Kłamstwo ukarane
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Kłamstwo ukarane |
Pochodzenie | Upominek z prac Stanisława Jachowicza |
Wydawca | Jarosław Leitgeber |
Data wyd. | 1902 |
Miejsce wyd. | Poznań |
Źródło | Skany na commons |
Indeks stron |
»Ach ratujcie! ratujcie! wołał pasterz młody,
Najpiękniejszą owieczkę wilk mi porwał z trzody.
O ratujcie, ratujcie!« Przybiegli pasterze,
A on w śmiech: »Jam żartował, on jeszcze nie bierze,
Chciałem tylko doświadczyć, czy dobrze czuwacie:
Może mi się kiedy zdacie.
Ha, ha, ha, jakżem was też wyprowadził w pole.«
Raz, drugi się udały podobne swawole,
Ale jednego ranka
Wilk doprawdy pięknego porwał mu baranka,
Pasterz w krzyk i pomocy zewsząd z płaczem wzywa,
Nikt nie przybywa;
I prosi i błaga,
Nic nie pomaga.
Wilk uniósł zdobycz, pasterz poniósł stratę.
Taką się to odbiera za kłamstwo zapłatę!
Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Stanisław Jachowicz.