskie wojsko?... szlibyście na wroga?»
«Z ciupagi[7] i flintami!... Jak dla Pana Boga!»
«Dajże mi pióro z orła!»
«Ja to krwią zapiszę...»
- ↑ Juchasy — pastuchy górskie, które lato na górach w szałasach spędzają.
- ↑ W danym razie niepospolite korzyści mógłby sprawie naszej oddać zaimprowizowany pułk strzelców góralskich — ich odwaga, celność, zwinność i przytomność są tego rękojmią. —
- ↑ Baca, najstarszy pasterz patryarcha szałasu.
- ↑ Gajduje — gra na skrzypcach. —
- ↑ Hole — czyli hale, łąki, połoniny. —
- ↑ Pod Chochołowem przez zdradę pojmali Austryacy r. 1846 hufiec gotowych do powstania górali — tradycja narodowa cudownie żyje w tym ludzie!
- ↑ Ciupaga, siekierka.