Kościuszko — Książę Józef/A Napoleon?

<<< Dane tekstu >>>
Autor Cecylia Niewiadomska
Tytuł Kościuszko — Książę Józef
Pochodzenie Legendy, podania i obrazki historyczne
Wydawca Gebethner i Wolff
Data wyd. 1912
Miejsce wyd. Warszawa
Źródło Skany na commons
Inne Cały tekst
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron

A Napoleon?
(1815).

Po strasznych klęskach wyprawy do Rosji, gdy zwycięscy trzej monarchowie wkroczyli z wojskami swymi do Paryża, Napoleon podpisał zrzeczenie się tronu i otrzymał na resztę życia jako własność małą wysepkę Elbę, na morzu Śródziemnem. Tu mógł do śmierci bawić się we władcę, otoczony gronem nielicznych przyjaciół, którzy z nim dobrowolnie poszli na wygnanie. Był jednakże pod strażą, która czuwała nad tem, by nie opuścił wyspy, swego niby państwa, a w rzeczywistości więzienia.
Następnie monarchowie zjechali się w Wiedniu, aby uporządkować sprawy Europy. Zwracano państwa dawnym właścicielom, inne dzielono między zwycięskie narody, krewnym Napoleona odbierano korony i berła.
Wiedział o tem więzień na Elbie pomimo czujności straży, i skoro wieść go doszła o niezgodach na kongresie wiedeńskim, o możliwości wojny między zwycięzcami — jak orzeł skrępowany zerwał nagle pęta, wymknął się swym dozorcom, stanął na ziemi francuskiej i powołał do broni cały naród, niechętnie ulegający narzuconym królom.
Pod Waterloo stanęły do ostatniej walki ostatnie siły genjalnego wodza.
Bo dla monarchów w Wiedniu ucieczka Napoleona z wyspy Elby stała się hasłem zgody. Pojednała wszelkie nieporozumienia konieczność silnego oporu wspólnemu nieprzyjacielowi.
Całodzienna uparta walka zakończyła się znowu klęską Napoleona.
Teraz nie było dla niego ratunku. Widząc, iż wszystko runęło już w gruzy, szukał ucieczki u najzaciętszego z wrogów swoich — Anglika. Z tem państwem nigdy nie zawierał zgody, lecz i nigdy nie zdeptał zbrojną stopą ojczystej ziemi tego ludu.
Czy na to liczył? — Któż może odgadnąć? — Zawiódł się jednak, jeśli oczekiwał ze strony Anglji wspaniałomyślności.
Pod najsurowszą strażą wywieziony na bezludną skałę pośród oceanu, wyspę św. Heleny, tutaj dokonał samotnego życia i tu po ciężkiej, bolesnej niewoli znalazł spoczynek w grobie.
Dopiero w roku 1840 ciało jego przewieziono znów do Francji.
Imię Napoleona, wielbione i potępiane, zostało nieśmiertelnem, bo nieśmiertelnym jest genjusz, nawet zgubiony przez samolubną pychę.


Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Cecylia Niewiadomska.