Kolenda Nowobogackiego

<<< Dane tekstu >>>
Autor anonimowy
Tytuł Kolenda Nowobogackiego
Pochodzenie Humorystyczne kolendy szopki ludowej część I
Wydawca Wydawnictwo Aktualne
Data wyd. 1934
Druk Zakłady Graficzne „Nowa Książka“
Miejsce wyd. Warszawa
Źródło Skany na Commons
Inne Cała część I
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron

Kolenda Nowobogackiego
(mel. „Wśród nocnej ciszy“).

Kiedyś dostawy miałem na wojnie,
Dzięki nim teraz żyje spokojnie,
Ciągnąłem ogromne zyski,
Często brałem też po pysku,
Różnie bywało...

Wkońcu zebrałem forsy, jak lodu,
O której śniłem jeszcze za młodu,
Kupiłem trzy kamienice,
W najpiękniejszej dziś dzielnicy,
Jeszcze mi mało...

Mam duże auto, Mercedesa-Benc,

Niem po Warszawie jeżdżę sobie więc,
Chodzić nie chcę na piechotę
Jak mam w banku tyle złota,
Jestem wielki pan..,

Nic mnie nie wzrusza bezrobotnych los,
W palce wycieram zamiast w chustkę nos,
Jednak wszyscy mnie szanują,
Bowiem forsę za mną czują,
Oj, da dana dan.




Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: anonimowy.